O polskiej piłce, zwłaszcza reprezentacyjnej coś ostatnio cicho. Ale już widzę, że niedługo będzie głośno i w dodatku "wesoło".
PZPN pozywa autorów strony www.koniecpzpn.pl , że bezprawnie posługują się zastrzeżonym logiem Związku i publikują opinie, które naruszają wizerunek i dobre imię PZPN. Na razie jak czytam w mediach skierowano pozwy przeciwko sześciu osobom. Jak rozumiem, to jednak tylko początek działań bo na stronie jest 317 102 osoby, które poparły protest, więc można by skierować jeszcze skierować pozwy do 316 96 osób bo już 6 pozwano. Ale to nie wszystko.
Skoro na ww. stronie znajdują się wpisy naruszające "wizerunek i dobre imię PZPN", które stanowią podstawę pozwu, to ja znalazłem podobne wpisy na portalach m.in. onetu, wp, interii, gazety, dziennika, tvn24 i jak znam opinie kibiców na ten temat, to pewnie jeszcze setkach innych mniejszych portali. W dodatku te opinie były głośno wygłaszane na wszytskich stadionach, od A-klasy do meczów reprezentacji. Więc okazji do pozwów nie brakuje i obawiam się, że nie będzie brakować. Więc zabawa może być długa, na poczatku może i trochę śmieszna, ale później męcząca i nie prowadząca do niczego. Ale pozew ma też inne skutki.
Strona www.koniecpzpn.pl i stowarzyszenie kibiców po pierwszych sukcesach (udany bojkot meczu ze Słowacją, akcja zapal znicz, wycofanie się jednego ze sponsorów reprezentacji i wycofanie reklam przez innego sponsora, a także okrągły stół o naprawie piłki nożnej) straciła już impet. Teraz do przygaszonego ogniska oliwy dolewa Związek, a więc szansa na nowe duże ognisko, zwłaszcza, że już za trzy tygodnie pierwszy mecz reprezentacji w drugiej części roku, a później kolejne. A to okazja nie tylko kibicowania.
W dodatku Polacy to taki naród, któremu jak patrzę na historię, nigdy nikt w żadnej sprawie kagańca nie nałożył, a każda próba ograniczenia wolności wypowiedzi powodowała jeszcze większą reakcję. A teraz świat, a przynajmniej piłkarska europa będzie patrzeć na nas i co zobaczy ....?