Baye Djiby Fall – Senegalczyk z Odense wyrównał w 93 minucie meczu z Fulham i pozbawił Londyńczyków szans na grę w fazie pucharowej Ligi Europejskiej. Tym samym awansowała Wisła Kraków. Mieliśmy pierwszy raz w historii dwie drużyny w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Teraz mamy po raz pierwszy w historii dwa zespoły w fazie pucharowej. Ciekawe co w przyszłym roku czeka nas „po raz pierwszy w historii”.
Tego „cudu” w Londynie by jednak nie było gdyby nie wczorajsze zwycięstwo Wisły nad liderem grupy – Tweente i wcześniejszych wygranych na wyjeździe z Odense i u siebie z Fulham. Wisła podniosła się z kolan po fatalnym początku kiedy przegrali u siebie z Duńczykami a później na wyjeździe FC Twente. Po tych dwóch meczach już niemal wszyscy – ja też – położyli krzyżyk na Białej Gwieździe. Wczoraj wieczorem pokazała ona, że potrafi grać do końca i dlatego zajaśniala wieczorem bardzo jasno.
Nie tylko dla kibiców Wisły, oczekiwanie i wielka radość na Reymonta.