Mam nadzieję, że wszyscy szczęśliwie dotarliście do domów, pełni wrażeń z III spotkania blogowego. Mam nieodparte wrażenie, że na dobre się rozkręciliśmy, a Wy tworzycie świetnie zgraną grupę. Cieszę się, że mogliśmy przez trzy dni razem pogadać, pokibicować Polsce i posłuchać mega fajnych koncertów na Orange Warsaw Festival. Żałuję jedynie, że nie poleciałem z Wami balonem. Sobotnie przedpołudnie 100 metrów nad Warszawą :) Ale cóż praca zobowiązuje. Dla szybkiego przypomnienia kilka zdjęć, a jak tylko powstanie film, oczywiście wrzucimy go na blogi. Dzięki, że przyjechaliście i do zobaczenia za rok.