Rozrywka

Testujemy Boosteroid na telewizorze

Bartosz Graczyk Bartosz Graczyk
07 października 2024
Testujemy Boosteroid na telewizorze

Boosteroid to platforma pozwalająca na granie w ulubione gry w chmurze. Gdziekolwiek jesteś - w podróży czy w domu - z usługi skorzystasz na smartfonie, laptopie czy nawet telewizorze.

Ostatnio straciłem dostęp do konsoli, ale pozostał mi gamepad. W mieszkaniu stoi telewizor, z którego mogę zrobić pożytek nawet bez podłączonego sprzętu do grania. I okazuje się, że gra może być niezwykle przyjemna nawet bez dostępu do... urządzenia do grania! Jakim cudem? Dzięki technologii strumieniowania rozgrywki. Jak działa Boosteroid na telewizorze?

Jak uruchomić Boosteroid na telewizorze

boosteroid aplikacja

Jeśli masz telewizor z w miarę nowoczesnym systemem operacyjny i możliwością podłączenia sprzętu do internetu - zainstalowanie aplikacji Boosteroid nie będzie problemem. Znajdziesz ją na telewizorach Samsunga (Tizen), Hisense (Vidaa), czy LG (WebOS) i oczywiście najpopularniejszego systemu operacyjnego - Android TV. Co jednak jeśli Twój telewizor służy jedynie do wyświetlania obrazu i daleko mu do nowych technologii? Śpieszę z podpowiedzią. Mając telewizję Orange np. z dekoderem 4K Multi możesz zainstalować na nim aplikację Boosteroid. Gdy jednak w Twoim domu stoi sam telewizor bez funkcji smart warto zaopatrzyć się w przystawkę na HDMI (np. Xiaomi Mi TV), która pełni rolę małego komputera z systemem Android TV.

telewizor jak podlaczyc pad playstation 5

Warto zaznaczyć, że do poprawnego funkcjonowania aplikacji będziesz potrzebować kontrolera. Samymi funkcjami platformy możesz zarządzać za pomocą pilota od telewizora, jednak granie bez pada jest niemożliwe.

Jeżeli Twój telewizor posiada wbudowany Bluetooth możesz podłączyć pada zarówno od Xboxa jak i Playstation. Jak to zrobić? W przypadku pada od Playstation 5 należy przytrzymać jednocześnie przycisk PS oraz Share. Kontroler od Xboxa sparujesz naciskając na przycisk łączności znajdujący się pomiędzy dwoma triggerami. Następny krok to wybór urządzenia do podłączenia na ekranie telewizora.

Masz tylko jednego pada do sterowania grą, a chcesz pograć ze znajomymi w lokalnego co-opa? Żaden problem. Boosteroid daje ci możliwość kontrolowania gry nie tylko za pomocą fizycznych przycisków, ale również emulowanych na smartfonie. Wystarczy, że pobierzesz odpowiednią aplikację, a następnie za pomocą kodu QR przyłączysz się do rozgrywki.

Boosteroid - pierwsze uruchomienie

Aplikacja jest dostosowana do telewizorów co oznacza, że przyciski w menu są duże i dobrze widoczne. Jak wspominałem - nawigować możemy za pomocą pilota, ale grą sterujemy za pomocą pada. Po zalogowaniu do aplikacji mamy dostęp do kilku głównych zakładek takich jak: biblioteka gier, instalacja nowych lub ulubionych treści oraz ustawień konta i co najciekawsze - testu prędkości internetu.

Weź pod uwagę, że w trakcie rozgrywki uruchomione są dwa rodzaje menu. Jeden z nich to gra, a drugi - panel kontrolny Boosteroid, który daje Ci dostęp do wskazówek, czy ustawień transmisji. Można łatwo się pomylić, ale po jakimś czasie da się do tego przyzwyczaić. Trzeba pamiętać, że prawy analog służy do symulacji myszki, a jego kliknięcie powoduje efekt jak kliknięcie lewym przyciskiem "gryzonia".

Po wybraniu interesującego Cię tytułu musisz zalogować się na platformie, do której przypisana jest gra. W przypadku konta Steam możesz skorzystać z kodu QR i autoryzacji poprzez aplikację mobilną. W innych przypadkach np. Epic Games albo Xbox Game Pass warto połączyć konta wcześniej - na komputerze. Dlaczego? Ponieważ wpisywanie długich ciągów znaków na dużym ekranie telewizora poprzez pada lub pilota nie należy do przyjemnych, ani do bezpiecznych rzeczy.

Moje wrażenia z gry na telewizorze

Nie ukrywam, że zanim uruchomiłem aplikację - trochę się obawiałem. Głównie przez logowanie się do innych platform oraz symulację komputera. Nawigowanie myszką za pomocą pilota mogłoby być sporym wyzwaniem, ale na szczęście okazało się, że aplikacja mobilna została dostosowana pod potrzeby użytkowników telewizorów. Po podłączeniu mojego smart urządzenia po kablu do routera nie miałem dużych opóźnień nawet w grach multiplayer. Zdecydowanie częściej będę korzystał z Boosteroida na telewizorze niż na smartfonie. Czy to w ogóle ma sens? Oczywiście! Szczególnie jeżeli posiadasz duża bibliotekę gier na PC, a nie chcesz inwestować w konsolę, która w przypadku takiego rozwiązania nie jest potrzebna.

Chcesz skorzystać z platformy Boosteroid? Światłowód i gra w chmurze to idealne połączenie. Sprawdź informacje o promocjach na naszej stronie internetowej i ciesz się rozgrywką bez lagów.


Oferta

Niedzielna okazja: przecenione smartfony HONOR

Beata Giska Beata Giska
06 października 2024
Niedzielna okazja: przecenione smartfony HONOR

Dziś w ofercie bez abonamentu możecie kupić smartfony HONOR z serii 200 taniej o 150 zł. Obniżyliśmy ceny dwóch modeli. HONOR 200 5G jest za 68 zł miesięcznie, a HONOR 200 Lite 5G za 37,47 zł miesięcznie - oba w 36 ratach.

Cała seria HONOR 200 jest przeznaczona dla miłośnikom fotografii, a zwłaszcza tym, którzy cenią sztukę portretowania.

HONOR 200 5G ma procesor Snapdragon 7 Gen 3 i 8 GB pamięci RAM. Bez trudu poradzi sobie z codziennymi wyzwaniami, od pracy po rozrywkę. Zapewnia wielozadaniowość i nawigację między aplikacjami, a 256 GB pamięci wewnętrznej umożliwi przechowywanie wszystkich ważnych danych, zdjęć, filmów i aplikacji.

HONOR 200 Lite 5G jest wyposażony w system wszechstronnych aparatów. Główny 108 Mpix zapewnia ostre i szczegółowe zdjęcia, szerokokątny obiektyw 5 Mpix pozwala rejestrować rozległe krajobrazy i zdjęcia grupowe, a 2 Mpix czujnik głębi umożliwia tryb portretowy. Miłośnicy selfie docenią przedni aparat o rozdzielczości 50 Mpix, który tworzy wyraźne i żywe autoportrety. Natomiast 6,7-calowy wyświetlacz AMOLED oferuje żywe kolory i ostre detale, idealne do oglądania filmów czy grania.

Więcej o niedzielnej okazji tutaj. Promocja jest tylko do końca dnia.


Rozrywka

Filmowe hity w październiku w Orange VOD

Beata Giska Beata Giska
05 października 2024
Filmowe hity w październiku w Orange VOD

Rozbrajające animacje, romantyczne historie i odrobinę mrocznego kina znajdziecie w tym miesiącu, w Orange VOD na dekoderach Telewizji od Orange i aplikacji Orange TV Go. Nie przegapcie takich produkcji, jak „Gru i Minionki: Pod przykrywką”, „It Ends With Us”, „Budda. Dzieciak ‘98” czy „Kod zła”.

Zaczęły się długie, chłodne, jesienne wieczory - dobrze nadrobić kinowe zaległości w domu, wygodnie, pod kocem, z gorącą herbatą.

Najlepsze animacje dla najmłodszych

Od 3 października w Orange VOD będą grasować Minionki! Zapraszamy na najnowszą, szóstą już część uwielbianej na całym świecie bajki o uroczych i trochę zwariowanych żółtych stworkach oraz ich przywódcy, legendarnym „złoczyńcy” Gru. Tym razem, w hicie pt.: „Gru i Minionki: Pod przykrywką” zobaczycie, jak najmłodszy członek rodziny - Gru Junior (który nie należy do najspokojniejszych maluchów😉) daje się we znaki swojemu ojcu. Na horyzoncie pojawiają się także nowi i wyjątkowo przebiegli wrogowie.

6 października polecamy mruczącą, animowaną komedię pt.: „Był sobie kot”. Niezwykle rozpieszczony i samolubny futrzak traci ostatnie ze swoich kocich żyć. Niespodziewanie dostaje jednak szansę na powrót, na Ziemię. Sęk w tym, że w każdym kolejnym wcieleniu będzie musiał być innym zwierzęciem… np.: szczurem, borsukiem, a nawet - o zgrozo! - psem 😉 Czy nasz mruczek wykorzysta tę szansę i zmieni swoje dotychczasowe zachowanie? Przekonajcie się sami.

Z kolei od 16 października w naszej ofercie znajdziecie pełen barw i magii film familijny pt.: „Harold i magiczna kredka”. W produkcji główną rolę zagrał Zachary Levi, gwiazdor hitu „Shazam!”. Mały chłopiec Harold może ożywić wszystko, co narysuje bardzo specyficzną, fioletową kredką. Kiedy jednak nasz bohater dorasta, a magiczny przedmiot przypadkowo trafia w niepowołane ręce, Harold musi zrobić wszystko, aby go odzyskać  i przy okazji… uratować świat.

Dokumenty, komedie, dramaty - dla mamy i taty

4 października obejrzyjcie polski film dokumentalny pt.: „Budda. Dzieciak '98”. Poznajcie historię Kamila Labuddy, czyli jednego z najpopularniejszych polskich influencerów, którego konta w mediach społecznościowych obserwuje ponad 2 miliony osób. W produkcji zobaczycie kulisy jego codziennej pracy, a także dowiecie się, jak tak naprawdę wygląda branża, w której działa influencer.

Z kolei 18 października zapraszamy na komedię pt.: „Do usług szanownej pani”, w której zobaczycie Fanny Ardant oraz Johna Malkovicha. Brytyjski biznesmen odwiedza posiadłość we Francji, w której przed laty poznał swoją ukochaną, zmarłą żonę. Przez przypadek zostaje jednak wzięty za… kandydata na lokaja. Pod wpływem impulsu, bohater zgadza się przyjąć tę posadę. Teraz będzie musiał zmierzyć się z ekscentryczną właścicielką dworku oraz jej personelem, który skrywa liczne tajemnice.

23 października obejrzyjcie doskonały melodramat pt.: „It Ends With Us”, w którym główną rolę zagrała Blake Lively. To oparta na bestsellerowej powieści Colleen Hoover, historia o kobiecie, która po latach przezwycięża traumatyczne przeżycia z dzieciństwa i zaczyna spełniać swoje marzenia. Wkrótce poznaje także uroczego neurochirurga. Jednak szybko okazuje się, że wybranek jej serca skrywa „mroczną stronę”. Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, kiedy na horyzoncie pojawia się licealna miłość bohaterki.

Jeśli lubicie mroczne historie, grozę i zaskakujące zwroty akcji, to już 25 października zobaczcie produkcję pt.: „Kod zła”. Dodajmy, że w filmie świetnie zagrał Nicolas Cage. Agentka FBI prowadzi śledztwo w sprawie seryjnego mordercy sprzed lat. Kiedy wpada na nowy trop, sytuacja staje się jeszcze bardziej „dziwna”, mroczna i zawiła. Mnożą się zagadki, a czasu jest coraz mniej. Sprawca może znowu „uderzyć”. Czy bohaterce uda się wyjaśnić tę sprawę i… przeżyć?

Scroll to Top