Interaktywne filmy na Netflixie to ciekawa alternatywa dla tych, którzy nie przepadają za grami wideo, ale chcieli by zanurzyć się w świat przedstawiony z możliwością kontroli wydarzeń dziejących się na ekranie. W decyzyjnych momentach fabuły to widz wybiera ścieżkę jaką podąży bohater. Ta prosta, interaktywna forma zapewniła mi rozrywkę na kilka miłych wieczorów bez konieczności odpalania konsoli.
Jeżeli jeszcze nie sprawdziłeś interaktywnych filmów ze stajni Netflixa, mam dla Ciebie kilka rekomendacji, które warto nadrobić.
Netflix, czyli filmy, gry...
Moją dodatkową motywacją do przejrzenia ponownie interaktywnych filmów i seriali była lektura w ostatnich dniach "The Verge". Wieść na tych popularnych łamach niesie, że firma zamierza skupić się na rozwoju gier jako takich, rezygnując w zasadzie z połączenia gier z filmami, czyli produkcji interaktywnych. To faktycznie widać po rekomendacjach w aplikacji Netflixa. Wystarczy ją uruchomić, a zaraz pod banerami największych seriali jako pierwsze pojawiają nam się rekomendacje instalacji gier mobilnych. Na dodatek nie byle jakich. To produkcje często wysokobudżetowe i płatne, zarówno w sklepie AppStore jak i Google Play. Tymczasem posiadając abonament Netflix jesteśmy zwolnieni z opłat! A można tam znaleźć naprawdę zacne perełki, jak choćby GTA San Andreas Definitive Edition, czy Sonic Mania.
Na łamach bloga Orange omawiałem już tę usługę, a do lektury wpisu serdecznie zachęcam. Tym bardziej, że - jak się okazuje - po zaledwie dwóch latach baza gier została poszerzona o dziesiątki tytułów mobilnych.
...i produkcje interaktywne warto sprawdzić?
Co to jest i co ma wspólnego z grami? Interaktywne produkcje to pełnoprawne filmy, z tą jednak różnicą, że to... widz decyduje o tym, co będzie się działo na ekranie. Na platformie Netflix na ten moment znajdziemy 24 produkcje interaktywne. Wśród nich filmy i seriale oparte na znanych i lubianych markach. Szukając hasła "interaktywne" znajdziesz wysokiej jakości treści jak na przykład animacje od DreamWorks czy nawet filmy dokumentalne. Dla każdego coś dobrego. Dla tych, którzy nie wiedzą, co wybrać, na start polecam sprawdzić serię z Bearem Gryllsem. Jak znany celebryta poradzi sobie z przetrwaniem w dziczy? Cóż - bierz pilota (ew. mysz, czy - w przypadku smatfonu - własny palec) i zadecyduj!
Jedną z moich ulubionych serii animowanych jest Carmen Sandiego. To produkcja Netflixa oparta na mało znanej grze edukacyjnej z końcówki poprzedniego milenium. Doczekała się ona powrotu do korzeni w formie interaktywnego serialu, w którym sterujemy poczynaniami karmazynowej złodziejki, jednocześnie podróżując po całym świecie. Jeżeli masz dzieci, to ciekawa forma spędzenia wspólnie czasu, ponieważ bajka jest bardzo przystępna. Można ją określić - nieco upraszczając - mianem "grzecznej".
No to pora na rekomendacje dla pełnoletnich. Nic "pikantnego", bez obaw. "Headspace: Uwolnij swój umysł" to seria filmów medytacyjnych, trwających w sumie ponad 4 godziny. Możesz tu medytować by zmniejszyć stres. Wypróbujesz również sposoby na odświeżenie umysłu, czy techniki relaksacyjne działające pozytywnie na sen. Zdecydowanie polecam to rozwiązanie. Choćby dlatego, że abonament Netflix jest (znacząco) tańszy od wizyty u jogina, czy "trenera medytacji", a mi wielokrotnie ten program pomógł się odstresować. No i zaoszczędziłem czas na szukanie w Youtube "muzyki do snu". To coś dla osób przebodźcowanych i zestresowanych życiem codziennym. Opozycja do treści, które znamy od lat.
Zaczęło się od Bandersnatch
W liście rekomendacji nie może zabraknąć hitu, który wszystko rozpoczął czyli "Black Mirror: Bandersnatch". Jeśli znacie legendarną serię Charliego Brookera i Bandersnatch jakimś cudem Was ominął - nie potrzebujecie rekomendacji. Jeśli nie, a lubicie mocne psychologiczne, zapadające w umysł treści - koniecznie obejrzyjcie całą antologię. Możecie zacząć od Bandersnatch, bowiem każdy odcinek serii Black Mirror to odrębny byt. W tym przypadku poznajemy historię chłopaka pragnącego wypuścić na świat innowacyjną grę wideo. To niezwykle angażujący thriller psychologiczny, w którym - rzecz jasna - to WY kierujecie losami bohatera. Możecie mi uwierzyć - to piekielnie ciężkie wyzwanie.
Co ciekawe, według doniesień wspomnianego wcześniej portalu większość z interaktywnych produkcji ma niebawem zniknąć z serwisu. Przyjrzyjcie się więc najpierw pozostałym, a przygody Beara Gryllsa, Bandersnatch oraz Unbreakable Kimmy Schmidt możecie zostawić sobie na deser. Te treści zostają.
Netflix w Orange
Jesteś zainteresowany serialami i filmami na platformie Netflix? Wybierz swój plan i zyskaj Netflix z Orange nawet przez 12 mies. w prezencie, a do tego internet nawet z prędkością do 8GB/s. Po więcej szczegółów zapraszam na naszą stronę internetową.
Komentarze