Dowiedziałem się dzisiaj, że Wam – naszym czytelnikom bardzo dobrze się powodzi. Jesteście nawet „innowatorami” – jako pierwsi macie nowe produkty.  Co czwarty z Was komentuje co najmniej raz dziennie wpisy w internecie, co zdaniem niektórych sprawia, że jesteście „heavy userami” mediów społecznościowych. Taki oto obraz czytelników blogów firmowych wyłania się z badania portalu… blogifirmowe.com. Mnie osobiście najbardziej cieszy to, że 80% z Was uznało treści, które publikuje się na blogach firmowych, czyli także u nas, za wiarygodne.

Chcecie dowiedzieć się o sobie więcej? Zajrzyjcie tutaj.

Koniec tego dobrego. Pogoda się psuje, na ulicach więcej aut, wracają korki… Nie ma siły na następstwo czasu – skończyły się wakacje! A skoro tak, to wracamy do szkoły (tzn. ja nie, ale moje dzieci jak najbardziej)! Pytanie, czy znajdzie się w niej miejsce na naukę o bezpieczeństwie w internecie?

O tym, jak bardzo jest to potrzebne, nie muszę powtarzać, bo piszę o tym na łamach Bloga Orange regularnie od wielu lat. Waga coraz bardziej się przesuwa i coraz częściej spotykamy się z tym, że to dzieci wiedzą o Sieci więcej od rodziców, tym bardziej ważne jest więc, by od samego początku uczyć je, jak zachować się online w sposób odpowiedzialny i o różnicach – a w zasadzie w wielu przypadkach o ich braku – między życiem online i offline.

Jak sobie z tym poradzić, skoro – wyżej sam o tym napisałem – często to dzieci wiedzą więcej, niż my? Ano choćby zaglądając na strony Bezpiecznie Tu i Tam, gdzie znajdziemy link do Portalu Edukacyjnego Orange. Koleżanki i koledzy z działu CSR (Społecznej Odpowiedzialności Biznesu) nie tylko opisują tam działania Orange Polska m.in. w zakresie dbania o bezpieczeństwo dzieci w sieci, ale – co równie ważne – zgromadzili pod tym adresem szeroką bazę wiedzy, zawierającą materiały nie tylko dla dzieci i młodzieży, ale także dla rodziców oraz nauczycieli. Zaręczam, że wystarczy tego na mnóstwo ciekawych lekcji, a także na to, by w naszym potomstwie wyrobić chęć dalszego dążenia do wiedzy w tym zakresie.

Moje dzieci już wiedzą, że w bezpiecznym haśle nie wolno dawać imion, dat, czy następujących po sobie na klawiaturze znaków. A Wasze?

Ach co to był za festiwal!!! Czerwone dywany, gwiazdy polskiego kina, najciekawsze filmy i mnóstwo publiczności. To był zupełnie wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju wakacyjny festiwal. Dlaczego? Bo Orange Kino Letnie Sopot – Zakopane jest najdłuższym festiwalem filmowym. Dodatkowo to już była kolejna 8. edycja tej imprezy. Przez 62 dni wakacji ponad 120 tysięcy widzów obejrzało filmy z całego świata w plenerowych kinach na sopockim Molo i przy zakopiańskich Krupówkach oraz w Giżycku, które w tym roku dołączyło do festiwalowych lokalizacji. Na temat OKL wielokrotnie pisałam na blogu między innymi wtedy, kiedy zapraszałam was na warsztaty filmowe czy kiedy relacjonowałam galę wręczenia Diamentowego Klapsa. Część z Was nawet razem z autorami naszego bloga, podczas zlotu oglądała filmy w Sopocie. Niestety lato się już kończy, ale dobrze, że upłynęło pod znakiem gorących filmowych emocji! W sumie na 155 seansach wyświetlonych zostało 60 tytułów filmowych.