Bezpieczeństwo

Spam mniejszy o 40 procent

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
25 lutego 2009
Spam mniejszy o 40 procent

Dwa miesiące temu TP zaczęła blokować możliwość komunikowania się z adresami IP, z których kontrolowane są komputery wykorzystywane w sieciach Botnet tzw. komputery zombie http://biuroprasowe.orange.pl/PressOffice/PressRelease.111711.po?changeLocale=PL Pojawiło się wtedy wiele zarzutów, że firma przesadziła np. w blokowaniu IRC. Wiele zarzutów było emocjonalnych, a dyskusja bardzo gorąca http://groups.google.com/group/pl.internet.polip/browse_thread/thread/7f8ec39c223057f9/6cf24732f3ac2085?#6cf24732f3ac2085 Co udało się osiągnąć? Według wszystkich dostępnych źródeł danych wprowadzenie przez nas blackholingu spowodowało spadek spamu wychodzącego z sieci TP o ok. 40 proc. przesuwając nas zdecydowanie w dół listy światowych sieci generujących najwięcej spamu. Biorąc pod uwagę fakt, że botnety wykorzystywane są nie tylko w tym celu można śmiało uznać, że bezpieczeństwo klientów zdecydowanie wzrosło. Ogromnym plusem, który zauważyliśmy jest też większa dbałość administratorów serwerów o bezpieczeństwo.

Zachęcam do dyskusji na blogu. Na pytania obiecał odpowiadać Rafał Jaczyński, który jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo systemów teleinformatycznych Grupy TP i wprowadził blackholing.


Oferta

Wielkopolanie solidni, warszawiacy trochę mniej …

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
23 lutego 2009
Wielkopolanie solidni, warszawiacy trochę mniej …

Ostatnio przysłuchiwałem się ciekawej dyskusji na temat płacenia i nie płacenia rachunków telefonicznych. Wiadomo kryzys, więc temat gorący. Okazuje się, że TP nie odzyskuje od abonentów indywidualnych rocznie zaledwie 0,2 proc. przychodów z tytułu nieopłaconych rachunków. Na tle innych firm to świetny wynik i klienci TP zasługują na duże uznanie. Z wielu analiz, statystyk i tabelek mnie jednak najbardziej zainteresował ciekawy opis "geograficznego nastawienia" do regulowania zaległych faktur. Okazuje się jeszcze raz, że Polak Polakowi nierówny, a charaktery mamy kompletnie różne. Najsolidniejsi są Wielkopolanie, którzy płacą na czas, a jeśli nawet spóźnią się to ponagleni przepraszają i nie ma problemu. Ślązacy trochę gorzej. Za to zawsze mają usprawiedliwienie: zapomniałem, bo rodzina choruje, a to zginął rachunek, bo pies go zjadł, czy musiałem pilnie wyjechać itp. Warszawiacy nie są najgorsi w terminowości, ale Ci co zalegają bywa, że nawet się nie tłumaczą, dlaczego nie płacą. Niestety zdarzały się też skrajne przypadki, że słyszeliśmy: "Nie zapłaciłem to trudno - co mi zrobicie, pozwiecie do sądu! I tak to jest z nami. Na szczęście zarazem stajemy się bardziej nowocześni i wygodni, częściej płacąc e-faktury, czy zlecając nasze opłaty bankom. Dla mnie - zielonogórzanina w Warszawie - to super rozwiązanie.


Odpowiedzialny biznes

Dwa wywiady

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
19 lutego 2009
Dwa wywiady

Dziś od rana wszystkie media komentują, jak wczoraj rząd ratował złotówkę i co będzie dalej z naszą walutą. Wszędzie cytowani są ekonomiści, finansiści i politycy. W morzu doniesień, które są podobne do siebie mnie zainteresowały dwa wywiady. Pierwszy w Wall Street Journal Polska ze Stanisławem Gomułką, byłym wiceministrem finansów. Profesor dzieli się swomi spostrzeżeniami m.in. mówi, że "nawet 30 mld zł mogło wypłynąć ostatnio z Polski". Zaznacza też, że "silne osłabienie złotego zachęca inwestorów do wychodzenia z Polski". W jego opinii w naszym kraju jest "spowolnienie gospodarcze, może nawet recesja. Recesja nie jest dobrym okresem do inwestowania tak dla polskich, jak i zagranicznych spółek". Jednak specjaliści są zgodni, że to inwestycje np. budowanie dróg, czy rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej mogą nam pomóc wyjść z kryzysu. Ta recepta sprawdziła się np. w Korei Południowej. Dlatego należy do nich zachęcać i pomagać. W tym kontekście zastanowiła mnie dzisiejsza wypowiedź wiceministra infrastruktury Magdaleny Gaj dla dziennika "Parkiet". Pani minister zapytana co sądzi o tym, że Telekomunikacja Polska mogłaby zainwestować miliardy złotych, gdyby tylko miała sprzyjające warunki tj. jasną strategię rządu i zmianę polityki regulacyjnej odpowiedziała: "TP nie chce inwestować? Niech nie inwestuje. Zobaczymy gdzie będzie za pięć lat". Nie jestem pewien, czy o taką zachętę chodzi. Myślę, że jednak dużo lepiej usiąść przy stole i porozmawiać, co można wspólnie zrobić.

http://www.dziennik.pl/gospodarka/article322887/Gomulka_Z_Polski_moglo_wyplynac_30_mld_zl.html

http://www.parkiet.com/artykul/11,783133_Niech_TP_nie_inwestuje.html

Scroll to Top