20 lat temu ruszyła sieć IDEA – czyli GSM, a właściwie DCS 1800. Pisał o tym tym wczoraj Wojtek, a data ta przeszła do historii polskiej telekomunikacji. Jednak, jak się pewnie domyślacie, taka sieć nie rusza z dnia na dzień. Dlatego na początek zająłem się pre-historią, czyli tym wszystkim co działo się wcześniej. Bo działo się dużo ;-)
Przed Ideą było NMT... i nie tylko
PTK Centertel i jego sieć NMT ruszyła w 18 czerwca 1992 r., a jej sygnał można było złapać w zasięgu 20 km od Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, gdzie znajdował się nadajnik. Pod koniec tego roku z sieci korzystało już 3,5 tys. klientów. W 1995 roku Centertel posiadał już 275 stacji bazowych, które pokrywały… uwaga… 80% powierzchni kraju. Z sieci korzystało wtedy 83 tys. abonentów.
Czytaj także: Gdyby internet był samochodem, czyli porównanie prędkości, tekst z którego dowiesz się więcej o technologii NMT
Kolejny etap rozpoczął się w 1997 roku, gdy PTK Centertel złożyła dokumenty niezbędne do uzyskania częstotliwości 1800 MHz. Na zdjęciach można zobaczyć kilka aluminiowych skrzyń pełnych dokumentów i segregatorów. Było tam wszystko, łącznie z przewidywaniami dotyczącymi ruchu w centrali czy opisem doświadczenia pracowników – takie czasy.
Jak budowano DCS 1800 - stacje bazowe, centrale, częstotliwości
Jednym z elementów budowy sieci było stworzenie centrali. Pierwsza ruszyła w budynku przy ulicy Nowogrodzkiej na 16 piętrze. Gdy ją projektowano zakładano, że średnio 90% połączeń będzie wykonywana na numery stacjonarne, a 5% będzie połączeniami międzynarodowymi. Oczywiście projektujący tą centralę nie zapomnieli o połączeniach na telefony komórkowe – miały one stanowić maksymalnie 20% całego ruchu. I chodzi tu zarówno o połączenia na numery w sieci NMT jak i w sieciach GSM. W godzinach szczytu miała ona obsługiwać średnio połączenia wielkości 25.2 mErl, czyli miliErlangów na abonetna. Oznacza to… 1,5 minuty rozmów na godzinę przypadające średnio na jednego abonenta.
Wyjaśniając - erlang to „jedna połączeniogodzina”, najpopularniejsza jednostka wykorzystywana to określania obciążenia sieci głosowej. Oznacza ona na przykład: jedno połączenie trwające godzinę, 6 połączeń trwających 10 minut czy 2 połączenia trwające pół godziny.
Wyposażenie do pierwszej sieci dostępowej Centertela dostarczył Nortel oraz Nokia. Pierwsza z tych firm odpowiadała za stacje bazowe, sterowniki stacji bazowych, a także dostarczała telefony komórkowe dostępne w ofercie. Z kolei Finowie, którzy byli wtedy na topie (a to nie był nawet jeszcze czas modelu 3310) dostarczali centrale, systemy zarządzania siecią, oraz „sieć inteligentną”. Zapewniała także wsparcie techniczne już po starcie sieci. Sieć była także wyposażona w SMSC, czyli platformę do wysyłania SMS.
Przygotowań oczywiście było dużo więcej – trzeba było znaleźć miejsca na stacje bazowe, połączyć je – wtedy jeszcze radioliniami, stworzyć punkty styku z innymi sieciami – przede wszystkim stacjonarną. A to tylko wierzchołek góry lodowej. Wystarczy wspomnieć, że niezbędne było wprowadzenie w Centertelu choćby kart SIM, których w sieci NMT nie było.
[caption id="attachment_14616" align="alignnone" width="750"] Zarząd PTK Centertel z koncesją na budowę sieci GSM 1800[/caption]
25 sierpnia Centertel, na konferencji w Ministerstwie Łączności w czasie całkiem zacnej uroczystości wręczył koncesję na stworzenie sieci GSM (a właściwie DCS 1800 ;-) ). Następnie ruszyła budowa sieci w 10 aglomeracjach i na trasach między nimi. 14 lutego rozpoczęła się kampania wprowadzająca na rynek IDEA pod hasłem 1000 sprawa. Jedna Idea.
A sama sieć ruszyła niewiele później – 1 marca 1998 roku, na początku w aglomeracji warszawskiej. Wkrótce sieć ruszyła także w Lublinie, Wrocławiu, Poznaniu i Szczecinie oraz aglomeracji Gdańskiej (całe Trójmiasto, wraz z przyległościami) oraz dwóch „podwójnych” aglomeracjach połączonych praktycznie od razu znajdującymi się w zasięgu szlakami komunikacyjnymi – Katowicami wraz z Krakowem i Bydgoszczą z Toruniem.
I tak zaczęła się historia!
P.S. Ten tekst nie powstałby bez Michała Drozińskiego, którego wiedza i pamięć pierwszych miesięcy działania sieci GSM okazały się niezastąpione.
Komentarze
Jestem dinozaurem tej sieci , bo od czerwca 1997 r . zacząłem przygodę z PTK Centertelem nieprzerwalnie pierwszy numer 90518240 i NOKIA 440 . A od grudnia 2000 r . IDEA i Siemens c25 z numerem 503 xxx xxx kuiony w katalogu BŁĘKITNI , uczestnicy programu PROFIT dostawali taki katalog ,w między czasie miałem kilka telefonów . Raz w miesiącu było też pismo PROFIL były w nim opisywane promocje i usługi w sieci PTK Centertel i IDEA .
OdpowiedzO chłopie toś mi przypomniał 🙂 Profit jeden z lepszych programów lojalnościowych. Punkty za polecenie zapłaty za rachunek a potem rabacik przy zakupie telefonu. I o ile dobrze pamiętam krzyżówka w której też do wygrania były punkty.
OdpowiedzByłem wtedy młodym chłopcem, który miał bzika na punkcie idei i zawsze co miesiąc biegłem do cioci, która miała na abonament i otrzymywała Gazetkę Pofil, z której dowiadywałem się o promocjach w POPie. Czytanie tej gazetki to była celebracja 😉 profit to był najlepszy program lojalnościowy, punkty zbierało się bardzo szybko i przelicznik był korzystny dla Klienta.
OdpowiedzCzęste promocje POPa były kultowym punktem dla młodzieży. Pamiętam jak zbierałem skrupulatnie grosz do grosza, aby była kokosza na POPkartę za 25 zł, to były czasy.
Raz na pół roku dostawało się 300 punktów PROFIT stażowych gratis . W PTK CENTERTEL pierwsze 5 sekund rozmowy było darmowe , rozmowy w szczycie 1,60 zł od 8:00 do 22:00 poza szczytem 0,30 gr . Jak na tamte czasy to stawki niskie rok 1997 .
OdpowiedzNie było w tych latach kolorowych zdjęć??? 😀
OdpowiedzPewnie skan z jakieś starej gazety 😉
Bo to Wall Street w latach 30 XX wieku 😉
OdpowiedzNiestety kolorowych zdjęć nie było 😉 Ale jeżeli masz, z chęcią przyjmiemy 😉
Odpowiedzpamietam te czasy gdy odebralem moj pierwszy telefon Benefon bazujacy na zasiegu sieci NMT 450 pamietam czas gdy dostalem oferte z takim samym numerem tylko prefiks 501 jeszcze przed oficjalnym uruchomieniem Ideii wizytowki potem nowy telefon Motorole C 520 a ze pochodze z okolic Chojnic specjalnie jechalem do Bydgoszczy by go wyprobowac
to byly czasy
OdpowiedzO Boże jakie to żenujące – porażka.
Odpowiedzale, że co? :/
OdpowiedzBardzo dziękujemy za tak celną, błyskotliwą i syntetyczną ocenę bloga. Tylko jeszcze sprecyzuj o czym dokładnie piszesz 😉
OdpowiedzTo były czasy 🙂 Szkoda ze nie da się dodawać zdjęć w komentarzach 😉 Mam kilka fajnych gazetek z 2003 roku i super telefonów 🙂
OdpowiedzA ja miło wspominam Sony J5. To był terminal. Ekran i zestaw słuchawkowy. I to było coś.
OdpowiedzGdzieś na aukcjach można jeszcze kupić taki model ;p Ja się zastanawiam nad kupnem Samsunga SGH-200s 🙂 To mój pierwszy telefon który miałem w Orange 🙂
OdpowiedzA ja pamiętam z czasu przełomu wieków, że pierwsze rozmowy Centertela, który używał pasma bodajże 446 MHz (gdzieś tak w okolicach, ten rząd wielkości, wybaczcie nieścisłość) dawało się czasem złapać w radiu z UKF. Wtedy nie było to kodowane cyfrowo, tylko była to modulacja chyba AM… Piszę „chyba”, bo trochę zaciera się w pamięci. W każdym razie nie wszystkie radia UKF pozwalały złapać taką rozmowę. Miałem wtedy w użytkowaniu model Alicja 202, eksportowa wersja, na rynku krajowym niedostępny. I tam w wyniku jakiegoś błędu montażowego, heterodyna lokalna generowała również bardzo silny poziom harmonicznych, w wyniku czego po zmieszaniu z sygnałami z pasma NMT sygnał pojawiał się na częstotliwości pośredniej 10,7 MHz i dalej był normalnie wzmacniany i słyszany w głośniku. Co charakterystyczne, nie stał sztywno w jednym i tym samym miejscu skali radia, tylko skakał sobie to tu, to tam. Nagle w trakcie rozmowy urywało się i trzeba było szukać gdzieś indziej. I jeszcze jedno: zawsze słychać było w ten sposób tylko jednego rozmówce, co dowodzi, że już wtedy używany był system duplex, czyli jednoczesna praca na dwóch częstotliwościach przesuniętych względem siebie, każdy z rozmówców nadawał na innej. Ot, takie wspomnienia mam 🙂
Odpowiedz