Z bólem serca przyjrzyjmy się, jak wygląda sytuacja w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Z bólem, bo awans Polaków jest możliwy jedynie w umysłach śmiałych matematyków. Po zwycięstwie Ukrainy 4:0 na wyjeździe z Czarnogórą wystarczy rzut oka na terminarz, by właśnie w Ukrainie dostrzec najpoważniejszego rywala dla Anglii do wygrania grupy. W ostatnich czterech meczach Ukraina dwukrotnie zagra z San Marino, a trzy z czterech meczów rozegra u siebie (w tym z Anglią i Polską).
Jak burza idą Belgowie (na zdjęciu), którzy ograli Serbów, nie doznali jeszcze porażki i stracili zaledwie dwie bramki. Nie można się jednak dziwić, skoro belgijscy piłkarze strzelili w minionym sezonie łącznie 67 bramek na boiskach Premiership. Belgia wyprzedza w grupie o 3 pkt Chorwację, która zanotowała pierwszą wpadkę - domową porażkę ze Szkocją.
Włosi mimo bezbramkowego remisu w Czechach pewnie przewodzą swojej grupie - przed Bułgarami. Zaskakujące zwycięstwo - i to w imponujących rozmiarach - odniosła wczoraj Armenia, która ograła Danię na jej terenie 4:0. Tym razem odpoczywali pewnie zmierzający do Rio Niemcy. Za ich plecami toczy się wyrównana walka o drugie miejsce w grupie. Po tym, jak Austria wygrała ze Szwecją, obie drużyny mają po 11 pkt, podobnie jak Irlandia.
Szóste zwycięstwo w szóstym meczu odniosła Holandia. Walka o drugie miejsce w jej grupie rozstrzygnie się pomiędzy Węgrami, Rumunią i Turcją. Na wyjazd do Brazylii szykują się powoli Szwajcarzy, którzy przewodzą swojej grupie z czterema punktami przewagi. Inna sprawa, że mają już za sobą dwa mecze z zamykającym tabelę Cyprem. Za plecami Szwajcarów jest Albania, naciskana przez Islandię i Norwegię.
Bardzo ważne trzy punkty zgarnęła Portugalia w starciu z Rosją. Dzięki temu zwycięstwu wyprzedziła ją w tabeli, tyle tylko, że ma dwa mecze rozegrane więcej. Wciąż w walce o awans liczy się Izrael. Świetnie w eliminacjach radzi sobie Bośnia i Hercegowina - 5 zwycięstw i remis, ostatnio wysoka wygrana 5:0 na Łotwie i coraz bardziej realny udział w finałach. Plany mogą pokrzyżować jej już chyba tylko Grecy, bo Słowacy niespodziewanie zremisowali w Liechtensteinie.
Tym razem odpoczywały Hiszpania i Francja, które toczą wyrównaną walkę o awans w swojej grupie. Ze sobą obie drużyny grały już dwukrotnie i z tej rywalizacji zwycięsko wyszli Hiszpanie (remis i wygrana) - w tabeli prowadzą z punktem przewagi. W tej grupie odbył się dwumecz Finlandii z Białorusią, po którym Finowie dopisali do swego konta 4 pkt - tyle samo tracą jednak do drugiej Francji.
A jak wygląda rywalizacja na innych kontynentach? W Afryce mamy 10 grup po cztery zespoły. Zwycięzcy utworzą 5 par, z których lepsi awansują na mundial. Na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej w tabelach przewodzą: Etiopia, Tunezja, WKS, Zambia, Kongo, Nigeria, Egipt, Algieria, Libia i Senegal.
W Azji awans do finałów MŚ zapewniła sobie już Japonia, blisko są Korea Płd., Iran i Australia. Na tym etapie eliminacji rozgrywki toczą się w dwóch grupach - dwa najlepsze zespoły pojadą do Rio, a drużyny z trzecich miejsc zmierzą się ze sobą w barażu - lepszy zespół zagra baraż interkontynentalny z czwartą drużyną strefy CONCACAF. W tej strefie trzy pierwsze miejsca zajmują w tej chwili Kostaryka, USA i Meksyk, czwarta jest Panama.
Z Ameryki Południowej do MŚ - oprócz Brazylii - zakwalifikują się pierwsze 4 zespoły. W tej chwili są to Argentyna, Kolumbia, Ekwador i Chile. Piąty zespół (obecnie Wenezuela) zagra baraż z najlepszym reprezentantem Oceanii, czyli Nową Zelandią.