Wzmocniona sieć na Open`erze dała radę

08 lipca 2025
Wzmocniona sieć na Open`erze dała radę

Za nami Open'er Festival Powered by Orange 2025. Specjalnie przygotowana na to wydarzenie nasza sieć mobilna zdała egzamin z muzycznego obciążenia, odnotowując przy tym rekordowy ruch. Za terabajtami przesłanych danych kryją się zdjęcia, filmy i muzyczne przeżycia, którymi festiwalowicze dzielili się z bliskimi.

Ruch sieciowy był prawie 3-krotnie wyższy niż normalnie w tej okolicy, co nie powinno dziwić, bo festiwal zgromadził 140 tys. fanów muzyki. Łącznie, za pośrednictwem naszej sieci festiwalowicze przesłali ponad 27 TB danych. To ok. 20% więcej niż rok temu. Po raz pierwszy sieć 5G „przeskoczyła” LTE w procentowym udziale w transmisji danych. Odpowiadała za nieco ponad 50% całego ruchu, a więc o ok. 20 punktów procentowych więcej niż podczas zeszłorocznego festiwalu! Absolutny pik ruchu był na sobotę od godz. 21 do 23. Występowali wtedy Camila Cabello i Conan Gray. Festiwalowicze przesłali w tym czasie ponad 2 TB danych.

Siła mobilnych stacji

Jak zawsze lwia część danych komórkowych została przesłana za pośrednictwem mobilnych stacji bazowych. W tym roku były 4, a więc o 2 więcej niż w ubiegłych latach, co znacznie zwiększyło pojemności i zapewniło komfort korzystania z usług. Dwie z nich Orange, dwie T-Mobile - wszystkie współdzielone, czyli klienci obu operatorów mogli swobodnie korzystać z ich zasięgu. Mobilne stacje bazowe przeniosły ponad 90% całego ruchu, czyli ok. 25 TB. Tu też znacznie zwiększył się udział technologii 5G. Korzystając z najnowszej generacji sieci uczestnicy festiwalu przesłali ponad 14 TB danych, a więc blisko 2 razy więcej niż rok temu.

Jeśli chodzi o ruch głosowy - festiwalowicze rozmawiali krócej niż w ubiegłym roku. Wydzwonili łącznie 3,5 tys. godzin, czyli o 25% mniej niż rok wcześniej, choć pamiętajmy, że nie wliczają się tu połączenia wykonywane za pośrednictwem komunikatorów. Wzrósł z kolei procentowy udział ruchu głosowego w technologii VoLTE - ponad 90% versus 68% w 2024 roku.


Pierwsze półrocze w sieci wg CERT Orange Polska: fałszywe inwestycje nadal numerem jeden wśród cyberoszustw. Rekordowy atak DDoS.

08 lipca 2025
Pierwsze półrocze w sieci wg CERT Orange Polska: fałszywe inwestycje nadal numerem jeden wśród cyberoszustw. Rekordowy atak DDoS.

Ponad 250 tys. fałszywych domen używanych do wyłudzeń danych lub pieniędzy zablokował w pierwszym półroczu 2025 CERT Orange Polska. To niemal dwa razy więcej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. W czołówce zagrożeń nadal znajdują się fałszywe oferty inwestycji i oszustwo „na kupującego”. CyberTarcza Orange ochroniła 3,25 mln klientów. Zespół CERT Orange Polska odparł rekordowy atak DDoS o sile 1,3 Tb/s.

Ponad połowa osób ochronionych przez CyberTarczę Orange próbowała wejść na fałszywe strony z  inwestycjami. Obietnice szybkiego zarobku głównie w fałszywych reklamach nieistniejących giełd zamieszczanych m.in. w mediach społecznościowych, wciąż okazują się bardzo skuteczne. Jak zauważają eksperci CERT Orange Polska, cyberprzestępcy wciąż doskonalą metody działania, choć scenariusze oszustw nie zmieniają się w znaczący sposób.

- Z naszych analiz wynika, że cyberprzestępcy dostosowują się do mechanizmów blokujących fałszywe domeny i projektują automatyczne systemy, które mają zapewnić ciągłość działania oszustwa. Potwierdza to nasze przewidywania odnośnie coraz większej profesjonalizacji biznesu cyberprzestępczego. Zauważamy coraz większą automatyzację i ścisłą specjalizację tych grup na każdym etapie dokonywanego oszustwa – mówi Robert Grabowski, szef CERT Orange Polska.

Firmy i instytucje też powinny zwracać uwagę na podatności, aktualizacje i bezpieczeństwo infrastruktury. - W maju odparliśmy największy DDoS w historii polskiego internetu - ponad 1,3 Tb/s.  To niewątpliwie rekordowa siła uderzenia, jednak dziś liczy się głównie jego precyzja. Atakujący wykorzystują różnorodne techniki ataku z bardzo rozproszonej, zmieniającej się infrastruktury. Takie ataki są często trudniejsze do odparcia i bardziej dewastujące – podkreśla Robert Grabowski.

Cyberprzestępcy nie mają wakacji

Zwykle w czasie wakacyjnych miesięcy eksperci notują wzmożoną aktywność oszustów, którzy liczą na naszą obniżoną czujność w czasie odpoczynku od codziennych obowiązków. Jak co roku można się spodziewać oszustw związanych z ofertami pakietów wakacyjnych, kwater, hoteli czy zniżek na bilety lotnicze. Odpowiadając na niespodziewaną ofertę pracy można stracić konto w mediach społecznościowych, a korzystając z niesamowitej przeceny kupić towar, którego nie ma. - Bądźmy ostrożni, nie działajmy pochopnie, nie korzystajmy z każdej superokazji, bo wtedy stajemy się łatwym celem – dodaje Robert Grabowski.

Internauci mogą liczyć na wsparcie zespołu CERT Orange Polska. Wiadomości, które budzą wątpliwość odbiorcy można przesłać na adres cert.opl@orange.com lub SMS-em na nr 508 700 900. To tylko chwila, a może przyspieszyć blokadę potwierdzonych stron phishingowych i pomóc ochronić także innych użytkowników internetu. W serwisie Hasło Alert lub Centrum Bezpieczeństwa w aplikacji Mój Orange, internauci mogą sprawdzić, czy nie wyciekły ich dane logowania.

Warto śledzić bieżące ostrzeżenia na stronie cert.orange.pl, a także na Twitterze @CERT_OPL.


Open’er Festival Powered by Orange 2025. Dziękujemy.

08 lipca 2025
Open’er Festival Powered by Orange 2025. Dziękujemy.

This is what you asked for! Przez 4 dni 22. edycji Open’era, na terenie Lotniska Gdynia-Kosakowo bawiło się 140 tysięcy uczestników i uczestniczek. Biorąc udział w pierwszej edycji festiwalu, ponad 20 lat temu, można było tylko marzyć o skali i emocjach których obecnie jest synonimem. Dziś tysiące fanów i wielu artystów odlicza swój rok w trybie od Open’era do Open’era. Ten jeden lipcowy tydzień jest dla nich spełnieniem marzeń, i to na wielu poziomach.

Na tegorocznej edycji przede wszystkim ziścił się sen fanów grupy Linkin Park, która po powrocie na scenę wybrała Open’era jako jeden z punktów globalnej trasy. Ich sobotni występ na zamknięcie Orange Main Stage zgromadził dziesiątki tysięcy wielbicieli, a morze festiwalowiczów robiło wyraźne wrażenie na muzykach.

Podobne powody do radości mieli również wielbiciele Nine Inch Nails. Pierwsza od 3 lat trasa legendarnego zespołu pod przewodnictwem Trenta Reznora zawitała do Gdyni 3 lipca, fundując całe spektrum muzycznych emocji - od miażdżącej ściany dźwięku po niezwykłą wrażliwość i delikatność, tak bardzo odczuwalną w finałowym “Hurt”. Podobnym emocjonalnym rollercoasterem był wyjątkowy koncert Massive Attack. Ikoniczny zespół przypomniał wszystkim, że chociaż u podstaw festiwalu leży tolerancja i zabawa, świat jest dużo bardziej skomplikowany. Natomiast wielbiciele Muse otrzymali rozpędzoną podróż przez największe przeboje formacji, włączając “Starlight”, "Supermassive Black Hole” czy “Plug In Baby”.

Open’er zrealizował również sny miłośników Camili Cabello o jej pierwszym koncercie w naszym kraju. Artystka wystąpiła na Orange Main Stage z elektryzującym popowym show, po którym aż chciało się krzyknąć I LUV IT!

W tym roku na Open’erze uczestnicy mogli ponownie zobaczyć ekskluzywny występ globalnej gwiazdy. Tak jak w 2023 roku swoje jedyne festiwalowe koncerty na kontynencie zagrali tu SZA i Labrinth, tak w tym roku specjalnie na Open’era do Europy przyleciał Future - jedna z najważniejszych współczesnych postaci hip-hopu na świecie.

Jednak największy polski festiwal to nie tylko marzenia fanów. Już pierwsza headlinerka tegorocznej edycji, Gracie Abrams, przyznała podczas środowego koncertu, że zawsze chciała wystąpić na otwartej przestrzeni przy zachodzie słońca. Szybko się przekonała, że zachody na Open’erze są wprost epickie. Życzenie spełnione!

O tym, jak dużym fenomenem społecznym przez lata stał się Open’er, podkreślało wielu polskich muzyków w niezliczonych utworach. Kiedy w 2022 roku Hubert. manifestował w kawałku “tryb księżyc”, że za 3 lata zagra na Open’erze, musiał czuć swój potencjał. Wchodząc w sobotę na Alter Stage spełnił obietnicę daną samemu sobie.

Jak co roku festiwal obfitował w koncerty artystów z niemal wszystkich półek muzycznych. Fani rocka i alternatywy mieli okazję zobaczyć m. in. świetne występy St.Vincent, Wolf Alice, Mother Mother, Molchat Doma i przeżyć wspólny mosh pit z Girl In Red. Rapową moc dowieźli niesamowita Doechii, bezkompromisowy JPEGMAFIA, słynny Schoolboy Q, BigXThaPlug czy Nemzzz. Na festiwalu nie zabrakło też topowych nazwisk światowych songwriterów, poczynając od Conana Graya i Davida Kushnera, po Gigi Perez i Deana Lewisa. Rüfüs Du Sol i Justice zaserwowali mocne elektroniczne zamknięcie głównej sceny w środę i piątek. Z kolei na Alter Stage bawiliśmy się z Maribou State, Caribou, A. G. Cookiem, czy Magdalena Bay, a Brutalismus 300 zamienił ją w czysty rave. Z kolei na koncercie J Balvina na Tent Stage przeżyliśmy wielką taneczną euforię.

Natomiast jeden z najważniejszych i najlepszych momentów tegorocznej edycji należał bezwzględnie do fenomenalnej FKA Twigs. Artystka zaprezentowała na Tent Stage zjawiskowy show, który zapamiętamy na długo.

Niezmiennie, niezwykle ważnym elementem Open’era były koncerty polskich artystów, wśród których w tym roku znaleźli się m. in. Pezet, Bambi, Kaśka Sochacka, Jan-rapowanie, Kuban, Kukon i @atutowy, Otsochodzi, IGO, Wojtek Mazolewski Quintet, Fisz Emade Tworzywo, BSK czy Livka.

Tegoroczna edycja Open’era była również okazją aby chociaż przez chwilę poczuć się jak na festiwalu, nawet będąc w domu. Widzowie TVP 1 zobaczyli transmisje kilku wybranych koncertów w tym otwarcie Orange Main Stage w wykonaniu fenomenalnej Raye koncert niezwykle charyzmatycznej Loli Young oraz St. Vincent. W najbliższych dniach będą mogli również powspominać występy m.in. Davida Kushnera, Caribou oraz Molchat Doma.

Na Open’erze 2025 nie zabrakło także świetnych stref partnerskich, Fashion Stage, Cybermiasteczka Wojskowego, specjalnej strefy dedykowanej organizacji charytatywnej Music Saves Ukraine czy kolejnej odsłony sztuk performatywnych w Domu Qultury. Natomiast w ramach Teatru uczestnicy mogli zobaczyć spektakl „Nowy Pan Tadeusz, tylko że rapowy” w reżyserii Kamila Białaszka.

To był magiczny czas, obfitujący nie tylko w świetne koncerty, ale też bardzo dobrą pogodę. Niemal każdego dnia wzruszaliśmy się ikonicznymi open’erowymi zachodami słońca, a po drugim dniu cała polska dzieliła się zdjęciami przepięknych obłoków srebrzystych, które zawisły nad terenem festiwalu.

Do zobaczenia na 23 edycji Open’era, w lipcu 2026 roku!

Scroll to Top