Odpowiedzialny biznes

Dobra robota, Łukasz

Michał Rosiak Michał Rosiak
28 czerwca 2011
Dobra robota, Łukasz

Zazwyczaj nie oglądam tenisa. Patrzenie choćby na najbardziej pasjonujące wymiany po pewnym czasie staje się po prostu nudne, więc wolę pomarnować czas w inny sposób. Na tej samej zasadzie nie lubię Formuły 1 (ileż można jeździć w kółko), zdecydowanie przedkładając ponad nią rajdy samochodowe, parę innych sportów, wywołujących we mnie zazwyczaj przeciągłe ziewnięcie też by się znalazło. Wszystko się jednak zmienia, gdy na kort/tor/parkiet/boisko (niepotrzebne skreślić) wychodzą Polacy.

Wczorajszemu meczowi Łukasza Kubota w IV rundzie Wimbledonu przyglądałem się "multimedialnie" - w godzinach pracy zerkałem na okienko wyników na żywo na stronie turnieju, w drodze do domu sprawdzałem wynik w telefonie, by decydującego piątego seta obejrzeć przed telewizorem. Dawno tak nie zaciskałem kciuków (a nawet zębów!) i nie czułem takich emocji przy występie polskiego sportowca. I mimo porażki Kubota jestem z niego piekielnie dumny. Choćby dlatego, że dzięki niemu na świecie nie mówi się o Polsce tylko w kontekście katastrof, kłótni polityków i różnych tego typu mało przyjemnych zdarzeń, nie wpływających zbyt pozytywnie na obraz naszego kraju na świecie. A teraz przynajmniej przez kilka dni na stronach sportowych światowych mediów czytamy m.in. o "Polaku grającym chwilami niczym Federer" (BBC), czy o "hiperagresywnej, godnej naśladowania grze Kubota" (Marca). Śmiem twierdzić, że meczami z Karloviciem, Monfilsem i Lopezem zrobił dla Polski więcej dobrego niż politycy przez ostatnie pół roku...

"Jeśli nie wygrywa się meczu 3:0, to przegrywa się 2:3" - co prawda to powiedzenie siatkarskie, nie tenisowe, tym niemniej od razu nasunęło mi się na myśl, gdy Kubot nie wykorzystał dwóch meczboli w trzecim secie. Ostatecznie, gdy do głosu doszło zapewne makabryczne zmęczenie (w tenisa grałem raz, pół godziny, na poziomie "dalekim od zawodowego" - nie wyobrażam sobie ponad czterogodzinnego meczu na maksymalnych obrotach!) górą było większe doświadczenie Hiszpana. Nie mam jednak wątpliwości, że kolejne emocjonujące mecze Polaka o ważne trofea czekają nas już niebawem. Kwalifikant, skazany na pożarcie góra w drugiej rundzie, nie staje o krok od wielkoszlemowego ćwierćfinału przypadkiem. Co się odwlecze to nie uciecze, a ja znów zasiądę z wypiekami na twarzy przed telewizorem.


Odpowiedzialny biznes

Taki mały wakacyjny przerywnik

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
26 czerwca 2011
Taki mały wakacyjny przerywnik

Gdy ten tekst się ukazuje ja od kilku dni spokojnie sobie siedzę, w miejscu gdzie zasięg komórki jest szczątkowy, netu nie ma wogóle, słucham tylko programu I Polskiego Radia - tak na marginesie zawsze lubiłem ich programy sportowe.

Tym, którzy jednak mają dostęp od internetu polecam, krótkie filmiki z naszymi reprezentantami, którzy oceniają nasze szanse na Euro 2012, mówią kogo się boją, a kogo chcieliby wylosować. Ot tak "wakacyjna piłkarska lektura".

A jak będzie pokaże rzeczywistośćc za rok. Miłego oglądania

http://www.youtube.com/bialoczerwonicompl?gl=PL&hl=pl#p/c/F70F6115C3089186/2/gtki8UbuKDo

http://www.youtube.com/bialoczerwonicompl?gl=PL&hl=pl#p/c/F70F6115C3089186/3/Fge8bO0gYCI

http://www.youtube.com/bialoczerwonicompl?gl=PL&hl=pl#p/c/F70F6115C3089186/4/C4uqr-VeIlg

Więcej na http://www.youtube.com/bialoczerwonicompl


Odpowiedzialny biznes

Rzecznik na tygodniowym urlopie

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
25 czerwca 2011
Rzecznik na tygodniowym urlopie

Czasami przychodzi ten moment, że nawet rzecznik odpoczywa i tak właśnie będzie w przyszłym tygodniu. W górach jest dobry zasięg Orange, dlatego moja aktywność blogowa nie zniknie całkowicie, ale na pewno będzie mnie mniej. No chyba, że świstaki gwizdną mi laptopa :-) Koledzy z Biura Prasowego dostarczą Wam newsy, zostawiłem też notkę w zapasie, aby kliknąć, kiedy przyjdzie pora. Pamiętajcie, aby zdobywać kolejne tajemnicze kody, zaglądajcie regularnie na naszą stronę na Facebooku. A jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to akurat na mój powrót będę miał dobrą wiadomość dla korzystających z mobilnego netu.

Scroll to Top