Bezpieczeństwo

Kara dla TikTok – czy wiesz, co publikuje Twoje dziecko?

Michał Rosiak Michał Rosiak
28 lutego 2019
Kara dla TikTok – czy wiesz, co publikuje Twoje dziecko?

Dziś będzie krótko i zwięźle. Wpadła mi chwilę temu w oko informacja o "największej w historii karze w USA dla producenta, związanej z naruszeniem prywatności dzieci". Przyciągnięty clickbaitowym tytułem kliknąłem rzecz jasna od razu. Jakiż był mój smutek, gdy okazało się, że właściciel aplikacji TikTok (a w zasadzie jej części, noszącej przed przejęciem nazwę Musical.ly) musi zapłacić po wyroku Federalnej Komisji Handlu... 5.7 mln dolarów za umożliwianie publikacji krótkich filmików nieletnim (tj. w wieku poniżej 13 lat) użytkownikom. Dodatkowo w TikTok muszą zostać wdrożone mechanizmy kontrolujące dzielenie się treścią przez nieletnich.

Kara jest żałośnie niska. Znając USA, spodziewałem co najmniej dziewięciocyfrowej "rekordowej" kwoty. Jednak fakt, iż  w ogóle zdarzenie miało miejsce, powinien nas (w sensie: rodziców) zdopingować do zastanowienia się nad tym, co robią w sieci nasze dzieci. Gdy dowiedziałem się, że mój dziesięciolatek w ubiegłym roku wrzucił właśnie do TikTok dwa filmy, najpierw włosy stanęły mi dęba, ale po chwili... uśmiechnąłem się i poprosiłem, żeby mi je pokazał. A potem? Cóż, potem po prostu porozmawialiśmy na temat tego, co można umieszczać w sieci, a czego za nic się nie powinno.

Nie bójmy się internetu, nie reagujmy na każdą taką sytuację, jak powyższa, negatywnymi emocjami, stresem, czy blokowaniem dziecku dostępu do wszystkiego, co się da. Przecież jak będzie chciało, to i tak wrzuci. A tak to pokaże, pochwali się, usłyszy od nas dobre słowo. A przede wszystkim nauczy się, czego nie powinno robić w sieci. I samo będzie dbać o swoją prywatność. Wszędzie korzyści :)

Komentarze

pablo_ck
pablo_ck 22:57 28-02-2019

Ach te dzieci, mój syn ma 1,5 roku i już potrafi odblokować ekran i wybrać numer do taty 🙂 Wystarczyło że kilka razy siedząc obok podpatrzył jak to robi tata czy mama. Pora na zmianę smartfona na taki z czytnikiem linii papilarnych – ale z drugiej strony mhm….czy to bezpieczne. A jak dany producent przechwyci mój układ linii papilarnych i gdzieś kiedyś go wykorzysta? Dobre „zdjęcie” linii papilarnych, drukarka 3D i mają mój palec. Czuję również że czeka mnie też spora „przeprawa edukacyjna” i „filtracja” tego jak będzie się za jakiś czas zachowywał mając dostęp do sieci – myślę za za jakieś 7 lat już sieci 5G i sztucznej inteligencji.

Odpowiedz
pablo_ck
pablo_ck 23:57 28-02-2019

Ach te dzieci, mój syn ma 1,5 roku i już potrafi odblokować ekran i wybrać numer do taty 🙂 Wystarczyło że kilka razy siedząc obok podpatrzył jak to robi tata czy mama. Pora na zmianę smartfona na taki z czytnikiem linii papilarnych – ale z drugiej strony mhm….czy to bezpieczne. A jak dany producent przechwyci mój układ linii papilarnych i gdzieś kiedyś go wykorzysta? Dobre „zdjęcie” linii papilarnych, drukarka 3D i mają mój palec. Czuję również że czeka mnie też spora „przeprawa edukacyjna” i „filtracja” tego jak będzie się za jakiś czas zachowywał mając dostęp do sieci – myślę za za jakieś 7 lat już sieci 5G i sztucznej inteligencji.

Odpowiedz
manyaky
manyaky 18:02 14-04-2019

Niestety trzeba by zakazać młodym używania internetu/smartphonów przed 13 rokiem życia. Aktualnie niewykonalne…

Odpowiedz
    hanik9
    hanik9 19:33 27-11-2020

    to chyba nienormalne i staro-świeckie.prosze zabrac dziecku tel i ro
    bic jeszcze za niego zadania na on line bo nw w jakim wieku pani żyje

    Odpowiedz
manyaky
manyaky 20:02 14-04-2019

Niestety trzeba by zakazać młodym używania internetu/smartphonów przed 13 rokiem życia. Aktualnie niewykonalne…

Odpowiedz
    hanik9
    hanik9 20:33 27-11-2020

    to chyba nienormalne i staro-świeckie.prosze zabrac dziecku tel i ro
    bic jeszcze za niego zadania na on line bo nw w jakim wieku pani żyje

    Odpowiedz

Oferta

Huawei Mate 20 Pro nawet 1000 zł taniej

Marta Krajewska Marta Krajewska
28 lutego 2019
Huawei Mate 20 Pro nawet 1000 zł taniej

Dzisiaj Tłusty Czwartek, a my mamy dla Was pyszną (chciałoby się napisać, że równie tłuściutką ;-D) promocję na Huawei Mate 20 Pro dual SIM, czyli bardzo dobry smartfon wyposażony w potrójny aparat marki Leica i wykorzystujący możliwości sztucznej inteligencji.

To prawdziwa gratka dla tych, którzy chcieli kupić ten model, ale zniechęcała ich cena - teraz możecie go mieć nawet 1000 zł taniej. Tak wyglądają ceny Mate 20 Pro w planach komórkowych.

Całkowity koszt Pierwsza wpłata+rata Obniżka
Plan Podstawowy

(29,99 zł)

4 299,00 zł 4299 zł + 0 zł/mc
Plan Standardowy

(39,99 zł)

3 662,89 zł 999 zł + 111 zł/mc -624 zł
Plan Optymalny

(49,99 zł)

3 385,06 zł 49 zł + 139 zł/mc -762 zł
Plan Wzbogacony

(69,99 zł)

3 072,15 zł 0 zł + 128 zł/mc -1 023 zł
Orange Love

(36 miesięcy)

3 599,96 zł 0 zł + 100 zł/mc -711 zł

Telefon jest dostępny w sklepie orange i w salonach stacjonarnych. Promocja potrwa do wyczerpania zapasów.

Testowałam Huawei Mate 20 Pro, gdy wchodził do oferty Orange Polska. Zobaczcie, co mi się w nim spodobało.

Komentarze


Rozrywka

„Free Solo: ekstremalna wspinaczka” z Oscarem do obejrzenia na National Geographic w Orange TV

Kasia Barys Kasia Barys
26 lutego 2019
„Free Solo: ekstremalna wspinaczka” z Oscarem do obejrzenia na National Geographic w Orange TV

W nocy z niedzieli na poniedziałek twórcy  „Free Solo: ekstremalna wspinaczka” zostali nagrodzony Oscarem za najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny. Wcześniej film został wyróżniony w tej samej kategorii nagrodą BAFTA.

„Free Solo” – premiera w niedzielę 3 marca o godzinie 21:00 na kanale National Geographic w Orange TV

Film jest zapisem przygotowań wspinacza freesolowego Alexa Honnolda do wyczynu, którego nie dokonał jeszcze nikt – zdobycia wznoszącego się na ponad kilometr granitowego monolitu w Parku Narodowym Yosemite… bez żadnej asekuracji. Uznana za jedno z największych sportowych osiągnięć wspinaczka Honnolda na El Capitan wyznaczyła nowe standardy, bo gdyby nie została perfekcyjnie zrealizowana, zakończyłaby się jego śmiercią. To niezwykłe dokonanie sprawiło, że Honnold na zawsze zapisał się w historii ludzkich osiągnięć. Niezwykły sposób filmowania wyczynu wspinacza sprawia, że widzowie mogą na własnej skórze odczuć gigantyczne emocje, które towarzyszą temu ryzykownemu sportowi.

Podczas pracy nad filmem musiałem od samego początku zaufać Alexowi, który zdecydował się zdobyć bez asekuracji szczyt El Capitan dopiero wtedy, kiedy poczuł, że jest w pełni na to gotowy. Nawet teraz trudno jest mi wyobrazić sobie kogoś, kto byłby w 100% gotowy na solową wspinaczkę po tej ścianie. Jest to droga bardzo trudna technicznie, nawet dla profesjonalnego wspinacza. Wymaga ponadludzkiej siły i niezwykłej wytrzymałości, bo droga Freerider jest bardzo niebezpieczna i złożona. Wymaga ogromnej finezji technicznej i przemyślanego ułożenia ciała. Nie masz gdzie postawić stóp, ani nic, czego możesz się chwycić. Każdy ruch musi być perfekcyjny." mówi fotograf i reżyser Jimmy Chin.

I w przypadku Alexa tak właśnie było. Ci, którzy film widzieli, opisują swoje emocje jednoznacznie – zapierający dech, trzymający w napięciu do ostatniej minuty i oddający w pełni wrażenia towarzyszące całej ekipie Alexa. Ale „Free Solo: ekstremalna wspinaczka”, to nie tylko dokumentacja sportowego wyczynu. Poznajemy także życie prywatne bohatera, jego rodzinę, partnerkę, a nawet… zaglądamy do jego mózgu. Wszystko po to, by lepiej zrozumieć skomplikowany świat wielkiej pasji, która może kosztować życie. Twórcom filmu udało się po mistrzowsku uchwycić przejmujące momenty walki z ludzką słabością podczas śmiertelnie niebezpiecznej wspinaczki, której obserwacja przyprawia o zawrót głowy.

Komentarze

Scroll to Top