Rozrywka

Podsumowanie Gamescom 2022

Bartosz Graczyk Bartosz Graczyk
07 września 2022
Podsumowanie Gamescom 2022

Dokąd zmierza branża gier? To pytanie zadaję sobie za każdym razem, gdy rozpoczynają się targi elektronicznej rozrywki E3, czy Gamescom. W tym roku po raz kolejny dowiedzieliśmy się, jaka jest przyszłość branży i kiedy odbędą się najciekawsze premiery. Zobaczyliśmy też kilka obiecujących tytułów.

Reboot The Lords of the Fallen

lords of the fallen gamescom

Zaczniemy od polskich smaczków, które zrobiły furorę na tegorocznym Gamescomie. Lords of the Fallen to produkcja z 2014 roku autorstwa CI Games, których znamy z serii Snipier Ghost Warrior. Autorzy postanowili wykonać reboot swojego dzieła. W wolnym tłumaczeniu "władcy upadłych" to gra RPG w świecie fantasy. Na Gamescom ujrzeliśmy dynamiczny zwiastun odświeżonej produkcji, okraszony rockowym kawałkiem "Mother" od Dazing. Oglądanie mrocznego rycerza walczącego z armią umarłych wywołał u mnie pozytywne wrażenie. Nie wiemy za dużo na temat rozgrywki, ale można wnioskować, że będzie podobna do pierwowzoru. To oznacza wysoki poziom trudności i powtarzanie walk z bossami. Typowy souls-like.

Dead Island 2

dead island 2 zwiastun gamescom podsumowanie

Opuszczamy Europę. Dlaczego? Po pierwsze - Dead Island nie ma już nic wspólnego z polskim studiem Tech Land, a po drugie akcja gry dzieje się na terenie inspirowanym Kalifornią. Groźny wirus zombie dotarł na wybrzeża USA. Dopadnie każdego, kto został zainfekowany. Przeżyją tylko najtwardsze jednostki. Na Gamescom ujrzeliśmy zwiastun kinowy z muzyką adekwatną do tematu, czyli "Hollywood Swinging". Główny bohater przechadza się po mieście gwiazd w trakcie apokalipsy jakby sytuacja była czymś normalnym. Pozbawianie zombie głów było dla niego niczym praca, po której ma ochotę zrobić zakupy i odpocząć. Bardzo klimatyczne, ale co z samą grą?

Powstająca od wielu lat produkcja, ma ujrzeć światło dzienne 3 lutego 2023 roku na konsolach obecnej i poprzedniej generacji. Ma działać na podstawie silnika graficznego Unreal Engine 5. Z jednej strony to dobra wiadomość, bo będzie dostępna dla szerokiego grona odbiorców, z drugiej ograniczenia starych sprzętów nie wpłyną pozytywnie na graficzne możliwości tytułu. Rozgrywka mocno przypomina poprzednią część, a więc o zabawę nie trzeba się martwić.

Lies of P

lies of p gamescom zwiastun podsumowanie

Kolejny souls-like na liście. Dość nietypowy, ponieważ ma opowiadać historię Pinokia, ale w mrocznym steampunkowym świecie. Setting przykuwa uwagę. Przypomina trochę "Alice: Madness Returns", gdzie walczyli z koszmarnymi odpowiednikami historii z dzieciństwa. Główny bohater przypomina człowieka, lecz wewnątrz jest niezwykłą machiną ze specjalnymi zdolnościami. Nie wiemy zbyt wiele o tej produkcji - nie znamy nawet daty premiery, która ma odbyć się w 2023 r. Gra ma być dostępna w Xbox Game Pass Ultimate, a to oznacza, że możecie się w nią zaopatrzyć kupując abonament XGPU w sklepie Microsoft za pomocą "Płać z Orange". Prócz tego produkcja będzie wydana na PC/PS5 oraz Xbox One Series X/S.

Return to Monkey Island

return to monkey island gamescom zwiastun podsumowanie

Są tu może gracze z czasów Amigi, albo Atari? Niestety nie należę do nich, bo w czasach, w których się urodziłem standardem były już komputery osobiste z Windowsem. Jeszcze przed moim przyjściem na świat pojawiła się kultowa seria "Monkey Island" i po niemal 30 latach, gracze mogą powrócić na "małpią wyspę".

Gra przygodowa typu point and click została mocno odświeżona. Nowa odsłona prezentuje się w komiksowym stylu. Odwiedzimy miejsca znane z pierwowzoru. Tytuł wychodzi już 19 września br. na PC oraz Nintendo Switch i co ciekawe w Międzynarodowy Dzień Mówienia Jak Pirat.

Where Winds Meet

where winds meets zwiastun gameplay gamescom podsumowanie

Co się stanie gdy połączysz Assasin's Creed z Ghost of Tsushima? Powstaje "Where Winds Meet". Na Gamescom wydawca zaprezentował gameplay z rozgrywki. Prezentuje się zacnie. Po pierwsze gra jest osadzona w średniowiecznych Chinach. Po drugie to produkcja z gatunku RPG z otwartym światem z elementami parkour. Do tego znajdziemy domieszkę lokalnego folkloru z elementami fantastyki i magii. Wszystko w fantastycznej oprawie graficznej. Gdy tylko ujrzałem ten zwiastun zrozumiałem, że zagram już w dniu premiery.

Która z produkcji zainteresowała Was najbardziej? Dajcie znać w komentarzach.


Oferta

Wszystko, co potrzebujecie wiedzieć o fotowoltaice

Ewa Wróbel Ewa Wróbel
07 września 2022
Wszystko, co potrzebujecie wiedzieć o fotowoltaice

Fotowoltaika i zielona energia to przyszłość. Chodzi nie tylko o klimat, ale i o Wasze portfele. Jak to możliwe, że panele produkują prąd? Ile zaoszczędzicie w domowym budżecie, jeśli zdecydujecie się na ich montaż? Zapraszam na mini cykl, dzięki któremu dowiecie się najważniejszych rzeczy.

Poradnik adresuję przede wszystkim do osób, które dopiero „wchodzą w temat” i chcą dowiedzieć się więcej o fotowoltaice oraz oszczędzaniu. Dlatego startujemy od podstaw!

O co chodzi z tymi panelami

W największym uproszczeniu energia słoneczna trafiająca do panelu fotowoltaicznego (zwanego też modułem) przetwarzana jest na prąd stały. Potem - po przejściu przez tzw. inwerter - zmienia się na prąd zmienny i jest gotowa do wykorzystania w domu.

Moduły fotowoltaiczne to rozwiązanie, które daje korzyści dla ich posiadaczy i środowiska. Źródła odnawialne to pozyskiwanie energii bez szkody dla natury. Czysta energia ze słońca znacząco obniża ślad węglowy produkowany przez gospodarstwo domowe.

Warto wiedzieć, że każda wytworzona kilowatogodzina (kWh) przeciwdziała emisji do atmosfery ponad kilograma CO2 i innych szkodliwych substancji (np. pyłów, związków siarki czy azotu), które powstają podczas spalania paliw kopalnych. Nawet jeśli produkcja instalacji, transport, montaż oraz utylizacja - wiążą się z emisjami, to dla klimatu bilans jest zdecydowanie na plus. Eksperci są zgodni, że zwiększenie wydatków na ekologiczne źródła energii jest niezbędne, jeśli chcemy uniknąć katastrofy klimatycznej.

Gdzie można montować fotowoltaikę

Instalację można zamontować niemal w każdym miejscu, do którego dochodzą promienie słoneczne. Warunkiem jest posiadanie budynku lub działki. Systemy konstrukcyjne umożliwiają montaż instalacji zarówno na dachach budynków (niezależnie od typu dachu), jak i na gruncie. Dobór instalacji odbywa się podczas oględzin miejsca i zebrania danych, umożliwiających stworzenie projektu.

Ile kosztuje instalacja

Koszt instalacji paneli zależy od zastosowanej mocy, która wynika z zapotrzebowania na energię. Przyjęto, że panele o mocy 1 kWp (kilowatopika) są w stanie wyprodukować 1000 kWh rocznie. Dlatego powinniśmy sprawdzić, ile energii zużywamy w ujęciu rocznym i na tej podstawie wyliczyć, ile kWp powinna mieć nasza instalacja.

Trzeba pamiętać, że ogromne znaczenie dla efektywności instalacji ma rodzaj dachu, kąt nachylenia i strona świata, na której mają być zamontowane panele. Im bardziej skierowane na południe, tym lepiej. Najtańsze instalacje kosztują kilkanaście tysięcy złotych + 8% VAT, czyli stawkę, jaką płacą osoby fizyczne. Policzyliśmy, że dla standardowej instalacji o mocy 5,9 kWp w cenie 25-27 tys. zł, okres zwrotu to 5,5 roku.

Jak wygląda oszczędzanie? Jeśli instalacja jest odpowiednio zwymiarowana, to ulgę na rachunkach odczujecie w momencie, gdy wyprodukowaną energię będziecie wykorzystywać od razu, bez oddawania jej do sieci. Najlepiej zrobić to poprzez przeprogramowanie urządzeń AGD, aby pobierały energię w godzinach, w których Wasza instalacja pracuje na najwyższych obrotach. To, w połączeniu z codziennym ograniczeniem użycia energii, może przynieść szybki zysk.

Dodatkową zachętą dla zakupu instalacji może być korzystna oferta odkupu wyprodukowanej energii. W ofercie Orange Energia Net-billing 1:1 nic nie tracisz - pomniejszymy Twój rachunek o wartość wyprodukowanej energii, wyliczoną po tej samej stawce, po jakiej będziemy sprzedawać Ci naszą energię.

O tym, jak prawidłowo dobrać moc instalacji i jak odbywa się montaż, napiszę Wam w kolejnym odcinku.

***

 „Orange Energia” to spółka z grupy Orange Polska, która dostarcza ofertę fotowoltaiki klientom indywidualnym i małym firmom. Korzystanie z naszego rozwiązania gwarantuje, że 100% energii wyprodukowanej z własnej instalacji używa się w gospodarstwie domowym. Mamy ofertę dla każdego, bez względu od jakiego sprzedawcy kupuje dziś energię. W kolejnych odcinkach przybliżę także temat fotowoltaiki dla firm.

Więcej informacji o proekologicznych rozwiązaniach związanych z fotowoltaiką znajdziecie we wpisach Hani:

„Energię do pracy czerpiemy ze słońca”

„Panele fotowoltaiczne na dachu Data Center”

Informacje o naszej ofercie uzyskacie w każdym salonie Orange. Dodatkowo, zachęcamy do odwiedzenia naszej strony. Znajdziecie tutaj szczegóły oferty, odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania. Możecie też zostawić do siebie kontakt - oddzwonimy.


Innowacje

Ludzie od zielonej roboty

Marta Krajewska Marta Krajewska
06 września 2022
Ludzie od zielonej roboty

Jacek korzysta z energii ze źródeł odnawialnych, Darek zamienił auto na hulajnogę elektryczną, Hanka większość rzeczy kupuje i oddaje w drugim obiegu. Choć ich zawód nie ma oficjalnej nazwy, łączy ich przekonanie, że ma głęboki sens i wpływ na świat poza firmą. To ludzie od zielonej roboty, czyli greenowcy.

- Jestem przeciwnikiem przerzucania odpowiedzialności za zmiany klimatu na zwykłych ludzi – zastrzega na początku rozmowy Jacek Hutyra, doradca ds. strategii klimatycznej w Orange.

– Wydobywanie i spalanie paliw kopalnych to główne źródło emisji gazów cieplarnianych, które napędzają globalny kryzys. A odpowiedzialne są za to wielkie firmy i brak rozwiązań systemowych. Obwiniane za to ludzi, którzy niewłaściwie segregują śmieci, zużywają za dużo wody, albo zostawiają ładowarki w gniazdkach to próba odwrócenia uwagi od faktycznych sprawców – dodaje.

Wielkie firmy, wielkie emisje CO2

Dlatego, choć sam od 20 lat nie je mięsa, nie ma samochodu i podróżuje głównie koleją, daleki jest od narzucania współpracownikom i znajomym „eko nawyków”. Znacznie większą wagę przykłada do rozwiązań systemowych, które leżą w gestii polityków i wielkich firm. W Orange od dwóch lat doradza zarządowi w kwestii polityki klimatycznej. Ma już na koncie sukcesy, jak choćby przeszkolenie ponad 5000 pracowników, którzy dzięki przygotowanym przez Jacka materiałom zdobyli podstawową wiedzę na temat zmian klimatu i niezbędnych działań. Cele organizacji są jednak znacznie bardziej dalekosiężne – do 2040 r. całkowita neutralność klimatyczna, a do 2025: ograniczenie własnych emisji dwutlenku węgla o 65 proc. (* w porównaniu z 2015 r.) dzięki przejściu  w 60 proc. na odnawialne źródła energii.

To oznacza, że 60 procent energii wykorzystywanej przez Orange będzie pochodziło ze źródeł odnawialnych i to już za 3 lata. Czy to możliwe? – dopytuję Darka Stańczaka, który w Orange zajmuje się programem optymalizacją energii.

- Jak najbardziej. W tym roku już kilkanaście procent zużywanej przez Orange energii pochodzi z farm wiatrowych i fotowoltaicznych. Mamy podpisane kolejne umowy z firmami, gwarantujące że w 2025 będzie to 30 procent. Jesteśmy coraz bliżej założonego celu.

Jacek nawet podczas podróży zagranicznych wybiera pociąg zamiast samolotu

Jak zgodnie podkreślają Jacek i Darek, Polska jest w trudniejszej sytuacji niż inne kraje Grupy Orange, ponieważ aż 70% energii pochodzi ze spalania węgla, podczas gdy np. we Francji – z elektrowni jądrowych.

Co możemy zrobić?

 - Zmienić operatora energii – odpowiada Jacek bez wahania. – Choć zawodowe zajmuję się kwestiami klimatycznymi, dopiero niedawno sprawdziłem swojego dostawcę energii. Okazało się, że bardzo niewielki procent dostarczanej przez niego energii pochodzi ze źródeł odnawialnych, a zwiększenie tego udziału jest dodatkowo płatne! Teraz korzystam z Orange Energia, który oferuje energię w 100 proc. z odnawialnych źródeł – zachwala.

Darek zamontował w domu czujniki i monitoruje zużycie energii. Z dojazdów do pracy samochodem przerzucił się na komunikację miejską i hulajnogę elektryczną. Prowadzi zajęcia w szkole, do której chodzi jego syn. Pisze blog skierowany do przedsiębiorców, na którym dzieli się sposobami na oszczędzanie energii. Sam też postawił na edukację – ukończył roczne podyplomowe studia „Green Academy” w Collegium Civitas i jak przyznaje, choć miał sporą wiedzę, to na wiele spraw otworzyły mu oczy.

Darek prowadzi blog dla profesjonalistów o oszczędzaniu energii

- Edukacja to podstawa. Bez niej wciąż będziemy mówić o działaniach w skali mikro, jak zakręcanie wody, gaszenie światła, ograniczanie plastiku. To powinny być nasze codzienne nawyki, które wykonujemy automatycznie. Natomiast uwagę trzeba skupić na rozwiązaniach systemowych, czyli tych w skali makro – podkreśla.

Zanim jednak wszyscy zabierzemy się do zmiany systemu, warto zacząć od spraw, które są blisko nas.

Zielony korektor

- Wiele przedsięwzięć się udało, bo zwyczajnie się uparłam – śmieje się Hania Jaworska- Orthwein, pracująca w zespole CSR (ang. Corporate Social Responsibity) i odpowiedzialna w Orange za realizację i komunikację zielonych inicjatyw.

Tak było z serwisem razemdlaplanety, który jest kompendium wiedzy o zielonych działaniach firmy, a także zbiórkami starych telefonów,  dzięki którym tysiące urządzeń dostało drugie życie.

- Zaczęło się od zbiórek podczas festiwali muzycznych sponsorowanych przez Orange. Potem rozkręciliśmy projekt ekoszkoły i w ciągu roku zebraliśmy do recyklingu ponad 40 000 telefonów. Równocześnie pracowaliśmy nad buybackiem, czyli odkupem używanych urządzeń od naszych klientów. To było spore wyzwanie – zastanawialiśmy się, jak wycenić stare telefony, jak przekonać klientów do rozstania się z nimi. Dziś program działa bardzo sprawnie – każdy może przynieść do salonu nieużywane urządzenie, które na miejscu zostanie wycenione, a w rozliczeniu otrzyma bon do zrealizowania w Orange. Komórki trafiają do recyklingu. Dzięki temu wydłużamy życie urządzeń i dbamy o środowisko - wyjaśnia Hania.

Hania cyklicznie bierze udział w sadzeniu lasów

Hania regularnie pisze na blogu firmowym o zielonych działaniach firmy i współpracuje z organizacjami pozarządowymi. Sama mówi o sobie „zielony korektor”, bo dba, aby w firmie nie uprawiać greenwashingu,

- Jestem na to bardzo wyczulona. Tak było w przypadku poszukiwania partnera, z którym chcieliśmy posadzić las. Fundacja Las Na Zawsze przekonała nas do pomysłu sadzenia lasu bioróżnorodnego, czyli takiego, który nie zostanie po paru latach wycięty i przerobiony na meble. Młody las pochłania w ciągu roku 7 ton dwutlenku węgla, a dorosły, 100- letni nawet 700 ton! Dlatego trzeba chronić stare drzewostany, ale też sadzić jak najwięcej nowych, które będą miały szansę się zestarzeć. – podkreśla Hanka. O tej inicjatywie przeczytacie na naszym blogu

Presja ma sens

Sadzenie lasu, zamiana butelek na dystrybutory, czy zbiórki starych telefonów to inicjatywy ważne, bo budujące społeczną świadomość. Jak podkreśla Jacek, najważniejsze są jednak rozwiązania systemowe – czyli redukcja emisji dwutlenku węgla emitowanego przez przemysł oraz transport, drugi winowajca kryzysu klimatycznego.

- Kiedy odwiedzam moich rodziców w Kozach pod Bielskiem – Białą, zawsze mam problem z dotarciem z dworca do domu. Autobusy nie kursują na tej trasie, a przecież jakoś trzeba ją pokonać – opowiada Jacek.

Transport lokalny to problem całego kraju. Z powodu braku połączeń, wiele osób wybiera własne samochody, dokładając spalinową cegiełkę do emisji dwutlenku węgla.

- Dlatego trzeba pisać do lokalnych polityków, wójtów, posłów i senatorów ze swojego okręgu. Informować o problemie, pytać o rozwiązania. Bez tego nic się nie zmieni – przekonuje.

Sam zamierza przed kolejnymi wyborami wysłać maile do wszystkich kandydatów, z pytaniami o kwestie klimatyczne. Często są one pomijane lub marginalizowane w programach partii, a warto je znać, żeby głosować świadomie.  

Po zielonej stronie mocy

Kim w dzieciństwie chcieli zostać ludzie od zielonej roboty? Jacek – kapitanem Planetą, Darek – nauczycielem matematyki, Hania od marzeń szybko przeszła do czynów i została zastępową w drużynie harcerskiej i przewodniczącą samorządu szkolnego. Dzisiaj wykonują zawód, który nawet nie ma oficjalnej nazwy, ale ma ogromny wpływ na nasz świat i przyszłość.

- Kiedy dwa lata temu obejmowałem stanowisko, nie było nawet odpowiedniej nazwy. Sami ją wymyślaliśmy- uśmiecha się Jacek.

Darek cieszy się, że jako inżynier telekomunikacji 8 lat temu odnalazł swoją ścieżkę zawodową związaną z efektywnym zarządzaniem energią.

- Dzięki temu mam w pracy poczucie misji – mówi.

Hania wiedzę o zmianach klimatu przenosi do domu. Razem z rodziną zaopatruje się w ubrania w drugim obiegu, a nieużywaną odzież i przedmioty przekazuje dalej.

- Najważniejsze w tej pracy jest przekonanie, że zmiany trzeba przeprowadzać, zamiast na nie czekać – podsumowuje Jacek. To także podejście, jakiego szuka u przyszłego lidera lub liderki programu #OrangeGoesGreen. Rekrutacja jest już zamknięta, trwają rozmowy. Wkrótce powinniśmy poznać kolejnego członka „green team”.

***

Wcześniejsze materiały o zawodach przyszłości w Orange:

Etyczny haker, czyli bezpiecznik

Trenują algorytmy, wyznaczają trendy

Zawód: IoT-owiec

Komentarze

emitelek
emitelek 17:42 11-12-2024

Żałosne… 1000GB na 31 dnie… A czemu nie milionGB?!?!?! 😛

Odpowiedz
bartsimpson
bartsimpson 16:36 12-12-2024

wystarczy trochę pomyśleć i przedłużyć sobie na rok i więcej, bonus wchodzi w zakładkę bonus gb za doładowanie. Bardzo kozacka promocja.

Odpowiedz
Peter
Peter 09:39 14-12-2024

1000gb za zgody a pozniej milion telefonow od Bog wie kogo z ofertami Bog wie czego, dziekuje postoje.

Odpowiedz
Gość
Gość 16:04 15-12-2024

@peter – Masz rację
Nie ma nic za darmo!!!! Ludzie lecą na 1000GB , jak ” pszczoły do ula ” Później po wyrażeniu takiej zgody będą dzwonić , wysyłać sms , maile o każdej porze dnia i nocy przez całą dobę i każdy ɓedzie miał dostęp do tego numeru telefonu !!!!
Naiwnych klientów niemyślacych racjonalnie jednak nie j brakuje .

Odpowiedz
Gość
Gość 16:28 15-12-2024

Masz rację , szukają naiwnych ludzi , nie ma nic za darmo , człowiek wyrażając zgodę sprzedaje swoje namiary i dane !!!!!!

Odpowiedz
Scroll to Top