;

Odpowiedzialny biznes

Głosujcie na nas! (0)

26 października 2012

Głosujcie na nas!
0

Dziś prośba. Rozpoczął się plebiscyt na najlepszy projekt PR nagrodzony do tej pory Złotym Spinaczem. Jak może pamiętacie my zdobyliśmy go w 2010 roku. Wszystko z okazji okrągłego 10-lecia tej nagrody. Oczywiście stanęliśmy w szranki i… liczymy na Wasze wsparcie.

Głosowanie internautów już się rozpoczęło i potrwa do 12 listopada. Jeśli chcecie nam pomóc wejdźcie tutaj i głosujcie na platformę blogową. Rywalizujemy z 20 innymi projektami i tylko od Was zależy czy zdobędziemy statuetkę dziesięciolecia. W imieniu wszystkich blogerów Orange z góry wielkie dzięki :o))

PlayWyłącz głos
Udostępnij: Głosujcie na nas!
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Tree. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Sieć

Lobbing postprzetargowy (0)

Wojtek Jabczyński

25 października 2012

Lobbing postprzetargowy
0

Myślałem, że moją dziesiejszą aktywność blogową zakończę na ETNO. W pociągu przeczytałem jednak komentarz eksperta Centrum Adama Smith’a Andrzeja Piotrowskiego do przetargu na 1800 MHz. Jego zdaniem UKE go schrzaniło, pasmo powinno zostać sprzedane w jednym kawałku zamiast 5 paczek po 5 MHz i do tego skrytykował, że opłaty mają być wysokie. Utyskiwał też, że przetarg nie faworyzuje challengerów i nie jest korzystny dla klientów, a wszystko teraz w ręku UOKiK. Mam nieodparte wrażenie, że zaczyna się dziwny lobbing postprzetargowy i zadaję sobie proste pytanie komu najbardziej na rękę są takie opinie eksperta? Kto najwięcej skorzysta na tym, że dostanie całą paczkę 25 MHz pasma, do tego tanio i jest challangerem na rynku? Nie jest to przesadnie trudna zagadka. Moim zdaniem podział UKE na paczki jest optymalny, bo za rozsądne pieniądze do budżetu można zbudować sprawiedliwy rynek. Zakładając, że Play dostanie 3 bloki, a Orange i T-Mobile po jednym, podział częstotliwości będzie wyglądał tak: Plus/Polsat ma 30 (bez zmian), Play 15, Orange i T-Mobile po 15. A już w przyszłym roku kolejny przetarg.

8c746133651be5e0b96c9a1a3d2187f6964

Udostępnij: Lobbing postprzetargowy
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Key. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Odpowiedzialny biznes

Wybory PZPN (0)

Jarosław Konczak

25 października 2012

Wybory PZPN
0

Edward Potok, Roman Kosecki, Stefan Antkowiak, Zbigniew Boniek, Zdzisław Kręcina. Gdybym miał stawiać pieniądze u bukmacherów – tak bym ustawił wyścig o fotel prezesa PZPN. Jak będzie w rzeczywistości – zobaczymy jutro.

Nie ma co dywagować, kto wygra i dlaczego. Przepowiedni i wróżb, często z fusów, można znaleźć mnóstwo. Pytanie co czeka nowego prezesa i nowy zarząd. Wydaje mi się, że nie będzie to droga usłana różami.

Koniunktura na piłkę nożną nie będzie już taka jak w ostatnich latach. Wtedy czekaliśmy na Euro 2012, budowaliśmy stadiony, odkąd los grupowy się do nas uśmiechnął marzyliśmy coraz śmielej o ćwierćfinale i półfinale śpiewając „Nikt nam nie powie, że nie zagramy w Kijowie”. Nawet w piłce klubowej gra w Lidze Eurpejskiej Lecha Poznań, Wisły Kraków i Legii Warszawa – wszystko na pięknych stadionach  – napawała optymizmem. Teraz nie ma w Europie polskich klubów, efekt Euro 2012 przytloczyła gorycz porażki, stadiony  – razem z Basenem Narodowym – straciły już efekt nowości i atrakcji, gdzie warto być.

Sprawa awansu do MŚ w Brazylii jest otwarta, ale specjalnego optymizmu nie ma w narodzie. Ducha nie widać też na stadionie. Zmienił się profil kibica na meczach reprezentacji. Doping, który mamy teraz to mimo chęci niektóych kibiców jest nieporównywalnie słabszy niż ten podczas eliminacji do MŚ 2006, ME 2008 i przegranych do MŚ 2010. Jedyną piosenką, którą znają kibice i prezentują na wszystkich meczach jest      „Je… PZPN”, a przy tym nie specjalnie dobrze się gra. Klub Kibica ma może i trochę członków, ale wśród tych, którzy na co dzień kibicują w klubach i chętnie jeździli na reprezentację, mówiąc delikatnie – jest bardzo nielubiany i wielu deklaruje, że woli obejrzeć mecz  w telewizji niż zapisać się do Klubu i mieć wtedy dopiero pierwszeństwo na zakup biletów (patrz. mecz z Anglią). W dodatku z wyjątkiem meczu na Wembley, nie mamy w przyszłym roku żadnego spotkania z atrakcyjnym przeciwnikiem – nie mamy więc paliwa dla entuzjamu kibiców.  Wizerunek leży w gruzach i to trzeba zamienić radykalnie.

Przez najbliższe lata nic się prawdopodobnie nie wydarzy pod kątem finansowym, bo na 10 lat zostały sprzedane prawa telewizyjne, marketingowe firmie Sportfive.  Sponsorzy są i będą – pytanie tylko ile będą płacić i pytanie za jaki produkt. Dziś nawet najbogatsze spółki mniej chętnie wydają pieniądze i  targują się o każdy grosz. A trochę groszy przydałoby się choćby na szkolenie młodych, szukanie talentów, tak by sport narodowy jakim jest piłka nożna odnosił sukcesy, z których naród choć trochę mógłby być dumny.

To tylko wierzchołek góry problemów, który czeka na nowego prezesa i nowy zarząd. Pytanie czy z tymi problemami ktoś się zmierzy i z jakim skutkiem, czy radośnie będzie płynął wprost na spotkanie wierzchołka góry lodowej. Jestem ciekawy jak i Wy co się wydarzy 26.10 i co ta zmiana przyniesie w dłuższym czasie. Co Wy na to? Kto wygra? Jak będzie wyglądała nasza piłka nożna?

Udostępnij: Wybory PZPN
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Star. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej