Dziś obchodzimy jedno z najmilszych świąt w roku – Dzień Dziecka. Żeby jeszcze lepiej się Wam świętowało, dokładamy małą niespodziankę.

Dla klientów Orange na kartę mamy promocję. Każdy, kto doładuje konto za minimum 30 zł poprzez aplikację, Mój Orange lub stronę, otrzyma darmową usługę Bez limitu + 5 GB na 10 dni. Promocja trwa od 1 do 3 czerwca.

Przy aktywnej usłudze Bez limitu + pakiet GB – do działającego pakietu zostanie dodane 5 GB, a czas trwania wydłużony o 10 dni. Regulamin znajdziecie tutaj.

W świecie reklamy rok dzieli się u nas na sezony komercyjne. Najczęściej w nazewnictwie powiązane są z porami roku lub czymś ważnym, co w danym okresie dominuje. Najważniejsze to Back2School, startujący na koniec sierpnia i Xmas w okresie przedświątecznym. Od kilku dni mamy jeden z najdłuższych i najspokojniejszych sezonów tzw. CP (od angielskiego Commercial Period) Summer, czyli lato. Dziś widzę, że nawet pogoda postanowiła się wreszcie do dostosować.

Góry nad Zegrzem

W sezonie wakacyjnym dajemy Wam 300 GB internetu ekstra na 3 miesiące w planach 5G, a do tego smartfon w supercenie. O tym właśnie opowiada reklama, którą od kilku dni możecie zobaczyć m.in. w telewizji. Ale zanim Wam ją pokażę kilka słów o tym jak powstawała. Żeby przygotować trwający 30 sekund materiał potrzebowaliśmy dwóch dni zdjęciowych i dwóch lokalizacji. Ekipa Orange w osobach Ulki i Michała udała się na plan tego dnia, kiedy pokazywaliśmy pobyt jednej z bohaterek w górach. Zdradzę mały sekret – w charakterze gór wystąpiła miejscowość nad podwarszawskim Zegrzem (żartobliwie nazywanym polskimi Malediwami). Ale górale byli prawdziwi. Tak samo jak owieczki.    

Ulka z Michałem na planie zdjęciowym

Nie będę ukrywać, że jadąc na plan najbardziej emocjonowało nas, że spotkamy właśnie owieczki. Jeśli zastanawiacie się czy nie zmęczyła ich praca, to uspokajam – miały sielankową łąkę, świeże jedzenie i profesjonalną opiekę, a przed kamerami pojawiły się dosłownie na kilka minut. Przyjechały do nas z gospodarstwa agroturystycznego w okolicach Warszawy, gdzie na co dzień prowadzą błogie życie i hodowane są dla przyjemności posiadania własnych owiec, a nie na mięso czy inne mleko. No i byli też prawdziwi górale i tańczyli, a nawet konsultowali tematy pogodowe. Ale o tym już w materiale, bo przecież Michał nie byłby sobą, gdyby nie zapytał „Góralu, a jaka będzie pogoda?”.

Nasza kampania

A co z tego wyszło pod okiem Państwa Rodzeństwa czyli kolektywu reżyserskiego, jaki tworzą Maria Zbąska i Kazimierz Zbąski? Oceńcie sami. Tradycyjnie kilka słów branżowych zanim pokaże Wam gotowy spot. Kreację wspólnie z Orange Polska stworzyło Leo Burnett. Za produkcję odpowiadało Graffiti. Postprodukcją zajęło się Studio Orka. Media zaplanował i kupił dom mediowy Value Media. A odsłona w mediach społecznościowych to Follow Agency.

I na koniec życzę Wam miłego oglądania lata nie tylko w telewizji.

Innowacje można wprowadzić wszędzie. Czasem wystarczy mała zmiana, by usprawnić złożony proces. Zazwyczaj poprzedza ją myślenie „out of the box”, czyli wyjście z pudełka, zmiana perspektywy, odrzucenie starych szablonów.

Pudełko i szablon nieprzypadkowo znalazły się w jednym zdaniu. To właśnie te dwa przedmioty zapoczątkowały innowację w przesyłkach kurierskich realizowanych przez Orange.

– W ciągu roku wysyłamy z magazynu centralnego ponad pół miliona paczek ze smartfonami, funboxami, dekoderami, czy innymi urządzeniami ze sklepu Orange. Najczęściej w przesyłce znajduje się także umowa, którą klient podpisuje i oddaje kurierowi – tłumaczy Marek Kamiński, kierownik Wydziału Logistyki Magazynu Centralnego.

Pożegnanie kangurka

To właśnie sposób dołączania umowy był kością, a raczej folią niezgody między formalnymi wymaganiami dostarczania dokumentów a ekologicznymi celami firmy.

– Wcześniej umowę dołączaliśmy do przesyłki w foliowej kieszeni, tzw. kangurku. Chodziło o to, by klient mógł się z nią zapoznać, zanim otworzy przesyłkę z urządzeniami. Zazwyczaj klienci podpisują ją i oddają kurierowi. Jednak w przypadku zastrzeżeń klient ma prawo odmówić przyjęcia przesyłki i odesłać ją do nas – wyjaśnia Marek.

Okazało się, że foliowego kangurka można łatwo wyeliminować zmieniając konstrukcję pudełka.

Drugie dno

– Jest w tym drugie dno – śmieje się Marek. I to dosłownie, bo w nowym pudełku do przesyłek klienckich folię zastąpiła oddzielna komora, w której umieszczona jest umowa. Pudełko jest tak skonstruowane, że można w nim także łatwo odesłać urządzenia, czyli wykorzystać je ponownie. Nie wymaga dodatkowego oklejania, czy zabezpieczania np. taśmą.

Innowacyjne pudełka są dostępne w czterech rozmiarach. Są w całości wykonane z surowców wtórnych, bez folii i tworzyw sztucznych. Wysyłane są w nich mniejsze urządzenia – smartfony, dekodery, funboxy, akcesoria.

– Zmiana folii na tekturę może wydawać się niewielka. Jeśli jednak pomnożymy ją przez pół miliona, to robi różnicę – konkluduje Marek.

Dostaliście już coś w naszym nowym pudełku?

***

To kolejny wpis z cyklu „Innowacje Orange” Poprzednie: Zrób to sam, w rozszerzonej rzeczywistości; Drony, nowe usługi od Orange i Wyjdź z pudełka, spójrz inaczej