Odpowiedzialny biznes

Cynamon, 48 godzin i zabawa w krecika, czyli niebezpieczne wyzwania w sieci

Aleksandra Miecznikowska Aleksandra Miecznikowska
14 października 2025
Cynamon, 48 godzin i zabawa w krecika, czyli niebezpieczne wyzwania w sieci

Minęła godz. 19:00 i Asi nie ma. Nie zdarzało jej się to wcześniej, zawsze wracała do domu po lekcjach. W szkole była. Telefon milczy, koleżanki nic nie wiedzą. Mama wsiada do samochodu i szuka córki. Dzwoni co chwilę do sąsiadki, na wypadek gdyby Asia wróciła. Przerażona jedzie na policję zgłosić zaginięcie. Policjanci pytają jak była ubrana, o znaki szczególne, czy mama zauważyła coś niepokojącego? Kolejne pytania padają już o internet - z kim rozmawia, o czym, na jakie strony wchodzi? I to może być właśnie kluczowe. Dlaczego?

Coraz częściej w mediach słyszymy o zaginięciu nastolatków, wielu z nich policji udaje się odnaleźć lub sami wracają do domów. Niestety część z tych historii kończy się tragicznie. Powodów zaginięć jest dużo. Niektórzy łączą je też z popularnym wśród dzieci i nastolatków trendem „48 hours challenge”, czyli wyzwaniem upozorowania zniknięcia na 48 godzin. Im więcej osób będzie zaangażowanych w poszukiwania tym więcej punktów można zdobyć.

Od razu zastrzegam, że nigdy nie wolno bagatelizować zaginięcia i uznawać go za „zabawę”. W razie potrzeby warto skorzystać z numeru 116 000. To bezpłatny numer, pod którym działa linia wsparcia dla zaginionych dzieci i nastolatków oraz ich rodzin, prowadzona przez Fundację ITAKA. Linia działa całą dobę, 7 dni w tygodniu. Dzwoniąc tam można uzyskać wsparcie psychologiczne, pomoc prawną, a specjaliści pomagają w poszukiwaniach. Orange jest partnerem technologicznym tego numeru.

Wyobraźnia, która nie ma granic

Wyzwania internetowe, czyli tzw. challenge, to popularna forma aktywności w sieci, czasem są zabawne lub kreatywne, coraz częściej jednak stają się niebezpieczne. Dla dzieci to forma zabawy lub chęć przynależenia do grupy, dla nastolatków - sposób na zdobycie popularności. W badaniu Nastolatki 3.0 (NASK, 2023) trzech na dziesięciu badanych przyznało, że w ostatnim roku wzięło udział w wyzwaniu, w którym mogło dojść do narażenia życia lub zdrowia.

Listy challenge`y popularnych w internecie można znaleźć m.in. na stronach policji. Podaję kilka z nich z angielskimi nazwami, by łatwiej było je zidentyfikować:

  • Blackout Challenge lub Pass out challenge - celowe ograniczanie dopływu tlenu do organizmu, jest nagrywane i wrzucane do sieci.
  • Cinnamon Challenge - spożywanie dużej ilości cynamonu i wytrzymanie minuty bez popijania go. Cynamon w dużych ilościach jest trudny do połknięcia, bo wchłania ślinę, podrażnia przełyk i powoduje kaszel.
  • Devious Lick Challenge - uczniowie okradają i dewastują swoje szkoły, nagrywają to i wrzucają do sieci.
  • Benadryl Challenge - zażywanie dużych ilości leku przeciwhistaminowego w celu wywołania halucynacji.
  • Zabawa w krecika - zaskoczenie osoby od tyłu i zmuszenie jej do przyjęcia pozycji tzw. krecika, z kolanami podciągniętymi do klatki piersiowej, twarzą do podłoża. Oprawcy przystępują wtedy do bicia i skakania po plecach ofiary.
  • Trend ogień - młodzież najczęściej oznacza filmiki z tym wyzwaniem hashtagami: #playwithfire oraz #firetrend. Opryskują sobie palce, a nawet całe dłonie perfumami, a następnie dotykają nimi płonącej świeczki.
  • Paracetamol challenge - zażywają kilka tabletek paracetamolu i nagrywają to, co będzie się działo. W momencie, gdy żadne objawy nie pojawiają się, biorą kolejne tabletki, czasami popijając je alkoholem.
  • Ultimate Selfie - robienie sobie zdjęcia w niebezpiecznym miejscu.
  • Salt and Ice Challenge - sypanie na rękę soli, a następnie przykładanie w to miejsce kostki lodu. Im dłużej ktoś wytrzyma, tym zyska większy podziw. Powstają rany które mogą trwale uszkodzić skórę i pozostawić blizny.
  • Gra w chilli - naciętą papryczką pociera się oczy. Może to skutkować poważnymi poparzeniami.

Co można zrobić

Relacja z rodzicem i opiekunem oraz edukacja, są najważniejszą inwestycją w ochronę przed niebezpiecznymi wyzwaniami w sieci. Zawsze o tym pamiętaj i:

  • Interesuj się tym, co dziecko ogląda i o czym mówi w kontekście trendów internetowych.
  • Tłumacz, że nie wszystko, co popularne, jest pozytywne i bezpieczne.
  • Omawiaj ryzyko - pokazuj realne skutki niektórych zachowań.
  • Wzmacniaj poczucie wartości dziecka - tak, by nie musiało udowadniać niczego w sieci.
  • Nie dawaj małemu dziecku niekontrolowanego dostępu do internetu.
  • Rozmawiaj z dzieckiem o tym, co widzi w sieci - bez oceniania, z ciekawością i gotowością do słuchania.
  • Wspieraj dziecko w nauce krytycznego myślenia i dokonywania wyborów.
  • Pokazuj wartościowe i rozwijające treści - szukajcie ich wspólnie.
  • Buduj u dziecka przekonanie, że może się do Ciebie zwrócić w każdej sytuacji.


Rozrywka

Battlefield 6 – sprawdzam, jak działa i czy warto zagrać

Bartosz Graczyk Bartosz Graczyk
13 października 2025
Battlefield 6 – sprawdzam, jak działa i czy warto zagrać

Battlefield powraca w wielkim stylu. Najnowsza odsłona kultowej serii to powrót do klimatu, który pokochali gracze przy Battlefieldzie 3 - realistyczne pola bitwy, ogromne mapy i charakterystyczny chaos współczesnej wojny. Tym razem twórcy postawili zarówno na wciągającą kampanię fabularną, jak i dopracowany tryb multiplayer, który znowu pokazuje, dlaczego to właśnie Battlefield od lat wyznacza standardy w grach militarnych.

Pamiętam czasy, kiedy po szkole odpalałem Battlefielda 3 i przez pół nocy broniłem punktu B na Caspian Border. To była czysta adrenalina - dźwięk silników, wybuchy, drużyna, która czasami wiedziała, co robi. Przez lata seria trochę się pogubiła, ale „szóstka” wraca dokładnie do tego, co pokochaliśmy w starych częściach. Mamy znowu klimaty zbliżone do „trójki”. Realistyczne pola bitwy, ciężki klimat współczesnej wojny, taktyczne tempo i to uczucie chaosu, które tylko Battlefield potrafi oddać.

battlefield 6 orange laptopy

Twórcy poszli też w stronę nostalgii, wracając do kampanii single player w "nowożytności". To coś, czego wielu fanów naprawdę brakowało. Tym razem wcielamy się w żołnierza sił specjalnych, który próbuje zapobiec globalnemu konfliktowi w świecie stojącym na krawędzi wojny. Historia jest filmowa, pełna emocji, ale przyznam szczerze - większość czasu i tak spędziłem w trybie multiplayer, bo to tam Battlefield zawsze błyszczał najmocniej. Tam co chwilę coś się dzieje. Nie potrzebujemy wyreżyserowanego scenariusza. Mimo, że w trybie multiplayer nie zdobywam "fragów" jak szalony i tak czuję dynamizm. Tutaj gra bardziej otoczenie niż Ty sam. Czuć pole bitwy, na którym co chwilę coś cię ogłusza, jakiś pył zakrywa Ci wizję, a kompan z drużyny prosi o zastrzyk adrenaliny.

battlefield 6

Ogromne mapy, destrukcja otoczenia, konieczność współpracy z drużyną. To wszystko wróciło i działa świetnie. Każdy mecz to inny scenariusz - raz pędzisz czołgiem przez miasto, innym razem zeskakujesz ze śmigłowca prosto w strefę ognia. No i grafika wygląda niesamowicie, ale co ciekawe gra nie jest aż tak zasobożerna, jak można by się spodziewać. W dniu premiery Battlefield 3 potrafił zajechać nawet najlepsze komputery, a tutaj twórcy mocno zoptymalizowali silnik. Dla przykładu, na moim 8-letnim komputerze z GTX 1060 Ti, mimo że nie spełniam oficjalnych rekomendacji, po kilku kombinacjach da się osiągnąć stabilne 40 klatek na sekundę na niskich ustawieniach.

Jaki laptop wybrać do Battlefield 6

Zacznijmy od czegoś przystępnego cenowo. HP Omen 16 (i5-13420H, RTX 4050, 16 GB RAM, 1 TB SSD) to świetny punkt startu. W Full HD i niskich ustawieniach może osiągnąć 90-100 FPS, w trybie średnim 70-80 FPS, a nawet na wysokich detalach można liczyć na 55-70 FPS z jakości DLSS. To naprawdę płynne granie, szczególnie jak na cichym i lekkim laptopie.

Jeśli chcesz trochę więcej mocy, ASUS TUF F15 (i7-13620H, RTX 4060, 16 GB RAM) daje zauważalny skok. W Full HD i wysokich detalach z włączonym DLSS potrafi wyciągnąć nawet ponad 100 FPS, więc idealnie pod ekran o częstotliwości odświeżania 144 Hz. Wersja z tą kartą świetnie balansuje między wydajnością a ceną. Nie grzeje się jak piekarnik, a i tak radzi sobie znakomicie w najnowszych grach.

Jeśli chcesz poczuć prawdziwy „next-gen” na laptopie, to MSI Vector 16 HX AI (Intel Core Ultra 9-275HX, RTX 5070 Ti, 32 GB RAM) to absolutny potwór. W 1080p na ultra uzyskuje 100-140 FPS, a w 4K gra śmiga w 70-90 FPS z DLSS. Battlefield 6 wygląda tu fenomenalnie. Zniszczalne budynki, mgła bitewna, odbicia w wodzie - wszystko powinno działać płynnie i bez przycięć.

Oczywiście, to są szacunki, bo na wydajność wpływa mnóstwo czynników: temperatura laptopa, profil zasilania, wersja sterowników, a nawet to, czy grasz z podłączonym zasilaczem. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza przy dłuższych sesjach. Jeżeli szukasz innych konfiguracji zapraszamy do strefy gamingu Orange gdzie znajdziesz sprzęt i akcesoria dla graczy w każdym budżecie.

Wolisz spokój, sięgnij po wersję na PlayStation 5

playstation 5 slim orange

Jeżeli po tych liczbach rozbolała Cię głowa i wolisz po prostu włączyć grę i zacząć grać, wersja na PlayStation 5 będzie idealna. Gra działa płynnie, wygląda świetnie i nie musisz nic ustawiać. No i najlepsze: Battlefield 6 wspiera Crossplay, więc nie ma problemu nawet jeśli Twój znajomy gra na PC, a Ty na konsoli. Możecie razem wpaść na ten sam serwer i przejąć punkt C. PS5 też kupisz w sklepie Orange, razem z możliwością rozłożenia na raty. Idealna opcja, jeśli chcesz wskoczyć do nowego Battlefielda bez kombinowania z ustawieniami.


Oferta

Ruszyliśmy z preinstalacją eSIM na telefonach z Androidem

Beata Giska Beata Giska
13 października 2025
Ruszyliśmy z preinstalacją eSIM na telefonach z Androidem

Miesiąc temu wystartowaliśmy z innowacyjną usługą automatycznej preinstalacji eSIM w nowszych iPhone`ach. Teraz dokładamy także wybrane modele smartfonów z systemem Androidem.

Preinstalacja kart eSIM to duże ułatwienie. Po zakupie nie trzeba samodzielnie instalować karty, szukać czegoś w ustawieniach, konfigurować telefon i… czekać. Wszystko dzieje się automatycznie po podłączeniu telefonu do Wi-Fi. Więcej o tym rozwiązaniu - dostępnym tylko u nas - znajdziecie w tym wpisie.

Automatyczna instalacja eSIM jest dostępna dla następujących modeli z Androidem: HONOR Magic V5, Hammer Construction 2, Motorole: edge 60, G86, razr 60, OPPO Reno 14, Samsungi: S25, Flip i Fold 7 oraz Xiaomi 15T. Z czasem lista telefonów będzie rozszerzana. W naszym sklepie online i w salonach smartfony z funkcją preinstalacji mają specjalne oznaczenia. W razie potrzeby sprzedawcy i konsultanci zawsze pomogą.

Scroll to Top
Komunikat dotyczący plików cookies

Ta witryna używa plików cookies (małych plików tekstowych, przechowywanych na Twoim urządzeniu). Są one stosowane dla zapewnienia prawidłowego działania strony oraz do zbierania informacji o Twoich preferencjach i nawykach użytkowania witryny.

Pliki cookies niezbędne do działania strony używamy do zapewnienia podstawowych funkcji, takich jak logowanie oraz zapewnienie bezpieczeństwa witrynie. Ich wykorzystanie nie wymaga Twojej zgody.

Pliki cookies funkcyjne. Pozwalają nam zbierać informacje na temat zalogowanych sesji oraz przechowywać dane wpisane przez Ciebie w formularzach znajdujących się na stronie takich jak: czas trwania zalogowanej sesji , nazwę użytkownika.

Pozostałe kategorie wykorzystywania plików cookies, które wymagają Twojej zgody na używanie

Pliki cookies statystyczne/analityczne. Pozwalają nam zbierać anonimowe informacje o ruchu na stronie (liczba odwiedzin, źródło ruchu i czas spędzony na witrynie). Te dane pomagają nam zrozumieć, jak nasi użytkownicy korzystają z witryny i poprawiają jej działanie.