Na początku roku pisałam o kradzieżach kabli miedzianych w naszej sieci, które powodują wyłączenie tysięcy usług u klientów. Sprawdziłam, jak wygląda sytuacja po paru miesiącach.
Dobra informacja jest taka, że wykrywalność sprawców przestępstw znacznie wzrosła. To efekt zacieśnienia współpracy z organami ścigania, firmami ochroniarskimi i zwiększonym monitoringiem infrastruktury. Jest też zła wiadomość – mimo wysiłków złodzieje wciąż doskonalą swoje metody, a liczba kradzieży rośnie.
Miedź ciągle w cenie
Infrastruktura telekomunikacyjna zawsze była cennym łupem dla złodziei. Najgorszy pod tym względem był rok 2012. Odnotowaliśmy wtedy blisko 10 tys. kradzieży, co przełożyło się na 650 tys. niedziałających usług i ponad 400 tys. uszkodzonych łączy. Koszty napraw i przywrócenia działania usług wyniosły ponad 30 mln zł.
Od tego czasu liczba kradzieży systematycznie spadała, osiągając poziom nieco ponad 700 incydentów rocznie w latach 2018 - 2020. Niestety od początku ostatniego kwartału ubiegłego roku obserwujemy wzrost przestępczej aktywności. W 2021 r. przestępcy dokonali ponad 1000 ataków na naszą infrastrukturę, a do końca kwietnia tego roku już ponad 400. Ma to związek z sytuacją makroekonomiczną, inflacją i wzrostem cen miedzi. W tym roku na światowych rynkach jej ceny osiągnęły najwyższy poziom od 2012 r.
Ramię w ramię z Policją
Kluczowe w walce z kradzieżami kabli miedzianych było zacieśnienie współpracy z Policją, zaangażowanie firm ochroniarskich i detektywistycznych oraz monitorowanie newralgicznych miejsc sieci m.in. przy użyciu czujek. Te działania przyniosły spektakularne efekty w województwach dolnośląskim, lubuskim i zachodniopomorskim, gdzie zatrzymano trzykrotnie więcej sprawców kradzieży niż w tym samym czasie rok temu. W całym kraju do końca kwietnia Policja zatrzymała 41 sprawców, którzy przyznali się do 56 kradzieży.
Niestety wraz z wykrywalnością rośnie determinacja przestępców. Tylko w pierwszym kwartale tego roku roku liczba kradzieży w całym kraju wyniosła 346 i wzrosła ponad dwukrotnie w porównaniu do tego samego okresu w 2021 r. Łupem złodziei padają nie tylko kable miedziane, ale także światłowody a nawet akumulatory z szafek telekomunikacyjnych. Zdarzeniom towarzyszą rozległe zniszczenia infrastruktury.
Straty operatora, straty klientów
Kradzieże kabli to nie tylko straty materialne dla operatora. To przede wszystkim tysiące klientów, którzy przez długi czas pozostają bez łączności – nie mogą korzystać z internetu, telefonu. Tylko w pierwszym kwartale tego roku kradzieże spowodowały wyłączenie blisko 9,5 tys. usług (uszkodzono blisko 7,5 tys. łączy). W tym samym okresie ubiegłego roku było to ponad 5,5 tys. usług (uszkodzenie blisko 3,5 tys. łączy). W wielu miejscach sieć miedziana nie może być już odbudowana, a nowe inwestycje wymagają czasu. To sytuacja niekomfortowa przede wszystkim dla klientów, którzy tracą dostęp do usług. To także straty dla nas, ponieważ chcąc zapewnić klientom usługi najlepszej jakości, musimy uwzględniać także ich koszt.
Walka trwa
Nie poddajemy się. Blisko współpracujemy z komendami Policji w całym kraju, Służbą Ochrony Kolei, Telekomunikacją Kolejową. Rozbudowujemy i unowocześniamy system monitorowania infrastruktury, który informuje o próbach kradzieży. Was także prosimy o czujność. Podejrzane przypadki ingerencji w naszą infrastrukturę możecie zgłaszać dzwoniąc na:
12 431 61 13
Pod tym numerem nasz operator Stacji Monitorowania Alarmów przez całą dobę przyjmie zgłoszenie i podejmie odpowiednie kroki.
Komentarze
Dobrze wiedzieć że jest taki numer telefonu.
OdpowiedzNapiszę to jeszcze raz…..trzeba kontrolować słupy metali. Osoby które sprzedają miedź powinny wypełniać specjalne dokumenty w których będą zawarte ich dane osobowe.
Odpowiedzoj pablo pablo … jaki Ty naiwny. Przychodzi Pan Kaziu i legalnie sprzedaje 2 kilo miedzi ktora znalazl w garazu podczas porzadku. Podaje swoje dane, bierze kasiorke i ucieszony wraca do domu. Teoretycznie nieuczciwy skup do sprzedazy 2 kilo miledzi przez Pana Kazia dorzuca 2 tony niewiadomego pochodzenia miedzi i wszystko laduje na koncie (podane dane) Pana Kazia.
Odpowiedz