Na jedną godzinę miasta całego świata pogrążą się dzisiaj w ciemnościach. Także budynki TP i Orange. To kolejna akcja WWF “Godzina dla Ziemi”. Po raz pierwszy odbyła się w 2007 r. w Sydney. Ponad 2 miliony domów w tym mieście wyłączyło wtedy światło na godzinę. Rok temu światło zgasło już w 25 strefach czasowych, 88 krajach i co najmniej 3943 miejscowościach. Wyłączone zostały iluminacje prawie 1000 słynnych budynków. W ciemnościach pogrążyły się m.in.: Piramidy w Gizie, Wieża Eiffel’a, Stadion Olimpijski w Pekinie, Pomnik Chrystusa Zbawiciela w Rio, Big Ben w Londynie, Empire State Building w Nowym Jorku, Akropol, Koloseum, Kopuła św. Piotra w Watykanie, Opera w Sidney.
Szacuje się, że w tym roku w akcji wezmą udział już setki milionów osób i zgaszą światło w swoich domach. Nie chodzi tak naprawdę o to, by w ciągu tych 60 minut oszczędzić wielkie ilości energii. Dla mnie to symboliczny moment na zrozumienie i zapamiętanie, by na co dzień racjonalnie wykorzystywać energię. W pracy, w domu, w szkole. A my interauci jesteśmy ekologiczni. 77% z nas martwi się stanem środowiska. Zdecydowana większość z nas sortuje śmieci, oszczędza energię elektryczną oraz wodę. Naładujmy więc laptopy w ciągu dnia słoneczną ładowarką, a tą godzinę od 20:30 spędźmy ekologicznie, bez dostępu do komputera i internetu - sprawdźmy czy potrafimy się od nich oderwać. Macie jakiś pomysł, co w tym czasie robić? ps oglądanie TV się nie liczy :)