Połowa wakacji za nami i czas na małe podsumowania. Zobaczcie, jakie kierunki podbiły serca naszych klientów i które usługi pomogły im zaoszczędzić podczas zagranicznych wojaży.
Patrząc na mapy i miejsca logowań zrobiliśmy zestawienie najpopularniejszych miejsc tegorocznych, letnich podróży. Niektórzy dopiero planują swój urlop i taka wiedza może się przydać. Warto wybrać też odpowiedni pakiet roamingowy, by uniknąć dodatkowych, niespodziewanych kosztów.
Po sąsiedzku i w ciepłe miejsca
Jeśli jeździcie do krajów unijnych mogliście w ogóle nie odczuć zmian w cenach i połączeniach, bo Orange kieruje się zasadą - w UE jak w domu. W takim roamingu płacicie stawki, jak w Polsce i nie odczuwacie zmian, co jest wygodne i korzystne dla portfela. W ramach ofert na abonament macie pakiet internetu do wykorzystania na transmisję danych - uzależnionych od planu taryfowego, który posiadacie. W większości smartfonów, gdy tylko przekroczycie granicę, telefon sam przełącza się na lokalną sieć i nie musicie nic nawet robić.
Gdzie zatem najchętniej wybieraliście się ostatnio, patrząc pod kątem unijnych krajów? Oto top 3 europejskie destynacje:
- Niemcy - zazwyczaj to podróże zarobkowe, zawodowe, „po sąsiedzku” z okolicznych polskich miast;
- Włochy - tanie loty do Italii, tanie rozmowy przy pizzy i nie tylko to mocne argumenty. Kraj ten jest często wybierany również i na krótkie, weekendowe, rodzinne czy romantyczne wypady;
- Chorwacja - piękne plaże i gorące, choć wcale nie tak odległe klimaty - w tym roku nadal w czołówce wakacyjnych wyjazdów.
Ciekawe czy z końcem sierpnia do tego zestawienia wskoczy również Francja - miejsce Olimpiady.
Przypomnę jeszcze, że w maju została wprowadzona przez operatorów - unijna dyrektywa, z obniżką stawek za transmisję danych i połączenia za granicą. Mała rzecz, a jednak to zawsze oszczędność. Przed wyjazdem warto też sprawdzić na naszej mapce ceny, jakie obowiązują za połączenia w kraju, do którego się wybieramy. Nieraz europejskie państwa mogą mieć inne stawki. Dobrze o tym wiedzieć wcześniej i uruchomić bezpieczne pakiety.
Tanie pakiety z piramidami lub palmami w tle
W destynacjach, poza Unią Europejską, na podium plasują się Turcja i Egipt (stałe hity wśród podróży last minute oraz all inclusive, a do tego gwarancja słońca i pięknej pogody). Do Turcji wybrał się też w tym roku Michał - przedstawiciel ekipy Orange, który na naszych portalach społecznościowych opowiadał, co ciekawego, orientalnego można tam zjeść, a za sprawą dobrej łączności i dostępu do sieci - podsyłał też zdjęcia i filmiki. Bo na wakacjach warto dokumentować właśnie takie miejsca i chwilę i dzielić się tym z bliskimi - podsyłać MMS-y, video, wrzucać na swoje serwisy, bez obaw o koszty.
W Turcji, Egipcie i jeszcze w 44 innych krajach poza UE, Orange oferuje Pakiet Roamingowy GO 10 GB. Uruchamia się go jeden raz - 10 GB za 79 zł, ważne przez 15 dni. W przypadku klientów abonamentowych gwarantuje niską stawę - 0,50 groszy za minutę połączenia/SMS/MMS. Gdy wyczerpią się gigabajty z pakietu, można go aktywować ponownie.
Bezpiecznie, bez niespodziewanie wysokich rachunków
Nasi klienci chętnie też korzystają z internetu w Albanii i Szwajcarii. Pierwsze z tych miejsc wciąż jeszcze nie jest tak odkryte, zdobyte turystycznie - zachwyca dziką przyrodą, a i ceny są podobno całkiem w porządku. Szwajcaria natomiast często jest odwiedzana na krócej - jako kraj przesiadkowy, do zwiedzania, gdy udajemy się dalej szczególnie samochodem. I właśnie na takie krótsze wypady Orange proponuje drugą opcję usługi Bezpieczny Roaming, w ramach którego mamy 1 GB internetu na 24 godziny za 15 zł. Sprawdzi się, gdy wybieramy się poza UE i korzystamy z nawigacji, map, przewodników lub komunikatorów. To komfortowe rozwiązanie, ponieważ pakiet odnawia się automatycznie, o ile danego dnia rozpoczniemy transmisję danych. Jeśli nie korzystamy - nie płacimy.
W tym roku, w okresie wakacyjnym mamy ponad 30-krotny wzrost zużycia internetu w krajach objętych pakietem GO 10 GB i Bezpiecznym Roamingiem - wśród klientów indywidualnych. Cieszymy się, że chętnie korzystacie z tego rozwiązania i że ono sprawdza się. Tym bardziej, że patrząc na wcześniejsze lata i różne kraje - niewiedza, chwila nieuwagi czy brak pakietów czy odpowiednich ustawień mógł skutkować tym, że wracaliśmy z wakacji z ogromnymi rachunkami za internet. Tu jest wszystko jasne, proste, a stawki są stałe i z góry podane.
Pakiety obejmują 46 krajów poza UE pozwalają i zachować pełną kontrolę nad wydatkami. Można je aktywować w aplikacji Mój Orange, albo SMS-em. Szczegóły znajdziecie tutaj. Na blogu znajdziecie też zestawienia akcesoriów i usług, które mogą przydać się Wam w podróży.
Komentarze
Fajny wpis 💪💪💪
Odpowiedz