Oferta

BMW za SMS-a

Ryszard Kaminski Ryszard Kaminski
16 lutego 2010
BMW za SMS-a

W loterii Orange naprawdę można wygrać BMW z serii 3 lub x3. Sprawdziliśmy to na własne oczy. W niedzielne popołudnie pierwszych 20 szczęśliwców odebrało kluczyki do swoich luksusowych samochodów. Każdy ze zwycięzców ma swoją historię, ale wszyscy tak samo cieszyli się z nowego BMW. Zobaczcie zresztą sami.

Jesteśmy dopiero na półmetku konkursu. Wiele samochodów wciąż czeka na swoich właścicieli! By wziąć udział w loterii, trzeba wysłać SMS o treści BMW, pod numer 7400, z dowolnego telefonu w sieci Orange. Kto będzie miał szczęście, za 4,88 zł może stać się właścicielem pięknego auta. Jak widać padający śnieg nie ostudził radości, a odśnieżanie samochodu pewnie nigdy nie było tak przyjemne. Nowiutkie BMW, jeden po drugim, ruszały z parkingu, rozjeżdżając się w różne strony Polski. Aż żal, że jako pracownik Grupy TP, nie mogę brać udziału w konkursie…


Oferta

Zetafon online dla obecnych użytkowników

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
16 lutego 2010
Zetafon online dla obecnych użytkowników

Kultowy temat bloga, czyli Zetafon online dla obecnych użytkowników naszych ofert na kartę wreszcie kończy się happy endem i od dziś można skorzystać z takiej oferty. Dlaczego e-sklep jest atrakcyjniejszy? Po pierwsze są w nim modele telefonów zarezerwowane tylko do sprzedaży online np. Hello Kitty. Po drugie niższe ceny np. dotykowy Orange Vegas za 1 zł (99 zł w salonie). Po trzecie zamówienie jest wygodne. Nie trzeba fatygować się do salonu wystarczy miękki fotel i komputer. Formalności, czyli podpisanie umowy i zapłacenie symbolicznej złotówki następuje przy dostarczeniu przesyłki przez kuriera. Zetafon aktywuje się w kilka dni od podpisania umowy. Potem jedyne o czym należy pamiętać, to pilnowanie aktywnego konta głównego.


Odpowiedzialny biznes

Czekamy na 10 medal

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
16 lutego 2010
Czekamy na 10 medal

Dziś nie można nic nie powiedzieć o Vancouver. Znów kochamy Małysza, któremu na drodze do szczęścia znów, tak jak osiem lat temu, staje Simon Amman (swoją drogą chyba najbardziej fartowny sportowiec świata – szczyt formy zawsze przypada na Igrzyska Olimpijskie). Jak mówi Wojciech Fortuna jedny nasz zimowy złoty medalista olimpijski jest to zemsta „fortuny” za to że w Sapporo to on wygrał przewagą 0,1 pkt. nad Szwajcarem Walterem Steinerem. I marna to pociecha dla Małysza, że na dziewięć medali olimpijskich podczas Zimowych Igrzysk co trzeci zdobył właśnie on. Adam Małysz pragnie olimpijskiego złota i spełnienia tego snu życzymy mu już w najbliższą sobotę. A że jest to możliwe wszyscy widzieliśmy w pierwszym dniu Igrzysk, kiedy król znów powrócił na podium  - na razie na jego średni szczebelek.

A jak wytłumaczyć słabszy występ Justyny Kowalczyk, o której wielu fachowców mówiło jako o faworytce wszystkich biegowych konkurencji i wielu kibiców uwierzyło, że każdy występ Justyny to złoto. Ci się rozczarowali. Nie rozczarowała się natomiast sama Justyna i jej białoruski opiekun. Jej trener Aleksanedr Wierietielnyj studził optymizm już przed biegiem, a po nim piąte miejsce skwitował krótko: „Walczyła dzielnie, choć zdawaliśmy sobie sprawę, że na tym dystansie szanse na medal miała najmniejsze. Tak wynikało z naszych wyliczeń, statystyk i to się sprawdziło.” Te statystyki przed środowym biegiem są jednak trochę inne i dlatego wierzymy, że Polska tego dnia powiększy dorobek medalowy i ten jubileuszowy  - dziesiąty medal podczas Zimowych Igrzysk wywalczy właśnie Justyna.

Scroll to Top