Wyprowadzić zawodników na murawę – to wielkie marzenie wielu maluchów. Przez ponad dwa tygodnie, wraz z "Gazetą Pomorską” wybieraliśmy eskortę dzieci na mecz naszej reprezentacji z RPA, który miał się odbyć w Bydgoszczy. Zgłosiło się ponad 200 dziewczynek i chłopców z najdalszych zakątków Pomorza i Kujaw. Mieliśmy ciężki orzech do zgryzienia, by wybrać 15 szczęśliwców - jedenaścioro do wyprowadzania zawodników i czworo do niesienia flagi. Podstawą wyboru było uzasadnienie, dlaczego to właśnie dane dziecko miałoby się znaleźć w eskorcie. Skrupulatnie przeczytaliśmy wszystkie listy od dzieci. Zastosowane techniki oddziaływanie to m.in. własnoręcznie wykonane rysunki, poezja, listy poparcia.
Okazało się, że wszystkie dzieci kochają futbol i oglądają mecze biało-czerwonych. Podczas EURO 2012 rodzice nie mogli ich oderwać od telewizorów. Przy okazji wyszło, że wszystkie dzieci w Polsce trenuje piłkę nożną. Ujął nas 9-letni Ksawery z Kowalewka, który z wielką radością jeździ rowerem 7 kilometrów 2-3 razy w tygodniu na treningi.
Były też bardziej osobiste wyznania, a nawet matrymonialne deklaracje. Kilkoro dzieci, marzyło o tym, by to właśnie do nich Kuba Błaszczykowski powiedział magiczne "Bez Ciebie nie idę". Mama 7-letniej Amelki z Bydgoszczy przekonywała, że jej córka głośno mówi o swojej miłości do Roberta Lewandowskiego i snuje przyszłościowe plany z nim związane. Jednak jeśli narzeczona piłkarza wygra ten pojedynek, to Amelka chętnie przeleje swe uczucia na "równie" przystojnego Wojciecha (nie-Wojtka) Szczęsnego.
W Publicznym Gimnazjum w Konecku przeprowadzono szkolną akcję "Maciek w asyście". Ponad 120 uczniów i nauczycieli poparło kandydaturę 13-letniego Maćka. Wielka koperta z uzasadnieniem przekonała nas.
Okazało się, że spełnimy jeszcze jedno marzenie dzieci. 12 października mecz z RPA zostanie rozegrany na Stadionie Narodowym w Warszawie, a że żadne z wybranych dzieci tam jeszcze nie było, niespodzianka jest jeszcze większa..