Rozrywka

Chopin rządzi w Warszawie

Ryszard Kaminski Ryszard Kaminski
15 czerwca 2010
Chopin rządzi w Warszawie

Co było najbardziej masową imprezą weekendu w Warszawie? Zawody sportowe, a może koncert rockowy? Nie, od piątku do niedzieli ponad 26 tys. ludzi bawiło się na Placu Teatralnym z muzyką Chopina. Przyciągnęła ich pierwsza polska edycja festiwalu La Folle Journee (Szalone Dni Muzyki) Chopin Open.

Jeśli skorzystaliście z mojego piątkowego zaproszenia to wiecie, że było warto. Wystąpiło 450 artystów, którzy pokazali, że muzyką klasyczną można się bawić, nowocześnie aranżować, mieszać style i eksperymentować. Zobaczyliśmy oczywiście pianistów, orkiestrę Simfonia Varsovia, ale też grających Chopina akordeonistów, Urszulę Dudziak czy Gabę Kulkę. Ja szczególnie czekałem na światowe prawykonanie dwóch kompozycji autorstwa Zygmunta Krauzego i Regisa Campo. Zamówiły je specjalnie z okazji roku chopinowskiego polska i francuska Fundacja Orange oraz Instytut Polski w Paryżu.

Dla tych, którzy nie mogli na żywo zobaczyć Chopin Open przygotowaliśmy specjalną relację. A tych, którzy tam byli proszę, dajcie znać czy się Wam podobało i co sądzicie to takich imprezach?


Odpowiedzialny biznes

Pierwsza niespodzianka

Marek Wajda Marek Wajda
15 czerwca 2010
Pierwsza niespodzianka

Japonia wygrała z Kamerunem. Nikt tak nie obstawiał, jak dla mnie to jak na razie największa niespodzianka tych mistrzostw. Kamerun, jedna z najsilniejszych drużyn przegrała, niemal u siebie. Holandia, choć wygrała to jednak zawiodła swoim poziomem. Mam nadzieję, że jeszcze będa nas zachwycać. Sporo emocji przyniósł mecz Włochy - Paragwaj. Włosi w pierwszej połwoie pokazywali to co potrafią najlepiej, czyli symulowali faule, na które niestety nabierali się sędziowie. W drugiej jednak pokazali, że nie bez przyczyny sa aktualnymi mistrzami.

Typy na dzisiaj:

Nowa Zelandia - Słowacja 0:1 (hmmm, nic nie wiem o NZ, a Słowacja całkiem nieźle zaprezentowała się w eliminacjach)

Wybrzeże Kości Słoniowej - Portugalia 2:2 (ofensywnie nastawione drużyny, ale raczej na równym poziomie. No i ciekaw jestem jak zaprezentuje się Ronaldo, który błyszczy w klubach, ale w kadrze zawodzi)

Brazylia - Korea Północna 3:0 (chyba zostawię to bez komentarza ; )

A Wy jak typujecie?


Bezpieczeństwo

Nieustająca wojna ze spamerami

Rafał Jaczynski Rafał Jaczynski
15 czerwca 2010
Nieustająca wojna ze spamerami

Miejsce na podium to nie zawsze powód do chluby. Przez długi czas Telekomunikacja Polska była w ścisłej światowej czołówce niechlubnej klasyfikacji dostawców internetu rozsyłających najwięcej spamu. Od niedawna jednak plasujemy się już w okolicach 20. miejsca. Jeśli jesteś użytkownikiem Neostrady, szansa na to, że wysyłasz spam lub Twój komputer pracuje dla botnetu jest mniejsza, niż w innych sieciach.

Kluczowym momentem w wojnie TP ze złośliwym oprogramowaniem (tzw. malware) okazało się być zablokowanie dla użytkowników Neostrady ruchu wychodzącego do serwerów pocztowych na porcie 25. To wciąż bardzo popularna droga komunikacji między serwerami pocztowymi, bardzo często nie wymagająca uwierzytelnienia, ergo – zostawiająca szeroko otwarte wrota dla spamu. Gdy dodać do tego fakt, iż już od dłuższego czasu dla wszystkich usług TP arbitralnie blokujemy możliwość połączenia ze zidentyfikowanymi adresami kontrolującymi botnety, oraz porty NetBios (choć zbędne w komunikacji z internetem, domyślnie są otwarte, z czego skwapliwie korzysta malware), sieciowi przestępcy chcąc wykorzystać w niecnych celach naszych użytkowników, muszą się znacznie bardziej natrudzić.

– Od czasu wprowadzenia tych zabezpieczeń wyraźnie zmalała liczba infekcji robakami sieciowymi, choćby legendarnym Confickerem (na świecie jest nim zarażonych kilkanaście milionów komputerów! – przyp. aut.). Spamerzy jednak ciągle walczą i o ile pierwszego dnia po wprowadzeniu przez nas blokady portu 25 liczba spamu na świecie spadła o 99,9 proc., potem niestety wróciła do normy – wyjaśnia Artur Barankiewicz, kierownik Działu Obsługi Incydentów Bezpieczeństwa TP. – Gdy jednak w grę wchodzą duże pieniądze, rynek szybko się dostosowuje. Spam, który nie wychodzi już z TP, jest wysyłany z innych krajów. Spamerzy oczywiście pracują nad obchodzeniem zabezpieczeń, a i my nie liczymy, że odpuszczą, więc oczywiście pracujemy nad kolejnymi – dodaje Barankiewicz.

Powody do obaw mogą mieć nie tylko spamerzy, ale i te ich ofiary, którzy dostaną od nas informację o tym, że ich komputery rozsyłają spam. Jeśli nie usłuchają rad naszego zespołu CERT  jak mogą zabezpieczyć swoje systemy i dopuszczą się recydywy – nie będą mogli korzystać z usług TP. I może na razie poprzestańmy na informacjach bardziej ogólnych, bo nie śpią zarówno wróg, jak i konkurencja.

Na koniec pytanie – czy wśród Czytelników tego bloga jest ktoś, kto nigdy nie dostał spamu? Przy dziesiątkach miliardów niechcianych wiadomości, wysyłanych w sieci codziennie (sic!) spotkanie takiego internauty wydaje się być tak samo prawdopodobne jak spotkanie yeti...

Fot. sxc.hu

Scroll to Top