Za oknem Kraina Lodu. Po Elzie, która ma tę moc w przeciwieństwie do mnie, chciałam nawiązać do ferii, ale ponieważ ten temat mnie nie dotyczy, to nawet nie wiem czy już się zaczęły. W każdym razie zima trzyma, upał jakby zelżał, a jak ktoś kocha sporty zimowe, to jest to jego czas.
Czas sanek, nart, desek i wszystkich innych rzeczy, które dla mnie… mogłyby nie istnieć. W sumie z nart to jedynie apres-ski szanuję (siedzimy przy kominku i sączymy ciepłe bombardino, patrząc jak inni męczą się na stoku). Ale to oczywiście nie dlatego, że nie lubię kultury fizycznej - ja zwyczajnie wiem ile kosztuje implant zęba.
Opowieść szkatułkowa z reklamą w tle
Już się pewnie nauczyliście, że jestem mistrzem opowieści szkatułkowej. ;-) Przyszłam opowiedzieć o nowej kampanii Orange na kartę i nie wiadomo jak doszłam do gubienia zębów na stoku. Także do meritum, zanim znów zgubię wątek. Zima, ferie, lodowisko. I właśnie na nim zobaczycie Roberta Górskiego i Mikołaja Cieślaka w naszej nowej kampanii. Ja musze powiedzieć, że doceniam pingwinki, piruety, ale jednak najbardziej garnitury panów. Nawet pytałam naszego kostiumografa skąd te cuda. Ale niestety były tylko męskie. Dobrze, nie trzymam Was. Zobaczcie sami.
Kilka słów do branży
Branżo, pytasz, to od razu daję znać. Za kreację we współpracy z zespołem Orange Polska odpowiada Leo Burnett. Produkcją zajęło się Studio M5, a postprodukcją Orka. Spot wyreżyserował Marcin Filipowicz. Media kupił dom mediowy Value Media, a za odsłonę w mediach społecznościowych (we współpracy ze mną, z czego jestem dumna i nic nie sprawia mi takiej zawodowej satysfakcji, więc dziękuję Ci moja ekipo – Anetko, Tomku, Kacprze, Mateuszu! :-)) Follow Agency. Jeszcze Wam się pochwalimy oddzielnym wpisem, ale już dziś mówię, że podsumowaliśmy sobie 2022 rok w mediach społecznościowych i co tu dużo mówić – w naszej branży WE ARE THE CHAMPIONS!
Bartosz z #EkipyOrange zaprasza na plan
Kampania piękna, śnieżna i śliska. Ale przejdźmy do jej tworzenia. Bartosz Graczyk z #EkipyOrange udał się dla Was na plan zdjęciowy z ogromnym poświęceniem, bo musiał wejść na taflę lodowiska. Uspokajam – ma wciąż komplet zębów. ;-) Zobaczcie co tam się działo. I wyjątkowo żałuję, że nie mogłam być, bo lubię duet Górski& Cieślak. I Bartka oczywiście też. To zapraszam na plan i bądźcie bezpieczni na stokach i innych taflach.
Komentarze