W sumie to dzisiaj nie ma co się przesadnie rozpisywać, nie sądzicie? Kto jedzie na majówkę, ręka do góry? A kto zaczyna już w poniedziałek? No właśnie. Komu zatem chciałoby się czytać cokolwiek - no, chyba że chodziłoby o porady co zrobić, by nasza majówka była bezpieczna? Stali czytelnicy powiedzą pewnie, że piszę to samo co roku. Zgrubnie tak - ale statystyki wskazują, że wciąż warto przypominać, bo nie jest problemem znaleźć kogoś, kto swoją niefrasobliwością sam daje przestępcom do rąk okazję.
Zapomnij o darmowym WiFi
Zastanawiam się, czy w czasach paczek po co najmniej kilka gigabajtów to jeszcze stanowi jakiś problem? Nie pamiętam kiedy ostatnio korzystałem z jakieś publicznego WiFi, jedynym wyjątkiem jest wyjazd za granicę, gdzie faktycznie warto oszczędzić na transmisji danych w roamingu.
Na co warto uważać? Przede wszystkim niezależnie od sieci WiFi nie wykonywać w niej operacji, związanych z danymi wrażliwymi. Żadnych transakcji bankowych, żadnego logowania do maila, czy serwisów społecznościowych. Jeśli hasło do sieci wisi na recepcji, to znaczy, że zna je każdy. "Przecież dane z Gmailem, czy bankiem, i tak są szyfrowane" - powiecie. Tak. Ale jaką mamy pewność, że sieć o nazwie "UroczyHotel" zapewnia rzeczony hotel, a nie przestępca, który wstawił mocniejsze urządzenia i nazwał swoją sieć tak samo? Jeśli tak, to on już może z Waszą transmisją danych zrobić wszystko. I majówka zepsuta.
Zrelaksuj się
Ale tak totalnie. Nie przejmuj się SMSami, czy mailami, grożącymi Ci karami finansowymi, każącymi coś zrobić "natychmiast". Nie. Ty masz urlop, a przestępca liczy, że w takie informacje klikniesz "na odczepnego". Tymczasem jeśli zrelaksujesz się naprawdę totalnie, nie będzie Cię po prostu interesować co do Ciebie piszą. Na takie maile zawsze można odpowiedzieć po powrocie z urlopu. Świat się nie zawali. W sumie to nie zaszkodzi w ogóle odciąć się od internetu, mediów społecznościowych. Niech to będzie chwila dla Ciebie i (jeśli nie jedziesz sam/a) Twoich bliskich. Kiedyś ludzie żyli bez internetu.
Ostrożnie z bankomatami...
...szczególnie w miejscowościach turystycznych. Przy wypłacie gotówki akurat się nie relaksuj. Obejrzyj dokładnie bankomat, czy nic nie wygląda nienaturalnie, nie odstaje, itp. Koniecznie zasłaniaj dłonią drugą dłoń, wpisującą PIN. Nie muszę chyba wspominać, że PINu nie naklejamy na kartę, prawda?
Bawcie się dobrze, niech ta majówka przyniesie Wam dużo wypoczynku i - tu ostatnia rada - pamiętajcie o powerbankach. To wbrew pozorom też uwaga związana z bezpieczeństwem, choć może nie do końca w wersji cyber. Na urlopie łatwo się zapomnieć, a gdy telefon "pożre" całą baterię na zdjęcia, wideo, czy słuchanie muzyki, prądu może zabraknąć, gdy trzeba będzie wezwać taksówkę, lub co gorsza - oby taka sytuacja się Wam nie zdarzyła - pomoc. Warto być zabezpieczonym.
Image by lecreusois from Pixabay
Komentarze
Może ktoś jeszcze nie zna podstaw bezpiecznego internetowania i po przeczytaniu będzie bardziej uważał ?
OdpowiedzWskazówek i przypominających zasad nigdny nie za wiele 🙂
OdpowiedzCzyli w koło to samo 😛 zapomnij o darmowym wi-fi , a nie powiem korci 😛 i bankomaty … lepszy blik i po sprawie 🙂 a to co najważniejsze w odpoczynku 😉 RELAX ! Dzięki za przypomnienie 🙂
Odpowiedz