
Kiedyś wystarczyło wyjść na podwórko, żeby spotkać znajomych z dzieciństwa. Dziś większość z nas jest rozrzucona po świecie. Studia, praca, emigracja. I choć już nie siadamy razem na ławce, to paradoksalnie… potrafimy widywać się częściej niż kiedyś. Wszystko dzięki grom i komunikatorom.
Podzielę się z Wami historią o tym, jak nowoczesne technologie i gaming pozwalają utrzymać kontakt ze znajomymi z dawnych lat. Trochę tak jakby niegdysiejsze dziecięce zabawy w chowanego w świecie wirtualnym nabrały nowego kolorytu.
Od TeamSpeaka po Discorda czyli jak rozmawiają gracze
Najpopularniejszym miejscem do rozmów graczy jest teraz Discord. Właściwie trudno sobie wyobrazić wspólną rozgrywkę bez niego. Serwery, kanały głosowe i tekstowe, możliwość streamowania ekranu. To centrum dowodzenia każdej drużyny. Discord dzisiaj króluje, bo łączy czat tekstowy, głosowy i wideo w jednej, prostej w obsłudze aplikacji, dostępnej zarówno na komputerze jak i na telefonie. Oferuje serwery z kanałami tematycznymi, integracje z grami i boty, dzięki czemu staje się centrum społeczności, a nie tylko komunikatorem. Dodatkowo ciągły rozwój, darmowy dostęp i łatwe udostępnianie linków sprawiły, że gracze masowo migrowali z konkurencyjnych platform. Moc Discorda pokazała przede wszystkim kwarantanna podczas pandemii, gdy przez tę aplikację odbywały się nawet zajęcia szkolne!

Jednak choć Discord i podobne komunikatory zdobyły dziś serca graczy na całym świecie, dla mnie to przede wszystkim sposób, żeby utrzymać kontakt z osobami, które znam od dzieciństwa. Na przykład Daniel, mój dobry przyjaciel z dawnych lat, który teraz mieszka w Niemczech. Ze względu na pracę, finanse i kwestie geograficzne nasze codzienne spotkania byłyby prawie niemożliwe. Tymczasem Discord to rozwiązanie dzięki któremu możemy regularnie „spotykać się” w grach i rozmawiać, tak jak kiedyś spędzaliśmy razem popołudnia na podwórku. Oczywiście można też zdzwonić się na Messengerze i nawet zobaczyć się nawzajem! Ale nie o to tu chodzi. Kluczem jest możliwość odwzorowania przygód z dziecięcych lat.
Proximity chat czyli gamchanger w komunikacji w grach wideo
Grając z Danielem w gry online szybko odkryliśmy, że sama rozmowa przez Discord to dopiero początek. Najciekawsze są momenty, gdy gra sama w sobie wprowadza komunikację w zależności od odległości, czyli tzw. proximity chat. To zaawansowane rozwiązanie technologiczne, które umożliwia odtwarzanie głosu rozmówcy w sposób przestrzenny, z naturalnym tłumieniem dźwięku wraz z dystansem. Efekt ten jest realizowany dzięki lokalnemu przetwarzaniu pozycji postaci oraz dedykowanemu modułowi sieciowemu, minimalizującemu opóźnienia i utratę jakości komunikacji głosowej.
Funkcja proximity chat pojawia się w coraz większej liczbie gier, szczególnie tych nastawionych na współpracę lub realizm. Przykłady to: klimatyczny horror Sons of The Forest, Sea of Thieves gdzie wcielasz się w postać pirata i usłyszysz przeciwnego gracza na przykład w trakcie abordażu, lub ogrywane przez nas Among Us 3D.
Ostatnio z Danielem przerzuciliśmy się na Among Us 3D i tu dopiero widać, jak bardzo proximity chat zmienia dynamikę gry. W tej kooperacyjnej grze każdy z nas wciela się w członka załogi na statku kosmicznym. Jeden z graczy jest sabotażystą próbującym eliminować innych. Po w tym wszystkim proximity chat? Przy jego użyciu możemy rozmawiać przed Discorda, jednak tylko wtedy... gdy nasze postacie znajdują się blisko siebie!

To tworzy niesamowite sytuacje. Na przykład próbujemy razem naprawić reaktory, a nagle sabotażysta podchodzi od tyłu i w panice próbujemy się dogadać, szeptać wskazówki i ostrzegać siebie nawzajem. Albo moment, gdy mój kumpel z dawnych lat idzie sam w ciemny korytarz, a ja słyszę tylko echo jego głosu. Napięcie rośnie, a wyobraźnia działa na pełnych obrotach. Proximity chat sprawia, że każda decyzja staje się bardziej emocjonująca, a zwykła gra w Among Us 3D zamienia się w prawdziwą przygodę pełną niepewności i współpracy.
A co z innymi tytułami? W Minecraft także można wykorzystać proximity chat, instalując odpowiednie mody lub pluginy. Idealnie sprawdza się podczas wspólnej eksploracji jaskiń, czy budowy wielkich konstrukcji. Sprawia, że kooperacja staje się bardziej realistyczna! Gdy ktoś oddala się sam kopać w jaskini, kontakt głosowy zanika, a powrót do drużyny przywraca rozmowy. Dzięki temu musisz planować ruchy i słuchać innych, a zwykła rozgrywka zamienia się w prawdziwą przygodę pełną współpracy i napięcia.
Internet (niezmiennie) łączy ludzi
Podsumowując, gry z funkcją proximity chat pokazują, że nawet gdy znajomi rozjechali się po całym świecie, można bawić się w klimacie przypominającym dziecięce lata. Wspólnie odkrywać lochy, budować zamki w Minecraft czy dramatycznie naprawiać reaktory w Among Us 3D. To fantastyczny sposób, by podtrzymać przyjaźnie z dzieciństwa, dzielić emocje i po prostu dobrze się bawić. Niezależnie od kilometrów dzielących graczy. Oczywiście, żeby w pełni korzystać z takich doświadczeń, niezbędny jest stabilny i szybki internet. Taki, który pozwala na płynną komunikację i brak lagów w trakcie akcji. Dlatego jeśli zależy Ci na naprawdę dobrym połączeniu, warto postawić na światłowodowy internet od Orange. Szybki, stabilny i gotowy do każdej gry, nawet z przyjaciółmi setki kilometrów dalej.
Komentarze