Zdarzyło się Wam może kiedyś, że ktoś nieznajomy podszedł do Was na ulicy i zapytał Was o Waszą orientację seksualną albo zaproponował, że pokaże Wasze zdjęcia w bieliźnie kilku milionom osób? Nie? A może chociaż próbował od Was wyciągnąć osobiste informacje dotyczące adresu, rodziny, zainteresowań? Założę się, że jeśli by tak było, zareagowalibyście oburzeniem, a przynajmniej wykazali bardzo daleko idącą ostrożność.
Zobaczcie pewien eksperyment, który przeprowadziło na ulicy dwóch chłopaków:
Niby jest zabawnie, ale jednak daje nieco do myślenia, prawda? Może warto więc jeszcze raz sprawdzić, jakie informacje udostępniamy na naszych profilach w różnego rodzaju portalach - i czy na pewno chcielibyśmy, aby ktoś je wykrzykiwał przez megafon do przechodzących ludzi :)
A teraz biegnę już na spotkanie z czytelnikami blogów - w przyszłym tygodniu możecie się u nas spodziewać relacji :)