Odpowiedzialny biznes

Duże zmiany

Kasia Barys Kasia Barys
17 lutego 2012
Duże zmiany

Nowe biurko, twarze i projekty. Bez mrugnięcia okiem wcisnęłam "delete+all" i skasowałam ponad 3 tys. nieaktualnych maili i ok. 200 wezwań na spotkania. Po półtorarocznej przerwie wróciłam do pracy. A tu niespodzianki. Cieszy mnie, że platforma blogowa ma coraz więcej użytkowników i kolejne blogi. Pojawili się Serce i Rozum. Pamiętam firmę sprzed ery "Serca i Rozumu" a teraz są to ulubieni bohaterowie wielu z nas, zresztą nagrodzeni marketingowymi statuetkami EFFIE. "Lubi" ich blisko 700 tys. użytkowników Facebooka. Środy z Orange goszczą teraz w Multikinach.

Kilka projektów na mnie poczekało, na szczęście mój ulubiony czyli Euro 2012. Jako Partner Technologiczny UEFA zbudowaliśmy już część infrastruktury na stadionach. Podpisaliśmy umowę sponsorską na wsparcie polskiej reprezentacji olimpijskiej. To też mnie cieszy.

Całkiem miło jest znów blogować. Nie miałam tej okazji przez ostatnie kilkanaście miesięcy, ponieważ cały swój czas dzieliłam pomiędzy Antosia i Ignasia. To właśnie z ich powodu miałam przerwę w pracy zawodowej. Bo tej w domu wcale nie było mało. Obaj chłopcy są wesołymi urwisami, którzy nie pozwalają mi się nudzić. W każdym razie już jestem. Dla Was również!

Na zdjęciu przedstawiam Wam mojego starszego synka. Młodszego - jeszcze wtedy nie było widać "gołym okiem":)


Odpowiedzialny biznes

Trzy setki

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
17 lutego 2012
Trzy setki

Znam pewnego prezesa, który powiedział, że jego rekord na setkę to trzy sekundy: raz ... dwa... trzy. Wczoraj widzieliśmy równie błyskawiczne trzy setki  - niestety wszystkie zmarnowane. Pierwszą zmarnował na Łazienkowskiej Żyro i wtedy kibice zakrzyknęli - a gdyby to był doświadczony Ljuboja byłoby 1 do 0. Niestety nawet doświadczeni się mylą i Serb godzinę później nie dał rady marnując kolejną ważną setkę. Trzecią już na Reymonta zmarnował Garguła a też mogło być 1 do 0. Jak się skończyło wczoraj wszyscy widzieli.

Jak oglądałem te mecze to powiem, że zabrakło nam szczęścia i Legii i Wiśle. Byłem jednak naprawdę zbudowany tym, że oba polskie zespoły po długiej przerwie zimowej nie wyglądają jakby jeszcze spały. Ta gra sie kleiła i gdyby nie pechowy karny plus czerwona kartka na Reymonta  oraz więcej doświadczenia na Łazienkowskiej mielibyśmy zupełnie inne wyniki. Jednak dziś nie ma co rozpaczać bo choć remisy na własnym stadionie nie należą do dobrych wyników, to jednak mamy spore szanse w rewanżach.

Legia przed wyjazdem do Moskwy na mecz ze Spartakiem też nie była faworytem i też u siebie zremisowała 2 do 2. Choć statystyka klubowych pojedynków polsko-portugalskich jest miażdżąca (nigdy ich nie przeszliśmy w pucharach) to statystyka nie gra a na boisku może większe doświadczenie wykazali Portugalczycy, może wieksze umiejętności techniczne - dominowali jednak Polacy. W drugim meczu mocno międzynarodowa Wisła (tylko dwóch Polaków na boisku) też pokazała charakter i gdy w Liege będzie 11 na 11 wynik pozostaje kwestia otwartą. Pokazaliśmy jedno - nieprzypadkowo gramy wiosną w Lidze Europy.


Bezpieczeństwo

Nie bagatelizujcie zagrożeń

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
16 lutego 2012
Nie bagatelizujcie zagrożeń

Sprawa ACTA i internetowych ataków DDoS na strony rządowe, czy portale nie pierwszy raz pokazały, że nie można bagatelizować problemu bezpieczeństwa. Media pisały niejednokrotnie, jak łatwo zostać ofiarą hakerów albo cybernetycznych terrorystów, że wspomnę tylko los 77 mln graczy PlayStation. Dlatego dziś, trochę na fali ACTA, spotkaliśmy się z mediami i pokazaliśmy nasze działania, podejmowane abyście mogli czuć się bezpieczniej. Nasz zespół TP CERT pracuje w systemie 24/7/365. Miesięcznie monitoruje ponad 4 miliardy zdarzeń w sieci. W ramach Orange Business Services został m.in. zaproszony do udziału w przetargu dla NATO. Właśnie podpisaliśmy umowę o współpracy z firmą Crossbeam, która zabezpiecza 16 z 20 największych firm telekomunikacyjnych na świecie. Jednym słowem mamy spore doświadczenie i wiedzę, z których warto korzystać. Zachęcam was do kontaktu na adres: cert@telekomunikacja.pl i czytania naszego bloga technologicznego, gdzie mój kolega Michał Rosiak radzi, jak się zabezpieczać w wirtualnym świecie. Świecie, w którym globalny ruch internetowy od roku 2007 do 2011 wzrósł z 6,5 mln do 20 mln terabajtów miesięcznie. Dziękujemy ci, Facebooku za te 4 lata. :-) I jeszcze fajna cyferka z naszego podwórka. Obecnie prędkość w naszej sieci szkieletowej to 256 Gb/s, a szacujemy, że do 2016 roku wzrośnie 10-krotnie!

Scroll to Top