Oferta

Prezenty dla dziecka pod choinkę

5 grudnia 2022

Prezenty dla dziecka pod choinkę

Święta tuż, tuż… Na szczęście jest jeszcze trochę czasu, żeby pomyśleć o prezentach. Dla niektórych rodziców, dziadków czy wujków zakup prezentu dla dziecka może być nie lada wyzwaniem. A wiadomo, że dziecko najbardziej czeka na prezenty od Mikołaja.

Dobrym, o ile  nie najlepszym rozwiązaniem jest przeczytanie listu, które dziecko samodzielnie przygotowało. To wiele ułatwia. Jeśli jednak listu  nie ma z pomocą przychodzi… blog Orange z małym poleceniem, co kupić pod choinkę.

Jeśli masz w domu gamera

Dla młodego gracza na pewno przyda mu się gamingowa klawiatura. Polecam przyjrzeć się modelowi  SPC Gear GK650K Omnis Kailh RGB. Jego wyróżniki to: solidna i zwarta konstrukcja oparta na aluminiowym topie, wygodna rolka do regulacji poziomu głośności, magnetyczna podpórka pod nadgarstki, konfigurowalne podświetlenie RGB, jak również rozbudowane oprogramowanie i obsługa makr. Dzięki temu GK650K sprawdzi się w trakcie zajęć szkolnych, ale także pozwoli na komfortową i skuteczną rozrywkę w ulubionej grze.

Dzieciaki na pewno docenią funkcję N-Key Rollover. Oznacza to, że niezależnie ile przycisków zostanie użytych jednocześnie, można mieć pewność, że każdy z nich zostanie zarejestrowany przez komputer. Ma to ogromne znaczenie w grach. Fajna jest także opcja konfigurowania podświetlenia RGB, bo daje ono niemal nieograniczone możliwości kombinacji kolorystycznych. Dzięki temu można wybrać spośród 18 różnych efektów – od podświetlenia stałego, przez ruchome wzory takie jak fala czy powolna zmiana koloru, aż do podświetlenia reagującego na wciśnięcie konkretnego przycisku.

Dla twórcy kontentu wideo

Streaming zdecydowanie zyskał na popularności wśród młodzieży w ostatnich latach. Śledzenie internetowych rozgrywek jest wciągające – pozwala być na bieżąco z premierami najciekawszych gier ale także zawierać nowe znajomości czy prezentować swoje hobby. Jeśli wiesz, że twoje dziecko streamuje, ucieszy go zestaw do vlogowania ze statywem i mikrofonem oraz oświetleniem LED. Wystarczy umieścić telefon w pionie lub poziomie i streamować swoje filmy. Korzystając ze statywu i pilota Bluetooth można zrobić też stabilne i wyraźne zdjęcia.

Podsyłam wam jeszcze drugą opcje, w zależności od planowanych funduszy

https://www.orange.pl/esklep/inne/bigben/zestaw-do-vlogowania-live-stream-ze-statywem-i-mikrofonem

Smartwatch pod choinką

Jeśli na prezent możecie przeznaczyć większy budżet pomyślcie o smartwatchu. Np. realme watch S za 399 zl można połączyć ze smartfonem przez aplikację realme Link. Dzięki tej opcji możesz dostawać bezpośrednio na smartwatch powiadomienia z telefonu. Ponadto, aplikacja pozwala na spersonalizowanie wyglądu tarczy zegarka. Zegarek pomoże lepiej zadbać o zdrowie. Smartwatch monitoruje tętno, spalone kalorie i liczbę kroków. Zegarek dostarczy wiele cennych informacji o jakości snu, a wiadomo, że ten jest bardzo ważny w prawidłowym rozwoju dzieci. Smartwatch może zmotywować nastolatka do aktywności fizycznej, dzięki przypomnieniom o braku ruchu.

Droższa opcja to np. Xiaomi Watch S1 Active. To jeden z lepszych smartwatchy do 1000 zł pod względem stosunku jakości do ceny. Urządzenie ma ponad 100 trybów sportowych, więc sprawdzi się idealnie dla osób aktywnych. Do tego oferuje bardzo przyzwoite funkcje zdrowotne (monitor snu, stresu i poziomu tlenu we krwi). Dużym plusem jest też bardzo pojemna bateria 470 mAh, która może wystarczyć nawet na 24 dni pracy. Nawet przy częstym korzystaniu z funkcji sportowych akumulator zegarka wytrzyma około tygodnia bez ładowania, a ze stale włączonym GPS-em będzie to 30 godzin. Xiaomi Watch S1 Active ma także bardzo jasny, wysokiej jakości ekran AMOLED (1,43”) oraz wygodny, uniwersalny pasek w zestawie. Zegarek wyróżnia się też wieloma tarczami do wyboru (ponad 200) i możliwością personalizacji każdej z nich.

Dla fana muzyki

Mały fan muzyki ucieszy się z bezprzewodowego głośnika Bluetooth. To idealne urządzenie dla każdego miłośnika dźwięków. Dzięki niewielkim wymiarom i wytrzymałej konstrukcji urządzenia tego typu doskonale sprawdzają się wszędzie, w pomieszczeniach jak i w plenerze. Mały głośnik Bluetooth bez problemu zmieści się w plecaku, a nawet w kieszeni bluzy. Modele wyposażone w pyłoszczelne i wodoodporne obudowy można bez obaw zabrać ze sobą na plażę czy nad jezioro. Mimo niewielkich rozmiarów głośniczki Bluetooth zapewniają dźwięk dobrej jakości. Pojemne akumulatory pozwalają na kilka godzin ciągłego odtwarzania muzyki bez konieczności podłączania zasilania. Wykorzystanie technologii Bluetooth umożliwia wygodne podłączenie smartfona lub tabletu. Polecam m.in. głośnik JBL CLIP 4 – poradzi sobie w każdych warunkach. Dzięki technologii JBL Pro Sound można cieszyć się doskonałym dźwiękiem z mocnymi basami. Wytrzymała bateria głośnika zapewni nawet 10 godzin pracy.

A jeśli w domu macie kilkuletniego maluszka, to urocza myszka powinna mu się spodobać. To lampka nocna z funkcją czasowego wyłącznika oraz zegara z alarmem. Silikonowa lampka jest zarówno idealnym towarzyszem snu, jak i miłym elementem wystroju pokoju. Jest wykonana z bezpiecznych materiałów, specjalnie z myślą o najmłodszych. Z opcją ustawienia barwy światła, sterowania czasem i ustawienia alarmu. Bateria wystarcza nawet do 30 godzin.

Udostępnij: Prezenty dla dziecka pod choinkę

Odpowiedzialny biznes

Okiem mamy: „Łapanka na dobrym” działa najlepiej

7 listopada 2022

Okiem mamy: „Łapanka na dobrym” działa najlepiej

Szkoła to miejsce, w którym codziennie spotykają się dzieci z różnymi doświadczeniami, emocjami. Wielka odpowiedzialność spoczywa na nauczycielu wspomagającym, by jego podopieczni czuli się akceptowani i rozumiani przez innych. Ucieszyłam się, że w tym roku w konkursie dla nauczycieli, którzy w swojej pracy wykorzystują cyfrowe metody, podążają za uczniem, słuchają ich potrzeb i potrafią budować z nimi relacje została nagrodzona właśnie psycholożka wspomagająca.

Nauczyciel wspomagający to taki, który towarzyszy uczniowi z niepełnosprawnościami i trudnościami. Pomaga mu podczas lekcji, aby opanował materiał, wspiera by dobrze czuł się wśród rówieśników, by mógł w szkole funkcjonować, czuć się  spełnionym na swoje możliwości. To nauczyciel i anioł w jednym. Dużo widzi, wiele rozumie, czuje sercem, w którym jest wiele empatii i uważności. Dla każdego rodzica dziecka z niepełnosprawnością dobry nauczyciel wspomagający to skarb, bo wie, że dziecko jest zaopiekowane i pracuje w szkole na tyle, ile umie. Z doświadczenia własnego i opowieści wiem, że często zdarza się, iż nauczycielem wspomagającym są przypadkowe osoby ze szkolnej kadry. Dzieci z orzeczeniami jest coraz więcej a szkole nie jest łatwo znaleźć odpowiednie osoby na to stanowisko. Tracą dzieci, które i tak maja pod górkę.

Fundacja Orange w konkursie Nauczyciel Jutr@ poszukiwała takich nauczycieli, którzy korzystając z nowych technologii wsłuchują się w potrzeby młodych ludzi, czerpią z ich wiedzy i doświadczeń oraz budują z nimi przyjazne relacje. Taką osobą jest pani Aldona Rumińska-Szalska ze Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 105 im. L. Wawrzyńskiej w Krakowie.

Moi rodzice byli nauczycielami. Misję do wykonywania tego zawodu mam również w genach, jednak nie od najmłodszych lat! To dojrzewało ze mną i we mnie. Chęć poznania fenomenu, potencjału, osobowości osób, które pomimo swoich dysfunkcji (ale też i dzięki nim!) mają wiele talentów, predyspozycji, było nieodpartą potrzeba zaspakajaną do dziś. Człowiek to kopalnia tajemnicy, a my nauczyciele jak górnicy powinniśmy ją zagłębiać.

Na co dzień pracuje z dziećmi z niepełnosprawnością sensoryczną, ruchowa w tym z afazją, z obniżonym poziomem intelektualnym, z Zespołem Aspergera, z zaburzeniami w zachowaniu i emocji, chorobami przewlekłymi. Pod opieka ma 5 dzieci z niepełnosprawnościami, ale chce być pomocna wszystkim uczniom, także tym które są po prostu przeciętne lub szczególnie uzdolnione. Codziennie czuwa nad rozwojem potencjału dzieci.

Porozmawiałam z panią Aldoną.

Jak pracować z dziećmi, które wymagają dodatkowego wsparcia i uwagi?

Bardzo ważna jest współpraca z rodziną dziecka, z bazą specjalistów na terenie szkoły (logopeda, psycholog, pedagog, terapeuta) ale także poza szkołą np. z ich lekarzami,  rehabilitantami. Kluczowe jest wspomaganie uczniów w ich rozwoju, tworzenie im kreatywnej niszy –  miejsca do rozwoju zgodnie z ich zainteresowaniami, predyspozycjami i potencjałem, ale równiej przestrzeni do bycia ze sobą, poznawania siebie. Każde dziecko ma swoje wyjątkowe umiejętności, talenty, uzdolnienia. To wymaga odkrycia, udowodnienia mu jego osobistych atutów. Przede wszystkim, ważne jest uchwycenie silnego punktu, jakim jest wyjątkowość dziecka w jego własnej optyce. To długa droga, ale małe sukcesy, skracają jej przynajmniej odczuwaną długość!

Jak odkryć te zdolności?

Niektóre umiejętności ujawniają się (co może zabrzmi paradoksalnie) właśnie przez dysfunkcje rozwojowe, ponieważ dzieci kompensują sobie swoje braki, ograniczenia. Poprzez ten konstruktywny mechanizm, pokazują swoje mocne strony, wręcz manifestują je. Niekiedy jednak deklarują to mniej widocznie. Nasza rola to być czujnym obserwatorem. Potrzebna jest wnikliwa obserwacja, rozmowa z rodzicami. Uczniowie posiadają wielorakie zdolności i uzdolnienia: artystyczne, przedmiotowe, literackie, teatralne, muzyczne. Trzeba pomóc dziecku otworzyć bramę do tego, by poczuło odwagę do uzewnętrzniania siebie, a w przyszłości do samorozwoju. Zachęcam dzieci do wzięcia udziału w konkursach różnego typu. Mamy coroczne sukcesy na wszystkich szczeblach organizacji konkursów, zarówno lokalnych, ogólnopolskich oraz międzynarodowych. Są to działania indywidualne i zespołowe o charakterze ekologicznym, społecznym, senioralnym, religijnym, historycznym, filmowym, teatralnym, przedsiębiorczym. Jest to praca z KAŻDYM dzieckiem, niejednokrotnie w bardzo trudnych warunkach i okolicznościach, również – co jest organizacyjnym wyzwaniem nieraz na różnych etapach edukacji w duchu wielowymiarowej integracji. Każde przedsięwzięcie prezentowane jest w formie fotorelacji na stronie szkoły, social mediach oraz na szkolnym telebimie.

Jak zaangażować dzieci, jak je zmotywować?

Pokazać drogę, towarzyszyć, celebrować każdy sukces, udowadniać sprawczość ucznia. „łapać na dobrym”, „wypominać” to czynione przez dziecko dobro. To skuteczna metoda, szczególnie dla dzieci z zaburzeniami zachowania lub trudnościami w ekspresji emocji. Jedna pozytywna „łapanka” procentuje na lata. To paliwo, na okres rezerwy… Opracowując scenariusze zajęć edukacyjno-projektowych, łączę różne metody i formy pracy: tradycyjne, cyfrowe, plenerowe. Ruch, obraz, animacja to jest to co aktywizuje, dynamizuje, lekcja terenowa na zielonej enklawie, z kolei równoważy bodźce, koi, uspakaja.  Metody te działają synergicznie.

Czego pani się uczy od swoich uczniów?

Uczniowie to bardzo wysokiej klasy nauczyciele! To Nauczyciele dziś, teraz i jutra! Oni są ściągą, wielka bazą wiedzy, fachowej literatury. Od nich pochodzi żywe słowo. Uczą wnikliwej obserwacji, komunikacji, podejścia intuicyjnego, ale i tego, które obliguje do rzetelnej pracy zarówno merytorycznej, metodycznej jaki trudnej sztuki pracy nad sobą.  

Ujęło mnie to co pani Aldona powiedziała na końcu rozmowy. Że każdy z nas przejawia jakąś niepełnosprawność. Na lekcji wprowadzającej (pierwsze spotkanie z zespołem klasy integracyjnej), realizuje temat: „Dar niepełnosprawności”. Na początku lekcji zwraca się do uczniów z pytaniem: Kto z was jest w pełni sprawny, niech stanie obok ławki…Większość stoi. Pani Aldona uczestnicząc w ćwiczeniu siedzi najdłużej! Konkluzja: Każdy z nas ma ograniczenia, swoje nie „niepełnosprawności”, potrzebujemy wsparcia aby funkcjonować. „Gdyby każdy miał to samo, nikt nikomu nie byłby potrzebny”. To bardzo fajna lekcja, którą każdy z nas powinien zaliczyć.

Nagroda Nauczyciel Jutr@ jest wspólnym sukcesem moim jako nauczyciela i uczniów  – moich nauczycieli! Najważniejszy nie jest efekt końcowy a wspólna droga, która nas prowadzi do finału, (który jest kolejnym początkiem). Kręte zaułki tej drogi, tworzą nowe meandry poznawczych doświadczeń, życiowych zwrotów, twórczego dialogu i pokory,  a to jest najważniejsze – powiedziała na koniec.

Udostępnij: Okiem mamy: „Łapanka na dobrym” działa najlepiej

Bezpieczeństwo

Szkoła nie nauczy, czym jest phishing!

1 września 2022

Szkoła nie nauczy, czym jest phishing!

Kampanie phishingowe wysyłane w zasadzie nieprzerwanie. Oszustwa „na OLX”, scamy „na inwestycje” w formie płatnych reklam na Facebooku, fake newsy wyłudzające login i hasło do FB. A nasze dzieci, rok po roku, uczą się na lekcjach informatyki… netykiety i profilaktyki antywirusowej.

Mój „czwartek z bezpieczeństwem” wypadł akurat 1 września, więc jako ojciec trzech synów, z czego dwóch w wieku szkolnym, nie mogłem nie nawiązać do rozpoczynającego się dziś roku szkolnego. Oczywiście o polityce nie będzie ani słowa, ale i tak będę miał na co narzekać.

Phishing, czyli całe zło internetu

Dobra, może z tym śródtytułem trochę przesadzam (to niestety nie jest jedyne zło, panoszące się po sieci), tym niemniej zarówno ilościowo jak i jakościowo wedle moich spostrzeżeń absolutnie dominuje na „rynku zła”. Domeny phishingowe blokowane nierzadko setkami dziennie,

od początku istnienia CyberTarczy zablokowaliśmy 300 000 domen phishingowych,

zwykli ludzie, tracący oszczędności całego życia, czy firmy żegnające się z reputacją, pieniędzmi, danymi klientów albo dostępem do kluczowych systemów biznesowych. Jak dużo phishingu widzimy w sieci Orange Polska? W sierpniu br. roku uniemożliwiliśmy Wam wejście na strony phishingowe blisko 3 mln razy! Sporo, prawda?

Czy phishing poznamy na lekcjach informatyki?

W sumie to oczywiste. Przecież uczymy dzieci i młodzież korzystania z nowoczesnych technologii. Oczywistym wydaje się fakt, że uświadomimy je również w aspekcie zagrożeń, czyż nie? Świadom tego, że co roku na to narzekam, tym razem zamiast bazować na tym, z czym (nie) spotkali się moi synowie na zajęciach, zajrzałem do dokumentu „Program nauczania informatyki w klasach 4–8 szkoły podstawowej”, opublikowanego przez Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, bazującego na podstawie programowej nauczania przedmiotu. I wiecie co? Bez inwencji nauczyciela nie ma szans, by młodzi ludzie dowiedzieli się jak rozpoznawać prawdziwe zagrożenia.

Co zatem umie wzorcowy uczeń w zakresie bezpieczeństwa w sieci? Pozwoliłem sobie wypisać część wymagań, żeby Was nie zanudzić, podkreślenia mojego autorstwa:

  • posługuje się udostępnioną mu technologią zgodnie z ustalonymi zasadami
  • rozróżnia pożądane i niepożądane zachowania innych osób (również uczniów) korzystających z technologii, zwłaszcza w sieci internet
  • przestrzega zasad dotyczących korzystania z efektów pracy innych osób i związanych z bezpieczeństwem w internecie
  • uznaje i respektuje prawo do prywatności danych i informacji oraz prawo do własności intelektualnej
  • wymienia zagrożenia związane z powszechnym dostępem do technologii oraz do informacji i opisuje metody wystrzegania się ich
  • stosuje profilaktykę antywirusową i potrafi zabezpieczyć przed zagrożeniem komputer wraz z zawartymi w nim informacjami
  • rozróżnia typy licencji na oprogramowanie oraz na zasoby w sieci

Jakby to powiedzieć… szału nie ma. Szczególnie z punktu widzenia bezpieczniaka. Wymienić „zagrożenia związane z powszechnym dostępem do technologii”? Sam miałbym z tym kłopot. Może dlatego, że nie wiem, czym jest powszechny dostęp do technologii? Stosuje profilaktykę antywirusową? Fakt, pamiętam czasy, gdy to źli ludzie instalowali coś co można określić szeroko pojętym mianem „wirusa” na komputerach ofiar. Ale od tamtej pory zmieniły się realia (a także systemy bezpieczeństwa) i to my sami instalujemy na komputerze „złośnika”. Oszust ma nas tylko przekonać socjotechniczną sztuczką, żebyśmy to zrobili! A o socjotechnice powyżej nie ma ani słowa…

Antywirus, hasło, frazesy i emotikony

Nieco lepiej wygląda sytuacja, gdy zagłębimy się w Szczegółowe Cele Nauczania. Tak wygląda rubryka „czynności uczniów” w kategorii „Przestrzeganie prawa i zasad bezpieczeństwa”:

  • Poznanie zasad bezpieczeństwa w internecie
  • Zasady wyboru bezpiecznego hasła do konta internetowego
  • Profilaktyka antywirusowa
  • Dbanie o bezpieczeństwo w sieci. Ochrona swoich danych
    osobowych.
  • Zapoznanie się z zagrożeniami związanymi z korzystaniem z internetu
  • Porozumiewanie się w sieci za pomocą skrótów i obrazków literowych

Ostatnią kropkę zostawiłem dla żartu. xD, srsly? To naprawdę jest pozycja w kategorii „zasady bezpieczeństwa”? No i znowu ten nieszczęsny antywirus!

Ale czy faktycznie pozostałe 5 pozycji może wlać w duszę zatroskanego rodzica nieco optymizmu? Nie zrozumcie mnie źle, te wymienione wcześniej też są ważne. Możemy pod nie podciągnąć ochronę przed mową nienawiści/cyber-bullyingiem, kwestie przestrzegania praw autorskich też są ważne, podobnie jak uświadomienia istnienia programów open source. Ale to nie ma nic wspólnego z cyber zagrożeniami! Poznanie zasad bezpieczeństwa, doboru hasła, czy zapoznanie się z internetowymi zagrożeniami (i znów ten nieszczęsny antywirus) w rękach nauczyciela-pasjonata mogą przynieść świetne efekty! Ale w każdym innym przypadku skończą się wtłoczeniem w umysł młodego człowieka serii frazesów, o których zapomni od razu po wyjściu z sali. Choćby dlatego, że dlań środowisko cyfrowe jest naturalne od urodzenia i nierzadko w wielu kwestiach ma większą wiedzę niż nauczyciel…

Co zatem zrobić?

Pozostaje edukować się samemu, choćby korzystając z nieprzebranych zasobów Fundacji Orange, naszego bloga, czy strony CERT Orange Polska. Nie namawiam rzecz jasna do zamykania się w ramach jednego dostawcy treści – nie mam wątpliwości, że w internecie można znaleźć wiele wartościowych treści edukujących w zakresie faktycznych zagrożeń w sieci, po prostu powyższe znam, bo mam przyjemność je współtworzyć.

Warto czytać i trzymać rękę na pulsie. Nieważne, czy jesteś rodzicem, dzieckiem, czy nauczycielem. Moje kilkunastoletnie doświadczenie w cyberbezpieczeństwie, ale przede wszystkim fakty i liczby, dowodzą, że

wiedza o phishingu i metodach socjotechnicznych jest kluczowa dla bezpiecznego korzystania z internetu w dzisiejszych czasach

A skoro czegoś Jaś się nauczy, tego Jan nie będzie umiał, a czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci, można tylko żałować, że uaktualnienie podstawy programowej informatyki pozostaje chyba w sferze marzeń. I liczyć na nauczycieli-pasjonatów, świadomych tego, że internauta – niezależnie od wieku – najpierw powinien czuć się w sieci bezpiecznie, a potem dopiero myśleć o open source, netykiecie i emotikonach… Od wielu lat jestem gościem Międzynarodowej Konferencji „Bezpieczeństwo dzieci i młodzieży w internecie” i wiem, że istniejecie, bo Was tam spotykam 🙂 Trzymajcie się, nieście kaganek oświaty. Dacie radę!

A uczniom życzę udanego roku szkolnego. Pamiętajcie, jeszcze tylko 294 dni i wakacje! 🙂

Udostępnij: Szkoła nie nauczy, czym jest phishing!

Odpowiedzialny biznes

Dzieci a dezinformacja

28 kwietnia 2022

Dzieci a dezinformacja

Skala dezinformacji w internecie zwiększyła się od czasu napaści Rosji na Ukrainę. Dziś to fake newsy, trolle, deepfake, manipulacje, a przyszłość pewnie przyniesie nowe jej formy. Ochrona przed tym zjawiskiem to nie tylko kwestia znajomości tych „sztuczek”, ale też umiejętności krytycznego myślenia. Warto wspierać je od najmłodszych lat np. biorąc udział w programie MegaMisja, do którego mogą zgłaszać się szkoły.

Jak pisze Anna Mierzyńska w wydanym przez naszą Fundację poradniku „Dezinformacja. Jak się przed nią chronić?”: edukacja to jeden z najważniejszych elementów informacyjnej tarczy ochronnej. Taka edukacja to nie tylko nauka rozpoznawania dezinformacji w sieci czy podstaw fact-checkingu, ale też nauka krytycznego myślenia, refleksji, czy wyciągania wniosków.

Ze starszymi dziećmi można rozmawiać już o metodach prowadzenia poszukiwań, o tym, jak rozpoznać fake newsa, konto trolla, jakie możliwości daje deepfake, jak nasze emocje i szybkie reakcje są sygnałem ostrzegawczym.

Ale czy jest sposób na to, aby już najmłodsze dzieci w klasach 1-3 przygotować i uodparniać na dezinformację? Jak tworzyć tę tarczę ochronną i nie robić… nudnych wykładów? Dzieci w tym wieku chcą się bawić, spontanicznie odkrywać świat, działać w grupie.

Może zatem tak?:

„Zajęcia rozpoczęliśmy od zabawy w detektywów. Uczniowie pozbierali schowane w sali lekcyjnej puzzle i ułożyli z nich ilustrację, odszyfrowując z niej dwa zapisane słowa: PRAWDA i FAŁSZ. Hasła te były bazą do rozmowy o odróżnianiu informacji wiarygodnych od niewiarygodnych. Zagraliśmy też w grę, od której później bolały nas brzuchy (rzecz jasna ze śmiechu): dzieci podawały dwie informacje, fałszywe i prawdziwe, a reszta klasy próbowała odgadnąć, co jest zmyślone, a co wydarzyło się naprawdę.

Potem podsumowały swoją wiedzę, segregując źródła informacji od najbardziej wiarygodnych według nich, do tych najmniej wiarygodnych. Rozwinęła się gorąca dyskusja.

Na koniec weryfikowaliśmy informacje przyniesione na kartkach przez uczniów klas starszych, których poprosiliśmy o przygotowanie pytań i odpowiedzi (nie zawsze prawdziwych). Starszaki próbowały zrobić nam „psikusa” i przekonać, że krokusy kwitną zimą, a ubrania w rozmiarze XS to największe z możliwych, ale nie daliśmy się nabrać. Na tych zajęciach pierwszaki nauczyły się, gdzie warto szukać wiadomości i które źródło potwierdzi nam konkretną informację”.

Dołącz do MegaMisji

To tylko krótki opis jednych warsztatów w ramach programu MegaMisja Fundacji Orange. Te zajęcia to pole do refleksji, do współpracy, wspólnego poszukiwania odpowiedzi i po prostu dobrej zabawy.

Cały program to 10-miesięczny kurs wpleciony w zajęcia edukacji wczesnoszkolnej lub świetlicowe. który uczy dzieci zdrowych nawyków cyfrowych. Nauczyciele bazują na gotowych scenariuszach, a uczniowie dowiadują się, jak odróżnić informację od reklamy, opinię od faktu. Uczą się weryfikować i kategoryzować źródła informacji. Wszystko to daje im ważne przygotowanie do tego, aby z cyfrowych mediów korzystać w sposób refleksyjny i krytyczny, a w przyszłości nie dać się dezinformacji.

Dzieci w MegaMisji uczą się też, jak zachować umiar w korzystaniu z ekranów, jak chronić swoją prywatność, czym są prawa autorskie w internecie, jak kulturalnie komunikować się i wyrażać swoje opinie.

Zgłoś szkołę już dziś

Do 16 maja szkoły mogą zgłaszać się do nowej edycji programu. Zajęcia rozpoczną się od września. Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziecie na stronie Fundacji TUTAJ. Do współpracy w tej edycji zaprosimy 180 placówek.

Czekamy szczególnie na szkoły z małych miast i wsi lub regionów, w których oferta nowoczesnej edukacji jest skromniejsza. Udział w tej inicjatywie jest bezpłatny i jest częścią naszej edukacyjnej misji.

A dodatkowo…

Mamy też opcję dla klas 4-8 na ciekawą nowoczesną edukację? Dla starszych dzieci realizujemy program #SuperKoderzy, do którego też szkoły mogą się właśnie zgłaszać.

Udostępnij: Dzieci a dezinformacja

Odpowiedzialny biznes

Jak rozmawiać z dziećmi o wojnie?

2 marca 2022

Jak rozmawiać z dziećmi o wojnie?

Inwazja Rosji w Ukrainie to zupełnie nowa sytuacja, z którą trudno sobie poradzić – także w rodzinie. Fundacja Orange zaprasza na darmowy webinar dla rodziców, aby wesprzeć ich w rozmowach z dziećmi o wojnie i w dbaniu o ich zachwiane poczucie bezpieczeństwa. Polecamy też nagranie webinaru dla szkół.

Wiele organizacji i osób prywatnych prowadzi działania pomocowe na różnych polach. W obliczu wojny trwa słuszna mobilizacja do pomagania uchodźcom z Ukrainy. Wiele rodzin gości ich pod swoim dachem. Z mediów i zupełnie bezpośrednio docierają trudne – szczególnie dla dzieci – przekazy o działaniach zbrojnych i losach poszkodowanych ludzi. Jak rozmawiać z najmłodszymi o tym, co dzieje się w związku z wojną za wschodnią granicą? Jak wspierać je w utrzymaniu poczucia bezpieczeństwa?

Warto radzić się specjalistów w temacie. Dlatego bardzo zapraszam Was na

WEBINAR DLA RODZICÓW I OPIEKUNÓW

Środa 2 marca, g.17.00
na Facebooku Fundacji Orange
na platformie Clickmeeting (tu limit 500 miejsc, w razie problemu z logowaniem zapraszamy na Facebook)

Wydarzenia poprowadzi Lucyna Kicińska, ekspertka zajmująca się wspieraniem dorosłych i dzieci w skrajnie trudnych sytuacjach. Opowie o emocjach dziecka (i rodzica) w obliczu konfliktu zbrojnego i o tym, jak pomóc mu w odzyskaniu poczucia bezpieczeństwa, co mówić, a czego nie mówić na temat bieżącej sytuacji w Ukrainie. Podpowie też zasady rodzinnej higieny informacyjnej.

Udział w webinarze jest bezpłatny i nie wymaga rejestracji. Będzie też nagrywany i możliwy do odtworzenia później na Facebooku Fundacji Orange. Partnerem wydarzenia jest Głos Nauczycielski i Librus.

Coś dla szkół
Jednocześnie polecamy także zapis webinaru dla nauczycieli i nauczycielek, o tym, kiedy i jak podejmować w szkole temat bieżącej sytuacji w Ukrainie. Jak prowadzić działania psychologiczno-pedagogiczne skierowane do klas i konkretnych uczniów i jak wspierać uczniów pochodzenia ukraińskiego czy realizować inicjatywy w społeczności szkolnej. Być może przyda się taki materiał w szkołach Waszych dzieci.
Zapis WEBINARU na Facebooku

Wolontariusze w mobilizacji
W obliczu inwazji, która dotknęła Ukrainę pozostajemy solidarni z jej mieszkańcami i mieszkankami. Pracownicy i pracowniczki Orange właśnie mobilizują siły do działania z Fundacją Orange na rzecz uchodźców w całym kraju. W tempie ekspresowym zmieniliśmy model wolontariatu pracowniczego, aby umożliwić wolontariuszom jak najbardziej elastyczne reagowanie na potrzeby. Będę dawać Wam znać o tym.

Udostępnij: Jak rozmawiać z dziećmi o wojnie?

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej