Gmina ułatwiła inwestycje, a Orange zwiększył ich zasięg. W niecałe dwa lata niemal połowa mieszkańców podwarszawskiej Lesznowoli znalazła się w zasięgu najszybszego internetu - ponad 4 500 domów i mieszkań. Docelowo światłowód dotrze do wszystkich. To kolejny przykład współpracy, która wszystkim się opłaca.
Porozumienie z gminą podpisaliśmy w marcu 2020 roku. Nie tylko zobowiązaliśmy się do budowy sieci światłowodowej, ale maksymalnie zwiększyliśmy jej zasięg i obiecaliśmy działania komunikacyjne, aby mieszkańcy wiedzieli co i gdzie zrobimy.
Wsparcie wójta i gminy
Gmina skróciła czas oczekiwania na decyzje lokalizacyjne i o zajęciu pasa drogowego oraz obniżyła stawki za jego udostępnienie. Udostępniła też istniejące słupy energetyczne należące do gminy i obiecała, że nie będzie żadnej zbędnej biurokracji, która w niektórych gminach potrafi mocno wydłużyć proces inwestycyjny.
Budowa sieci światłowodowej w Lesznowoli dotyczy ok. 13 000 domów, mieszkań i lokali usługowych. Gmina cały czas się rozwija, dlatego nie jest to zamknięta lista. Projekt realizujemy w większości ze środków własnych, a także z Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa (POPC), współfinansowanego ze środków unijnych. Na dzisiaj w zasięgu światłowodu jest już ponad 4 500 gospodarstw domowych w gminie, w tym w ramach POPC - 840.
Komunikacja też jest ważna
Innym, ważnym aspektem współpracy jest komunikacja. Wójt i urzędnicy na bieżąco informują mieszkańców o pracach. Gmina jest aktywna na forach. Realizacja inwestycji i podłączanie kolejnych lokalizacji wiąże się także z różnymi niedogodnościami.
Gmina na bieżąco nam je zgłasza, a my wyjaśniamy. Przykładowo w ostatnich miesiącach pojawiły się interwencje dotyczące przywrócenia stanu dróg i chodników do formy sprzed inwestycji.
Orange jest otwarty na współpracę z gminami w rozbudowie sieci światłowodowej. Przykład Lesznowoli pokazuje, że można wspólnie przyśpieszyć działania i dostarczyć światłowód, z korzyścią dla obu stron.
Milion klientów światłowodów
W zasięgu naszych usług światłowodowych jest już 6,2 mln domów i mieszkań w całym kraju. Tylko w pierwszych trzech miesiącach tego toku zwiększyliśmy go o 219 tys. Z Orange Światłowodu korzysta niemal milion klientów indywidualnych. Dziękujemy, że nas wybieracie. Pracujemy dalej.
Chwalicie się,że podłaczyliście podwarszawską gminę a macie problemy z podłączeniem światłowodu w samej Warszawie.Czekam na swiatłowód od 5 lat i żadnej informacji,że kiedykolwiek światłowód będzie.
Skala dezinformacji w internecie zwiększyła się od czasu napaści Rosji na Ukrainę. Dziś to fake newsy, trolle, deepfake, manipulacje, a przyszłość pewnie przyniesie nowe jej formy. Ochrona przed tym zjawiskiem to nie tylko kwestia znajomości tych „sztuczek”, ale też umiejętności krytycznego myślenia. Warto wspierać je od najmłodszych lat np. biorąc udział w programie MegaMisja, do którego mogą zgłaszać się szkoły.
Jak pisze Anna Mierzyńska w wydanym przez naszą Fundację poradniku„Dezinformacja. Jak się przed nią chronić?”: edukacja to jeden z najważniejszych elementów informacyjnej tarczy ochronnej. Taka edukacja to nie tylko nauka rozpoznawania dezinformacji w sieci czy podstaw fact-checkingu, ale też nauka krytycznego myślenia, refleksji, czy wyciągania wniosków.
Ze starszymi dziećmi można rozmawiać już o metodach prowadzenia poszukiwań, o tym, jak rozpoznać fake newsa, konto trolla, jakie możliwości daje deepfake, jak nasze emocje i szybkie reakcje są sygnałem ostrzegawczym.
Ale czy jest sposób na to, aby już najmłodsze dzieci w klasach 1-3 przygotować i uodparniać na dezinformację? Jak tworzyć tę tarczę ochronną i nie robić… nudnych wykładów? Dzieci w tym wieku chcą się bawić, spontanicznie odkrywać świat, działać w grupie.
Może zatem tak?:
„Zajęcia rozpoczęliśmy od zabawy w detektywów. Uczniowie pozbierali schowane w sali lekcyjnej puzzle i ułożyli z nich ilustrację, odszyfrowując z niej dwa zapisane słowa: PRAWDA i FAŁSZ. Hasła te były bazą do rozmowy o odróżnianiu informacji wiarygodnych od niewiarygodnych. Zagraliśmy też w grę, od której później bolały nas brzuchy (rzecz jasna ze śmiechu): dzieci podawały dwie informacje, fałszywe i prawdziwe, a reszta klasy próbowała odgadnąć, co jest zmyślone, a co wydarzyło się naprawdę.
Potem podsumowały swoją wiedzę, segregując źródła informacji od najbardziej wiarygodnych według nich, do tych najmniej wiarygodnych. Rozwinęła się gorąca dyskusja.
Na koniec weryfikowaliśmy informacje przyniesione na kartkach przez uczniów klas starszych, których poprosiliśmy o przygotowanie pytań i odpowiedzi (nie zawsze prawdziwych). Starszaki próbowały zrobić nam „psikusa” i przekonać, że krokusy kwitną zimą, a ubrania w rozmiarze XS to największe z możliwych, ale nie daliśmy się nabrać. Na tych zajęciach pierwszaki nauczyły się, gdzie warto szukać wiadomości i które źródło potwierdzi nam konkretną informację”.
Dołącz do MegaMisji
To tylko krótki opis jednych warsztatów w ramach programu MegaMisja Fundacji Orange. Te zajęcia to pole do refleksji, do współpracy, wspólnego poszukiwania odpowiedzi i po prostu dobrej zabawy.
Cały program to 10-miesięczny kurs wpleciony w zajęcia edukacji wczesnoszkolnej lub świetlicowe. który uczy dzieci zdrowych nawyków cyfrowych. Nauczyciele bazują na gotowych scenariuszach, a uczniowie dowiadują się, jak odróżnić informację od reklamy, opinię od faktu. Uczą się weryfikować i kategoryzować źródła informacji. Wszystko to daje im ważne przygotowanie do tego, aby z cyfrowych mediów korzystać w sposób refleksyjny i krytyczny, a w przyszłości nie dać się dezinformacji.
Dzieci w MegaMisji uczą się też, jak zachować umiar w korzystaniu z ekranów, jak chronić swoją prywatność, czym są prawa autorskie w internecie, jak kulturalnie komunikować się i wyrażać swoje opinie.
Zgłoś szkołę już dziś
Do 16 maja szkoły mogą zgłaszać się do nowej edycji programu. Zajęcia rozpoczną się od września. Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziecie na stronie Fundacji TUTAJ. Do współpracy w tej edycji zaprosimy 180 placówek.
Czekamy szczególnie na szkoły z małych miast i wsi lub regionów, w których oferta nowoczesnej edukacji jest skromniejsza. Udział w tej inicjatywie jest bezpłatny i jest częścią naszej edukacyjnej misji.
A dodatkowo…
Mamy też opcję dla klas 4-8 na ciekawą nowoczesną edukację? Dla starszych dzieci realizujemy program #SuperKoderzy, do którego też szkoły mogą się właśnie zgłaszać.
Odpowiedź:
(anulować)
Komentarze
yaroo14:21 28-03-2025
Kiedy plany uruchomienia nowego BTSu w Olsztynie przy ulicy Barcza 50d w pobliżu dużego osiedla Aurora ?
Kiedy i czy w ogóle macie w planach uruchomienie nadajnika na Suwalszczyźnie w okolicach miejscowości Karasiewo, Kotowina? Mimo LTE900 zasięg jest tragiczny, o korzystaniu z internetu można zapomnieć. Tak wszystkie sieci mają problem. Nadajniki z Bakałarzewa, Raczej to za mało, sygnał dociera w 2G 😠
Czy planujecie włączyć 5G w paśmie C na stacji w Wilkanowie (61626) k. Zielonej Góry? Od jakiegoś czasu jest już pozwolenie, jednak na nadajniku żadnych nowych anten nie widać.
Skoro mowa o wschodniej granicy Polski, to kiedy szacunkowo planowane jest uruchomienie stacji w miejscowości Starzyna (ID: 18326)? To jest jedna z większych białych plam w Waszej sieci, gdzie działa tylko zielona sieć (która przez 2 tygodnie nie potrafi naprawić awarii 🤣)
Skoro o wschodniej granicy mowa, to kiedy planujecie uruchomienie stacji w miejscowości Starzyna (ID: 18326)? Jest to jedna z największych zasięgowych dziur w waszej sieci.
Jesteśmy w trackie procesu wyłączania 3G i włączania LTE900. Cześć tego przygranicznego obszaru jest już zrealizowana, reszta w planach na czerwiec – zgodnie z harmonogramem: https://www.orange.pl/medias/omni/lp/b2c/inne/5g/Mapa.pdf
Mieszkam kilka km od granicy z Białorusią mój telefon częściej łapie zasięg białoruski niż Orange mimo że do nadajnika Orange mam ok 1 km a do granicy z Białorusią ok 5 😉 eh
Pani Ewelino, nie zaobserwowaliśmy zwiększonej liczby zgłoszeń od klientów w okolicy Garwolina. Proponuję skontaktować się bezpośrednio z obsługą klienta, bo każdy przypadek jest inny. Na jakość usług wpływa m.in. odległość od stacji, których w okolicy jest kilkanaście, topografia terenu, urządzenia, z których korzystamy.
Na terenie regionu kod pocztowy 08-110 był kiedyś bardzo dobry zasięg LTE ale w tym momencie po ponownym przejściu do Orange jest bardzo słaby zasięg ledwo co jest odbierany w domu także nie wiem co zmieniliście ale jest dużo dużo gorszy. zastanawiam się nad rezygnacją.
Jeden kod pocztowy to kilkanaście-kilkadziesiąt stacji bazowych, trudno więc o konkrety. Niemniej, nie odnotowaliśmy dla tej okolicy zwiększonej liczby zgłoszeń związanych z awariami czy jakością usług. Sugeruję zgłosić się do biura obsługi, będą mogli sprawdzić konkretną lokalizację i numer telefonu, zwłaszcza jeśli mówi Pani/Pan o pogorszeniu jakości.
a kiedy w Krakowie wyłączycie 3G i włączycie LTE900. Na mapie pisze że w drugiej połowie 2025, ale w którym miesiącu? Czy po czerwcu zostanie pokazana nowa mapa dla kolejnych województw?
Hej, pytanko. Czy wiadomo coś o modernizacji stacji ID: 11521 Chełm, ul. J.Kochanowskiego 36? Stacja posiada pozwolenie do sieci 5G n78, oraz do LTE 800 i 900, a 5G n78 ani L800-900 nie ma. A wyłączyliście 3G w Chełmie. Kiedy można liczyć na modernizację tej stacji?
I tak samo pytanie odnośnie stacji ID: 21010 Chełm, ul. Bieławin 7. Stacja dostała pasmo LTE 900 w Orange, wisi antena C-Band, jest pozwolenie, a antena C-Band nie działa. Kiedy zostanie uruchomione 5G z tego btsa? Z góry dzięki za odpowiedź 😉
Wiadomo! Stacja na ul. Kochanowskiego planowo przejdzie modernizację w czerwcu, podobnie będzie uruchomione 5G w paśmie C. Stacja ta jest zlokalizowana na kościele i z tego powodu jest nieco bardziej wymagająca technicznie, pozwolenia radiowe to nie wszystko. 😉 Jeśli chodzi o stację na ul. Bieławin – 5G uruchomimy w najbliższych dniach.
Pani Kingo czy Orange planuje uruchomić nadajnik wspólnie z T-Mobile (26002) ID: 56521 Starachowice, Batalionów Chłopskich 6? Jeśli tak to kiedy dziękuję za informację i Pozdrawiam!
Witaj Kingo, pytanko. Wiadomo kiedy stacja ID: 805 Pasłęk, pl. św. Wojciecha 11A przejdzie modernizację? Miała być w 1 kwartale tego roku, ale już się zaczął drugi kwartał i dalej nic… I jeżeli będzie modernizacja to stacja otrzyma pasma LTE 800, 900 i 2600?
Nie wiem skąd informacja o pierwszym kwartale. Na początku roku odpowiadałam w komentarzu na pytanie o tę lokalizację i pisałam o pierwszym półroczu. Mogę powiedzieć, że planowo w kwietniu, także jeszcze chwila cierpliwości 😉
Dzień dobry, czy w najbliższym czasie planowana jest modernizacja nadajnika 26003 (ID: 27765), Starachowice ul. Na Szlakowisku 8. Czy w ramach tej modernizacji przewidywane jest również uruchomienie C-Band? Pozdrawiam serdecznie.
Poznały się na wolontariacie w cerkwi w Chersoniu. Trzy nauczycielki ze zburzonego miasta - Ludmiła, Sasha i Tatiana uciekały razem przed rosyjskimi czołgami i znalazły schronienie w Polsce. W Warszawie uczą ukraińskie dzieci online i pomagają uchodźcom. Swoją wiedzę przekażą też Fundacji Orange.
Na rozmowę z dziewczynami umawiam się dzięki uprzejmości Olgi Kulyny, Ukrainki mieszającej w Polsce od 16 lat - nauczycielki oraz tłumaczki języka angielskiego i rosyjskiego. - Możemy spotkać się nawet dziś wieczorem na Zoomie - zaproponowała.
Uczą dzieci z powołania
- Zawsze byłam dobra z historii - mówi Sasha Taratina, która pracuje w Liceum Fizyczno-Technicznym w Chersoniu. Bada też historię Holokaustu i ukończyła kurs w instytucie Yad Vashem w Izraelu. - Mój tata pracował w sierocińcu i w naszym domu zawsze było dużo dzieci. Pomagałam mu i nabrałam humanistycznej wrażliwości. Zostałam nauczycielką, bo tak chciałam.
Pradziadek i wujek Ludmiły (imię zmienione na jej prośbę) byli nauczycielami fizyki. - Poszłam w ich ślady. Nie mogło być inaczej - wspomina. Uczy fizyki, astronomii i informatyki.
Tatiana Kuzniecowa wychowała się w małej miejscowości na wschodzie Ukrainy. - Pamiętam, że imponowała mi nauczycielka angielskiego. Otworzyła moje okno na świat. Postanowiłam być taka sama jak ona - przekonuje. Uczy angielskiego od 5 lat.
Wszystkie żyły i pracowały w Chersoniu. Ich świat zawalił się 24 lutego.
Obudziły mnie wybuchy
- W takich sytuacjach wiedza historyczna nie pomaga. Ta wojna zaczęła się osiem lat temu - mówi Sasha. Do końca jednak wierzyła, że Rosja tylko straszy. Mimo to przygotowała się. Wcześniej zrobiła zakupy najpotrzebniejszych rzeczy. Kiedy w mieście pojawiły się czołgi, nie było już na co czekać. Postanowiła wyjechać do zachodniej Ukrainy.
- Nie planowałam wyjazdu i nie byłam na to przygotowana. Kiedy zaczęły się walki, spakowałam do torby dwa swetry, spodnie, bieliznę, świeczkę i zapałki - opisuje Tatiana. - Skąd pomysł na świeczkę i zapałki? - dopytuję. Nie wiedziałam, co nas czeka i gdzie będziemy w nocy.
Ludmiła mieszkała sama. Obudziły ją wybuchy w mieście. Wiedziała, że wojna będzie, nie wiedziała tylko kiedy. W rodzinie ma wojskowych. Dlatego od pierwszych dni groziło jej śmiertelne niebezpieczeństwo, gdyby wpadła w ręce Rosjan. - Mój wujek zginął w walkach w 2014 roku. Drugi wujek jest na froncie. Wszystkie kobiety z rodziny wyjechały za granicę. Została tylko babcia. Nie chciała wyjeżdżać - mówi Ludmiła.
Dziewczyny przyjechały do Polski jednym transportem. Było ich dziesięć. Część pojechała dalej na Zachód lub znalazły miejsce u rodzin w naszym kraju.
Potrzebne nauczycielki
Sasha, Ludmiła i Tatiana postanowiły trzymać się razem. Mieszkają na warszawskiej Pradze. Właściciel mieszkania udostępnił je bezpłatnie. - Jesteśmy ogromnie wdzięczne. Polacy są dla nas bardzo dobrzy - mówią zgodnie. - Dzięki temu, mogłyśmy przestać płakać i zaczęłyśmy się organizować. Najważniejsze było znaleźć pracę.
- Dopiero tutaj zrozumiałam, jak człowiekowi czasami niewiele jest potrzebne do życia - dodaje Sasha.
Wszystkie nadal prowadza lekcje online dla uczniów swoich szkół, o ile to jest możliwe. Właściciel mieszkania, powiedział o nich koledze pracującemu w Orange. - W Waszym ośrodku w Serocku gościcie ponad 320 kobiet i dzieci z Ukrainy. Od początku konfliktu było już tam ok. 600 osób. Doświadczone nauczycielki na pewno się przydadzą - przekonywał.
- W ośrodku nie da się prowadzić standardowych zajęć. Za duże różnice w wieku i poziomie wiedzy. Mimo to dziewczynom udało się zorganizować kilka klas. Ale ukraińskie matki są surowe, jeśli chodzi o naukę dzieci. Stąd pomysł na korepetycje - mówi Sasha. - To się idealnie sprawdza. Robimy też dodatkowe zajęcia z informatyki. W Serocku jesteśmy dwa razy w tygodniu.
W Fundacji Orange poznały się z Olgą Kulyną. Wtedy urodził się pomysł.
Warto dzielić się wiedzą
Do Polski przyjechały tysiące uczniów i uczennic z Ukrainy. Uczą się w polskich szkołach i przez internet. Fundacja Orange od wielu lat realizuje programy edukacyjne, ale nie ma doświadczenia w działaniach dla dzieci uchodźców.
- Dlatego, by sprawniej organizować inicjatywy pomocowe i edukacyjne, Fundacja Orange powołała zespół ekspercki, do którego zaprosiliśmy Ludmiłę, Sashę i Tatianę, a ich pracę będzie koordynować Olga. Wiedza i doświadczenie nauczycielek są nie do przecenienia. Będą nam rekomendować najlepsze formy wsparcia, adekwatne do realnych potrzeb, a nie naszych wyobrażeń - przekonuje Konrad Ciesiołkiewicz, szef Fundacji Orange.
Olga Kulyna po 16 latach spędzonych w Polsce nie tylko świetnie mówi po polsku. Poznała nasze dobre i złe strony. Idealnie pasuje do roli „łącznika” między naszymi narodami i kulturami.
- Po studiach filologicznych zaczęłam pracę w Ukrainie, ale mój tata poprosił kolegę w Polsce, aby pomógł mi coś znaleźć w Waszym kraju - wspomina. - Trafiłam do szkoły uczyć angielskiego i rosyjskiego. Miało być tylko na rok czy dwa.
Kiedy Rosjanie zaatakowali, Olga pojechała na granicę jako wolontariuszka. Znając języki pomagała w punkcie kontaktowym. Teraz w Warszawie rozdziela dary, które trafiają do ukraińskich szpitali i dla wojska. W czasie wizyty premiera Polski oraz premiera Belgii w ośrodku w Serocku była tłumaczką.
Wrócimy i odbudujemy
- Wiem, że Warszawa została zrównana z ziemią w czasie II wojny światowej. Teraz spacerując po Waszej stolicy, mam nadzieję, że tak samo odbudujemy Chersoń i Mariupol - kończy Sasha.
Odpowiedź:
(anulować)
Komentarze
Scroll to Top
Komunikat dotyczący plików cookies
Ta witryna używa plików cookies (małych plików tekstowych, przechowywanych na Twoim urządzeniu). Są one stosowane dla zapewnienia prawidłowego działania strony oraz do zbierania informacji o Twoich preferencjach i nawykach użytkowania witryny.
Pliki cookies niezbędne do działania strony używamy do zapewnienia podstawowych funkcji, takich jak logowanie oraz zapewnienie bezpieczeństwa witrynie. Ich wykorzystanie nie wymaga Twojej zgody.
Pliki cookies funkcyjne. Pozwalają nam zbierać informacje na temat zalogowanych sesji oraz przechowywać dane wpisane przez Ciebie w formularzach znajdujących się na stronie takich jak: czas trwania zalogowanej sesji , nazwę użytkownika.
Pozostałe kategorie wykorzystywania plików cookies, które wymagają Twojej zgody na używanie
Pliki cookies statystyczne/analityczne. Pozwalają nam zbierać anonimowe informacje o ruchu na stronie (liczba odwiedzin, źródło ruchu i czas spędzony na witrynie). Te dane pomagają nam zrozumieć, jak nasi użytkownicy korzystają z witryny i poprawiają jej działanie.
Możesz zmienić swoje preferencje dotyczące plików cookies w każdej chwili. W celu zarządzania plikami cookies lub wycofania zgody na ich używanie, prosimy skorzystać z ustawień przeglądarki internetowej.
Komentarze
Co tu dużo pisać – brawa za współpracę.
OdpowiedzChwalicie się,że podłaczyliście podwarszawską gminę a macie problemy z podłączeniem światłowodu w samej Warszawie.Czekam na swiatłowód od 5 lat i żadnej informacji,że kiedykolwiek światłowód będzie.
OdpowiedzMieszkam w gminie Lesznowoli i światłowodu jak nie było , tak nie ma … Realizacja póki co ma opóźnienia. Proponuję zweryfikować informacje.
Odpowiedz