Od środy do soboty przez Opener’a przewinęły się tłumy ludzi. Ponad 120 tysięcy osób bawiło się i w słońcu i w deszczu pod scenami festiwalu.
Ta edycja wygenerowała niezwykłe emocje, niezapomniane koncerty oraz najlepszą zabawę, której nie są w stanie zepsuć żadne niedogodności pogodowe.
Występ Foo Fighters, czwartkowych headlinerów miał wszystko to, czego oczekuje się od rockowego spektaklu. Był energetyczny, długi i zdecydowanie przekroczył najśmielsze oczekiwania fanów. Nieco innych emocji użyli podczas swojego występu Radiohead świętujący dwudziestą rocznicę wydania swojego przełomowego albumu "OK Computer". Koncert bazował właśnie na tym materiale. Legendarne zespoły goni jednak już młodsze pokolenie, choćby The xx i Lorde. Jak przystało na Open’era podczas festiwalu oprócz rocka zabrzmiał także choćby rap w wykonaniu genialnej M.I.A. G-Eazy czy Taco Hemingway. The Weeknd pokazał że rap i nowe r’n’b to dziś najpopularniejsze gatunki muzyczne na świecie.
Czytaj także: Jak korzystaliście z sieci podczas Open’er Festival Powered by Orange?
Open’er to nie tylko koncerty. To także niesamowita atmosfera i zabawa pomiędzy występami gwiazd. Było silent disco, pokazy mody, różnorodne smaki w foodtruckach. Także ważne sprawy jak aktywności w strefie NGO. Oraz recykling i darmowe wi-fi w Orange strefie. Ale o tym będzie osobny materiał – już wkrótce.
Komentarze
A na czym polegało nowe doświadczenia socjologiczne?
Odpowiedz