Zapowiada się, że jesień tego roku w świecie nowych technologii będzie naprawdę ciekawa. Czeka nas kilka premier, ale jedna z nich przykuła moją uwagę najbardziej. Już na początku września odbędzie się oficjalna prezentacja tajemniczego gadżetu Samsunga Galaxy Gear. Nie mamy pojęcia, jak dokładnie będzie wyglądał smartwatch Koreańczyków, ale ostatnio w sieci pojawiła się informacja, że będzie dostępny w wielu kolorach. Zegarek ma zostać wyposażony w 2,5-calowy wyświetlacz (wcześniej była mowa o mniejszym) o rozdzielczości 320 x 320 pikseli (181 ppi). Jego sercem będzie dwurdzeniowy procesor Exynos 4212 o częstotliwości taktowania 1,5 GHz z chipem graficznym Mali-400 MP4. Ponoć ekran zegarka, podobnie jak w przypadku smartfonów, nie ma być aktywny cały czas, ale wybudzać się, gdy użytkownik będzie tego potrzebował. Wbudowany akcelerometr ma rozpoznać charakterystyczny gest, gdy spoglądamy na zegarek. Będą także głośniki, 2-megapikselowy aparat.
Galaxy Gear miał być odpowiedzią na applowski iWatch. Jednak wszystko wskazuje na to, że zegarek Samsunga poznamy nieco wcześniej niż iWatch, którego istnienie nie zostało na razie jednoznacznie potwierdzone.
Premiera Galaxy Gear odbędzie się 4 wrześnie podczas konferencji "Unpacked Episode 2" w Berlinie, na której koreańczycy zaprezentują także smartfon Galaxy Note 3.
Co sądzicie o nowym gadżecie?