Rozrywka

Laptop gamingowy – na co zwrócić uwagę przy zakupie

Bartosz Graczyk Bartosz Graczyk
14 października 2024
Laptop gamingowy – na co zwrócić uwagę przy zakupie

Laptop gamingowy nie jest równy zwykłemu komputerowi przenośnemu. Taki sprzęt nie jest tylko narzędziem do rozrywki, ale przy okazji także potężną machiną obliczeniową. Co czyni laptop produktem dla graczy i co zwrócić uwagę przed kupnem? Oto moje rady.

Kiedyś - w sumie całkiem niedawno - byłem dzieckiem zafascynowanym grami komputerowymi, które usiłowało wybłagać u rodziców nowy sprzęt. Teraz jestem dorosłym człowiekiem, który potrzebuje urządzenia nie tylko do zabawy, ale również pracy. Mam za sobą poszukiwanie odpowiedniego komputera. Na podstawie własnych doświadczeń postaram się pomóc w wyborze odpowiedniego zestawu. Znajdziesz go m.in. w ofercie sklepu Orange.

Karta graficzna, czyli wyobraźnia komputera

Nie bez powodu zaczynamy od tego podzespołu. Karta graficzna jest dla gracza jednym z najważniejszych czynników decydujących o zakupie laptopa. To ona odpowiada za obliczenia związane z wyświetlaniem obrazu.

Najpopularniejsze karty graficzne na rynku pochodzą od firmy Nvidia i sygnowane są marką GeForce. Następnie pojawia się seria liter i cyfr, które dla nieobeznanego z tematem brzmią niezrozumiale. Pierwsze litery oznaczają rodzaj karty graficznej oraz technologię, którą wspierają. Przykładowo RTX to sprzęt, mogący wyświetlać grafikę z wykorzystaniem Ray-tracingu, czyli odbijania świateł w grach w czasie rzeczywistym. To najmocniejsze karty graficzne dostępne na rynku. Następujące po nich dwie pierwsze cyfry świadczą o serii sprzętu i roku wydania. Przykładowo seria 40 to najnowszy produkt. Kolejne dwie liczby świadczą o mocy jaką oferują użytkownikowi. Zaczynają się od 50 kończąc na 90. Warto zaznaczyć, że obecnie najpopularniejszą odmianą karty wśród graczy według ankiety przeprowadzonej na platformie Steam jest model RTX3060. Seria 60 jest optymalnym rozwiązaniem zarówno do gier jak i pracy.

Podzespoły - na co zwrócić uwagę

Kolejny aspekt na który warto zwrócić uwagę to procesor. Do wyboru mamy dwóch najpopularniejszych producentów: Intel oraz AMD. Znajdziemy również komputery z rozwiązaniami od firmy Qualcomm (oparte na strukturze ARM), jednak głównie przy sprzęcie do pracy biurowej. Tam kluczem jest długi czas działania baterii oraz niska masa przy zachowaniu przyzwoitej wydajności. Jeśli szukasz sprzętu do grania, pozostają Ci dwie pierwsze propozycje. Przy wyborze zwróć uwagę na taktowanie procesora oraz liczbę rdzeni, ponieważ te aspekty wpływają najbardziej na wydajność i wielozadaniowość komputera. Im jest ich więcej tym lepiej.

W przypadku pamięci RAM standardem w grach wideo jest przynajmniej 16 GB. Coraz więcej produkcji do uruchomienia potrzebuje przynajmniej 8 GB wolnej pamięci RAM. O ile 16 to optymalne rozwiązanie, patrząc w przyszłość warto celować od razu w 32 GB.

Silne "bebechy" to jedno, ale żeby grać w gry trzeba coś widzieć. W przypadku laptopów rozdzielczość nie gra większej roli. Standard FULL HD jest wystarczający. Warto jednak patrzeć na ekrany z częstotliwością odświeżania na poziomie 120Hz lub więcej. Dlaczego? Ponieważ nawet jeśli komputer pozwoli na wyświetlenie ultra płynnego obrazu, bez odpowiedniego ekranu nie zauważymy różnicy. Wyświetlacze 144Hz są rozsądnym rozwiązaniem, ale nie koniecznym. Nie da się jednak ukryć, że dają jeszcze intensywniejsze wrażenia.

Czy potrzebujesz gamingowego komputera

Myślicie, że głównym elementem, pozwalającym określi komputer jako "gamingowy" jest fakt, że świeci niczym bożonarodzeniowa choinka? No nie bardzo. Podstawowa to moc obliczeniowa, estetyka to kwestia wtórna. Komputery do gier są niezwykle mocne i służą nie tylko do zabawy. Wybierają je również graficy, animatorzy czy filmowcy, ponieważ używane w nich karty graficzne i szybkie procesory znacząco poprawiają prędkość pracy na (bardzo) dużych plikach.

Przed zakupem komputera zastanów się, w jakie gry będziesz na nim grać? Czy będą to ultra wymagające produkcje jak np. nowy Wukong? A może jesteś niedzielnym graczem, który w wolnej chwili włączy sobie Minecrafta? W takim przypadku warto zastanowić się nad sprzętem słabszym i... lżejszym. Komputery gamingowe ze względu na zastosowaną technologię są dość ciężkie, choćby ze względu na oddzielną, a nie zintegrowaną z procesorem kartę graficzną.

Jaki komputer gamingowy wybrać

Komputery gamingowe są droższe. Jeżeli Twój budżet jest ograniczony weź pod uwagę możliwość kupna tańszego komputera i połączenia go z graniem w chmurze, z wykorzystaniem np. usługi Boosteroid. Wtedy kluczowa jest prędkość internetu, a nie moc urządzenia, ponieważ docelowo grasz na największych ustawieniach graficznych.

W ofercie sklepu Orange znajdziesz kilka pozycji, które mogą Cię zainteresować, w tym komputery z kartami graficznymi RTX4060, a nawet RTX4080. Możesz je kupić zarówno płacąc jednorazowo jak i w formie wygodnych rat 0%.

laptopy gamingowe 2


Oferta

Niedzielna okazja: konsole XBOX i Sony PS5 200 zł taniej

Beata Giska Beata Giska
13 października 2024
Niedzielna okazja: konsole XBOX i Sony PS5 200 zł taniej

Weekend sprzyja relaksowi, a jesienne chłodne dni i długie wieczory zachęcają do domowej rozrywki. Nasza promocja na sprzęty gamingowe sprawi, że granie będzie jeszcze przyjemniejsze.

Dziś w ofercie bez abonamentu, możecie kupić XBOX X w zestawie z kontrolerem oraz SONY PS5 Slim w pakiecie z grą Gran Turismo 7. Zaoszczędzicie 200 zł, które przydadzą się np. na akcesoria, pady i inne gadżety ze strefy gracza.  

Konsole to często uwielbiane urządzenia - do wspólnego odpoczynku, rozwijania pasji czy zabawy w gronie najbliższych. Tylko pamiętajcie, tak jak w wirtualnych rozgrywkach liczy się czas. Niedzielna promocja trwa tylko do północy lub wyczerpania zapasów. Szczegóły znajdziecie tutaj.


Oferta

Motorola razr 50 ultra – rzut okiem

Michał Rosiak Michał Rosiak
11 października 2024
Motorola razr 50 ultra – rzut okiem

Czas przetestować nowego składaka Motoroli. Jak bardzo razr 50 ultra zmienił się względem poprzednika? Czy na wciąż mało zapełnionej półce opisanej "składane smartfony" nowa "żyleta" to sprzęt, na który warto zwrócić szczególną uwagę?

Gdy kilka miesięcy temu rzucałem okiem na szóste edycje Z Flipa i Z Folda, zaznaczyłem, że po kilka latach obecności składaków na rynku doszedłem do wniosku, że z urządzeń "zmiennokształtnych" preferuję składane nad rozkładane. Nie mogłem sobie więc odpuścić testu motoroli razr 50 Ultra, najnowszej topowej "żylety" od Moto. Choć tym razem mamy do czynienia z ewolucją, a nie rewolucją, to wciąż strasznie fajny sprzęt.

Co nowego w razr 50 ultra

Gdyby na model nowy i sprzed roku faktycznie tylko rzucić okiem, można by ich nie odróżnić. Z daleka, bo z bliska widać już pierwszą, kluczową zmianę - zewnętrzny ekran. Podczas, gdy model 40 miał jeszcze mały pasek pod ekran, to przód tegorocznego już wyłącznie ekran. Jaka jest faktyczna różnica? 0,4 cala - w liczbach bezwzględnych to 1080x1272 px przy ubiegłorocznym niemal kwadratowym 1066x1056. Różnice w funkcjonalności - jak dla mnie pomijalne. Różnice w estetyce - znaczące. Wspominany pasek w razr 40 wywoływał u mnie dysonans estetyczny. Teraz jest idealnie i szklana tafla ładnie zlewa się z pleckami z wegańskiej skóry w kolorze midnight blue.

Drugiej - a w zasadzie... pierwszej, bo ważniejszej - zmiany na pierwszy rzut oka nie widać. A mowa o aparatach, które nareszcie nie tylko w specyfikacji stały się godne flagowca. Tym razem mamy do czynienia z dwoma obiektywami 50 Mpix, głównym ze światłem f/1.7 i telefoto (zoom optyczny x2) f/2.0. Rok temu matryce były mniejsze (odpowiednio 13 i 12 Mpix), główny obiektyw miał nieco lepsze światło, ale przede wszystkim drugi nie miał zooma optycznego, lecz szeroki kąt 108˚. Skąd taki pomysł? Z własnych spostrzeżeń - a trochę telefonów wpada mi w ręce - mam wrażenie, że producenci (a to zapewne efekt zainteresowania kupujących) wolą stawiać na zoom. Taki obiektyw na pewno też pomaga zrobić zdjęcia portretowe z ładnym efektem boheh. Smartfon w trybie portretowym pozwala na zastosowanie czterech ustawień ogniskowej - 24, 35, 50 i 85 mm. W mojej opinii zdjęcia wychodzą najładniej z dwóch ostatnich, jednak jeśli obiekt to energetyczny przedszkolak, może się nie udać oddalić się na odpowiednią odległość i cyknąć fotkę zanim znudzi się czekaniem.

Z przodu bez zmian został aparat 32 Mpix, ale... kto składakiem robi selfie przednim aparatem?

Szybszy, cięższy, (wodo)odporniejszy

Dobra, z tym cięższym to trochę żarcik, bo specyfikacja wskazuje różnicę... pół grama. Szybkość działania to odczucie względne, ale fakt, że mimo rocznej różnicy w wieku przeskakujemy od razu o dwie iteracje procesora (razr 50 ultra ma na pokładzie Snapdragona 8s Gen 3) musi robić różnicę. No i wreszcie wodoodporność z certyfikatem IPX8. Tak więc w piasek nowej "motki" raczej nie wrzucajcie, ale pół godziny pod wodą wytrzyma. Z tym, że mowa raczej o wannie, czy basenie. Ze słoną wodą urządzenia elektroniczne co do zasady się nie lubią.

Bateria urosła niewiele, za to szybciej ją naładujemy - 45W zamiast 30W. Na ile starcza? Przy codziennym, nietestowym używaniu dawała u mnie radę dociągnąć do końca dnia. No i w końcu położenie smartfona na ładowarce indukcyjnej przyniesie jakiś efekt! 15W to wciąż niewiele, ale dotychczasowe 5W z płytki indukcyjnej nadawało się co najwyżej do wpisania w specyfikacji technicznej.

A przede wszystkim motorola razr 50 ultra to bardzo przyjemny telefon do codziennego korzystania. Z w pełni funkcjonalnego wielkiego zewnętrznego ekranu korzysta się intuicyjnie. Można na nim uruchomić każdą aplikację i wejść z nią w pełną interakcję - choć są takie, z których nie da się funkcjonalnie korzystać. Ja w taki sposób słuchałem audiobooków, uruchamiałem aplikację do uwierzytelniania dwuskładnikowego, wybierałem kartę w portfelu Google, czy odpisywałem na wiadomości. Rozkładałem ekran, głównie do czytania treści w internecie i oglądania wideo. Jest długi więc tekstu mieści się na nim więcej, a najlepiej wyglądają filmy w kinowych proporcjach 21:9. Ze składaków - nie mylić z rozkładakami, które oglądałem, z motoroli razr 50 ultra korzystało mi się najprzyjemniej.

Bohaterkę dzisiejszego tekstu znajdziecie oczywiście w naszym sklepie. Jeśli nie rozważacie inwestycji w najdroższy model producenta, warto przyjrzeć się też innym.

Scroll to Top