Dziś w salonach Orange pojawił się nowy netbook Acer Aspire ONE D260 - trafił on do oferty Business Everywhere oraz Orange Free – czyli mobilnego Internetu w Orange. Jest bardzo lekki, waży zaledwie 1,25 kg a jego matryca o przekątnej 10,1 cala i rozdzielczości 1024 x 600 pikseli zapewnia dużą powierzchnię obrazu.
Kilka suchych faktów na jego temat:
- - procesor - Intel® Atom™ N450
- - RAM 1 GB
- - pojemność dysku twardego 250 GB
- - system operacyjny Genuine Windows® 7 Starter 32-bit
- - wbudowany modem GSM 3G
- - wbudowana kamera internetowa Acer Crystal Eye
Ja natomiast, bardziej nawet od parametrów technicznych, bardziej doceniam jego „nietechniczne” zalety. Otóż przy zachowaniu niewielkich rozmiarów urządzenia (tylko 1 cal grubości) udało się upakować w nim standardową, dużą baterię (6-cells) zapewniającą możliwość pracy i zabawy do 8 godzin. Zupełnie inaczej niż w netbookach jakie do tej pory widziałem, komórki baterii ułożone są pod kątem – dzięki temu duza bateria całkowicie miesci się w niewielkim netbooku i nic nie wystaje.
Inna ciekawa i unikalna cecha to wygląd – Acer dostępny jest w 4 kolorach i dodatkowo posiada tak zwany „360° design” - chodzi o to, że jest ładny i elegancki zarówno od góry (gdzie znajduje się ozdobny rysunek) ale również z boków i od dołu, czyli tam gdzie zawsze były
jakieś śrubki, naklejki, wywietrzniki i porty dodatkowe. Tego netbooka można śmiało nosić w ręku czy wyjmować z torebki dowolną stroną i zawsze będzie elegancki. Niby nic nadzwyczajnego ale według mojej opinii parametry takich sprzętów są już tak zbliżone do siebie, ze miło jest mieć coś co się znacząco wyróżnia a technicznie też nie jest gorsze.
Z ciekawostek muszę jeszcze wymienić touchpad (czyli po polsku gładzik) działający tak jak w komputerach Mac (kto wie ten wie) – czyli za pomocą dwóch palców możemy dowolnie powiększać, zmniejszać, obracać, przesuwać i przewijać strony, teksty i obiekty. Ja spróbowałem raz i używam cały czas.
Co jeszcze powinienem napisać – zachęcam żebyście sobie go chociaż obejrzeli jeśli będziecie mieli okazję, bo jest po prostu bardzo ładny. Warto go chociaż zobaczyć.