Pierwszy raz zwróciłem uwagę na słowo „Strefa” dzięki powieści braci Strugackich pt. „Piknik na skraju drogi”. To fascynująca powieść ojców nowoczesnej literatury SF. Na ziemi lądują statki obcej cywilizacji, ale nie wszędzie tylko w jednym miejscu na Ziemi. Przez jakiś czas coś tam robią (dokładnie nie wiadomo) po czym odlatują. Zostaje po nich „Strefa” – obszar dziwny i niebezpieczny, gdzie nie działają prawa fizyki normalne w innych miejscach naszej planety. Ale obszar wypełniony bezcennymi technologiami jakie pozostawili po sobie obcy. Więcej Wam nie opowiem, bo może będziecie chcieli sprawdzić sami jak dalej rozwija się ta opowieść i sięgniecie do książki.
Drugi raz słowo „strefa” pojawiło się w trakcie mojej pracy w Orange. Tym razem ma ono nieco inne ale też intrygujące znaczenie. Ogólnie mówiąc to umownie wydzielona przestrzeń – w świecie realnym lub wirtualnym, w której obowiązują odmienne prawa i warunki świadczenia usług.
Najłatwiej jest zrozumieć to pojęcie jeśli jest ono jakoś powiązane ze światem realnym. Na przykład Extra Strefa Firmowa. To obszar w świecie realnym, w ramach której Wasz telefon komórkowy „zachowuje się” jak telefon stacjonarny. Czyli niby takie samo miejsce jak wszystkie ale jednak dla Was zupełnie inne.
Inne strefy istnieją tylko w czasie a nie w przestrzeni. Takim przykładem jest usługa „Szczęśliwe Godziny” – w określonych godzinach nocnych abonenci Orange Free i Business Everywhere mogą używać Internetu bez żadnych konsekwencji. Nie zmniejsza się wtedy miesięczny limit transferu i nie naliczają żadne opłaty.
Trudniejsze do zrozumienia są strefy istniejące wyłącznie w świecie wirtualnym. Takim przykładem jest na przykład strefa bezpłatnego transferu do usługi Orange Cloud. Czyli wysyłając lub pobierając dane ze swojego dysku wirtualnego nie zużywacie żad
nego limitu transferu. Jest to więc takie miejsce w Internecie, gdzie działają inne prawa rozliczania transmisji danych. Sam nawet stworzyłem taką strefę – nazywa się „Więcej maili” – jest dostępna dla klientów biznesowych i powoduje, że transmisja wiadomości email nie jest zliczana do limitu transferu.
Jeśli jesteście klientami Orange, też możecie w ten weekend skorzystać z takiej strefy. A przy okazji dobrze się bawić. Taka strefa została przygotowana dla oglądających koncerty na Orange Warsaw Festival korzystając z adresu www.musiclive.orange.com. Oglądając koncerty za pomocą tej platformy nie poniesiecie żadnych opłat za transmisję danych. To taka podwójnie fajna strefa :)