Odpowiedzialny biznes

A my łykamy jak indor kluski

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
12 maja 2010
A my łykamy jak indor kluski

Lubię słuchać jak ktoś z UEFA coś powie, a im ktoś ważniejszy tym jest weselszy ..., przepraszam chciałem powiedzieć poważniejszy i mądrzejszy. W środę wypowiedział się człowiek ważny, bo dyrektor i to nie byle jaki, bo Euro 2012 ze strony UEFA, Martin Kallen. A więc facet pewnie wie co mówi przynajmniej o organizacji imprezy. No i powiedział, że jeśli nie uda się przygotować czterech miast na Ukrainie, pomyśli z kolegami z UEFA o możliwych rozwiązaniach. A jednym z nich  jest rozegranie większej liczby spotkań w Polsce.

No i hop siup od razu na jednym z głównych portali odbyło się głosowanie, gdzie kilka tysięcy internautów  rzuciło się do kompów i ponad 80 procent osób stwierdziło, że lepiej rozegrać więcej meczów w Polsce, na większej ilości stadionów niż na Ukrainie, reasumując, 80 procent chciałoby żeby mieć w nosie Ukraińców i zyskać na ich kłopotach. I tak lane kluski Martina Kallena połknęło jak indor 80 proc. jakiś anonimowych nas-Polaków/kibiców/patriotów. I tak za jednym zamachem zemściliśmy się na Ukraińcach za  bandy UPA i masakrę na Wołyniu i wbiliśmy im nóż, w plecy. Choć tak w rzeczywistości to nie nóż tylko mikro-igiełka, na która mało kto zwraca uwagę. Zapomnieliśmy przy tym, że Euro 2012 wywalczyła Ukraina, która sobie dobrała Polskę, choć pewnie równie dobrze mogłaby Węgry czy Słowację.

Ale wracając do UEFA to ten najważniejszy bo szef, Michel Platini ostrzegał Ukraińców, że cierpliwość UEFA powoli się kończy i Ukraina może stracić Euro 2012. Jak ktoś nie wie kto to Platini, to podpowiem, że ten pan, który jakieś dwa czy trzy tygodnie temu opowiadał, że Polska może stracić Euro. A przy takim tempie wykluczeń w ciągu roku można w ogóle odwołać Euro 2012 bo krajów w Europie nie starczy.

Na szczęście Michel Platini to w sumie taki żartowniś, który na boisku też potrafił oszukać rywala, spojrzeć w lewo i podać w prawo. Co więcej rozumie również humor polski, gdyż zna powiedzenie "Polak Węgier dwa bratanki i do....", dlatego wspomniał o możliwości przeniesienia kilku meczów na Węgry. Być może przypomniała mu się mapa, która widział  i na której wyraźnie była zaznaczona granica polsko-węgierska. Nikt mu tylko nie powiedział, że była to mapa historyczna z 1939 roku i teraz dzieli nas jeszcze Słowacja.

Ciesze się, że tak wiele żartów narasta o Euro 2012, że Polska z Niemcami, a może z Węgrami, że przeniosą imprezę do Hiszpanii jak będziemy niegrzeczni, a może nawet do Włoch. Na szczęście w odwodzie pozostają jeszcze Zjednoczone Emiraty Arabskie, bo oni się zobowiązali, że stadiony zbudują w tydzień a w drugi tydzień przeniosą się do Europy. Tylko Arabowie mają jeden problem, bo nie mają głosów w UEFA za sobą tak wielu, jak Hryhorij Mychajłowicz Surkis, szef piłkarskiej federacji Ukrainy, który wraz ze swoimi kolegami, może w przyszłości pewne żarty ukrócić.


Odpowiedzialny biznes

Zielone wydarzenie

Monika Kulik Monika Kulik
12 maja 2010
Zielone wydarzenie

Sadzenie drzew, wymiana zwykłych żarówek na energooszczędne, instalowanie w kranach perlatorów redukujących zużycie wody – tym wczoraj zajmowałam się w Zespole Szkół w Mokrej Wsi. Wraz z innymi przedstawicielami firm, Forum Odpowiedzialnego Biznesu i dziećmi mieliśmy praktyczne zajęcia z ekologii. Dzieci przygotowały specjalną lekcję – poważną prezentację o odnawialnych źródłach energii i przedstawianie złożone z praktycznych porad, jak na co dzień zachowywać się ekologicznie.

To nie było przypadkowe wydarzenie, ale tzw. akcja offsetowania emisji CO2 z konferencji FOB, w której uczestniczyłam w listopadzie 2009 roku. Offset to sposób na rekompensatę do zera nieuniknionych emisji poprzez wsparcie realizacji projektów redukujących taką emisję – np. oszczędzanie energii, sadzenia drzew. Takie myślenie o środowisku przy organizacji konferencji i różnych wydarzeń staje się coraz bardziej powszechne na świecie.

My pierwsze kroki mamy już za sobą. Tegoroczne  spotkanie managerów Grupy TP odbyło się pod hasłem „carbon neutral”. Wykorzystując Kalkulator CO2 wraz z Fundacją Aeris Futuro oszacowaliśmy ślad klimatyczny, czyli ilość dwutlenku węgla wyemitowaną w czasie przygotowania i przebiegu konferencji – dojazdy uczestników, hotele, drukowanie materiałów, oświetlenie, komputery itp. itd. I wyszło nam, że zużyliśmy 40 ton CO2, a zrekompensować może to posadzenie 900 drzew. Już rosną. Jedno drzewo w ciągu swojego życia pochłania średnio 750 kg CO2.


Oferta

Tylko SIM = bezpłatne weekendy i wieczory

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
11 maja 2010
Tylko SIM = bezpłatne weekendy i wieczory

Absolutnie nie możemy narzekać na sprzedaż nowych planów Pantera, Pelikan i Delfin. Nową, segmentową w zależności od potrzeb, ofertę abo przyjęliście życzliwie, co bardzo nas cieszy. Jak zauważyliście akcja promocyjna idzie pełną parą, a zwierzaki dobrze widać. Dodam, że prócz standardowej oferty pozostawiliśmy "Tylko SIM". Bonusem, który dodajemy bezpłatnie w TS są darmowe Wieczory i Weekendy na dokładnie taki sam okres, na jaki została zawarta lub przedłużona umowa. WiW to pakiet 1200 minut na połączenia do Orange i numery stacjonarne do wykorzystania: wieczorami od poniedziałku do piątku, w godz. 16.00-8.00 oraz w weekendy od soboty godz. 00:00 do niedzieli godz. 23:59.

Scroll to Top