Odpowiedzialny biznes

Trwa grywalizacja w Pracowniach Orange

Marta Krajewska Marta Krajewska
14 grudnia 2012
Trwa grywalizacja w Pracowniach Orange

W jaki sposób można przekonać ludzi do robienia z własnej woli tego, co nie sprawia im przyjemności? Odpowiedź jest prosta: należy dodać trochę frajdy - wprowadzić element rywalizacji, zaoferować nagrody i obserwować, jak nielubiane do tej pory czynności zamieniają się w niezłą zabawę :-)

Grywalizacja, bo o niej mowa, polega na użyciu mechanizmów znanych z gier do zmiany zachowań ludzi w codziennych sytuacjach. W ten sposób można przekonać ludzi do recyclingu plastikowych butelek, chodzenia po schodach , logowania się na Foursquare w zamian za porcję karmy dla psa czy ekologicznej jazdy (w Hondach na wyświetlaczu deski rozdzielczej wyrastają małe roślinki, które obrastają w listki, gdy spada zużycie paliwa). Zresztą grywalizacja może przybierać także proste formy-kto z nas nie zbiera punktów w programach lojalnościowych albo pieczątek na kartach stałego klienta? :-)

Mechanizm grywalizacji wykorzystaliśmy także w Pracowniach Orange. Użytkownicy którzy zarejestrują się w serwisie www.pracownieorange.pl mogą zdobywać dla swojej pracowni punkty realizując zadania w realnym świecie. Za zorganizowanie dnia seniora czy akcji czytania dzieciom można zdobyć 20 punktów, za nagranie multimedialnych życzeń światęcznych 100, a za kreatywne przedstawienie swojej pracowni – nawet 150! Zdobyte punkty można wymieniać na nagrody - książki, gry edukacyjne czy sprzęt rtv dla swojej pracowni.

Aby dołączyć do gry należy zarejestrować się w serwisie pod wybraną Pracownią Orange. W zabawie mogą uczestniczyć wszyscy - osoby aktywnie działające w pracowniach, ale także wolontariusze, przyjaciele czy sympatycy. Warunkiem jest podejmowanie nowych wyzwań i zdobywanie punktów dla swojej pracowni. Wszystkie niezbędne informacje są dostępne na szarym pasku po prawej stronie serwisu. Tam można sprawdzić aktualne wyzwania, ranking pracowni, zdobyte medale czy dostępne nagrody. Dla ułatwienia serwis jest zintegrowany z mediami społecznościowymi, dzięki czemu można zarejestrować się z wykorzystaniem swojego konta na Facebooku lub Google+. Dodatkowo wizytówka każdej pracowni jest połączona z jej fanpagem na Facebooku, więc można na bieżąco obserwować aktywność na tablicy.

To dopiero początek gry. Obecnie w rankingu prowadzą dwie pracownie: z Radzynia Podlaskiego i Ryczywołu, zaraz za nimi jest pracownia w Strzelcach Małych. Jestem pewna, że wkrótce do rywalizacji dołączą kolejne pracownie – w końcu w tej grze można tylko zyskać :-)

Co sądzicie o grywalizacji? Znacie jakieś fajne przykłady? Podzielcie się nimi w komentarzach.


Odpowiedzialny biznes

Dziś mecz Polska – Macedonia, szansa dla „świeżaków”

Marcin Dąbrowski Marcin Dąbrowski
14 grudnia 2012
Dziś mecz Polska – Macedonia, szansa dla „świeżaków”

Dziś o 17:15 mecz Polska - Macedonia. W składzie biało-czerwonych możemy zobaczyć kilku debiutantów. Co ich czeka? Jakie rady mają dla nich doświadczeni reprezentanci? Zobaczcie sami:

PlayWyłącz głos


Bezpieczeństwo

Cwaniacy czyhają na niefrasobliwych

Michał Rosiak Michał Rosiak
13 grudnia 2012
Cwaniacy czyhają na niefrasobliwych

Kreatywność ludzi, którzy usiłują nas okraść za pośrednictwem internetu, nie przestaje mnie zadziwiać. Pomysł, o którym ostatnio przeczytalem, po raz kolejny udowadnia, że najsłabszym punktem każdego systemu komputerowego jest "łącznik między klawiaturą i fotelem".

Zaczyna się od tego, że przestępca wypatruje w internecie osobę, która coś sprzedaje (czy to jako mała firma, czy na serwisie aukcyjnym, etc.), posiadającą numer telefonu w konkretnej sieci. Dzwoni do niej i informuje, że chętnie dokona zakupu, ale z uwagi na to, że w dzisiejszym świecie ciężko komukolwiek z założenia - o ironio! - ufać, chciałbym go sprawdzić. Sprawdzenie ma polegać na tym, że za chwilę na jego telefon przyjdzie SMS z kodem i prosi tylko o podanie tego kodu.

Nie wygląda podejrzanie? Teoretycznie, rzecz w tym, że przestępca chwilę wcześniej wszedł na portal samoobsługowy operatora, wybrał opcję "zapomniałem hasła" i wpisał numer telefonu atakowanego. Jeśli ten zainteresowany propozycją zakupu nie zauważy o jaki SMS chodzi i bez zastanowienie wyśle kod - atakujący będzie miał dostęp do jego konta u operatora...

Genialnie w swojej prostocie, ale - na szczęście - nie w przypadku Orange Polska. Jeśli zapomnicie hasło do naszego portalu, przychodzi ono do Was za pośrednictwem tzw. SMSa klasy "0" (pojawia się wyłącznie na wyświetlaczu telefonu, nie w skrzynce). Dodatkowo w tekście wyraźnie widać, iż jest to wiadomość od Orange, zawierająca tymczasowe hasło do portalu. Dodatkowo, wykonanie przez klienta Orange jakiejkolwiek operacji finansowej, zabezpieczone jest za pomocą uwierzytelniania dwuskładnikowego. Jeśli wtedy da się przekonać złodziejowi do podania kolejnego hasła, to... mam nadzieję, że wcześniej trafi na ten wpis.

Scroll to Top