Wojtek Jabczyński Po ostatecznej decyzji o rebrandingu TP na Orange dostałem kilka e-maili, które mogę potraktować jako groźby karalne. Przeczytałem, że Serce i Rozum muszą przeżyć przeprowadzkę, bo inaczej marny nasz los. Rozumiem, że dla niektórych reklama nie była wystarczającym dowodem, że naszym bohaterom nic nie grozi. A przecież tylko ktoś bez serca i rozumu mógłby chcieć się ich pozbyć. Zatem stanowczo zapewniam, Serce i Rozum dalej będą nam towarzyszyć. W kilku gazetach, jako niekwestionowani celebryci, udzielili wywiadów o swoim nowym miejscu pracy w Orange. Kto by im na to pozwolił, gdyby mieli zniknąć? Co więcej przyznaję, że wydaliśmy trochę grosza na tę parę stron w zacnych magazynach (Gala, Fakt-Gwiazdy, Życie na Gorąco, Twoje Imperium, Show, Flesz, Party, Rewia), aby mogli się lekko podlansować i uspokoić zaniepokojonych fanów. Są naprawdę nieźli, bo każdy wywiad jest inny. Jak oni to robią? Nawet story o potomku Kasi Skrzyneckiej i aresztowanie George'a Clooney'a nie dają rady :-)
Dziś Prima Aprilis, ale jednodniowa promocja jak najbardziej prawdziwa. Za doładowanie konta przez www.doladowania.orange.pl kwotą 50 zł, otrzymacie ekstra drugie tyle, by móc np. swobodniej wkęcać przyjaciół. Bonus jest ważny przez 30 dni i możecie go wykorzystac na rozmowy, SMS-y i MMS-y w Orange, a także na połączenia z numerami stacjonarnymi i transfer danych. Pamiętajcie promocja obowiązuje tylko 1 kwietnia 2012 r.
Pytacie o komentarz do informacji o świetnej ofercie Nowa Firma Max w Orange z abonamentami no limit do wszystkich na komórki i stacjonarne, którą wczoraj podał portal telekomunikacyjny GSMonline.pl.Potwierdzam, że rzeczywiście wystartowała i w pierwszej kolejności jest dostępna u naszych aktywnych sprzedawców (dlatego nie znajdziecie jej w necie). Po weekendzie rozszerzymy dostęp do Nowej Firmy Max, więc możecie spokojnie o nią pytać. Wystarczy mieć REGON. Jak to się ma do wczorajszej deklaracji o pracach nad nową ofertą? Odpowiedź jest prosta, propozycje biznesowe i na rynek masowy zazwyczaj nie wchodzą jednocześnie i różnią się od siebie. Biznes chodzi własnymi ścieżkami. Dlatego podtrzymuję to, co powiedziałem wczoraj. Dla klientów indywidualnych w najbliższych tygodniach przygotujemy dużo lepszą ofertę niż konkurencja, a w biznesie też nie powiedzieliśmy ostatniego słowa.