Pamiętam nasz pierwszy dzień w Unii Europejskiej, byłem akurat w Toruniu. Było wesoło i z dużą dawką nadziei. Dziś zaczynamy pierwszą polska prezydencję w UE. Mi osobiście przypomina to ile się w ostatnich latach zmieniło. Stajemy się krajem bardziej kolorowym, zadbanym i wesołym. Inwestycje w infrastrukturę, przy wszystkich opóźnieniach, są imponujące. Nie wiem jak u Was, ale w Warszawie i na trasie Wa-wa – Poznań, którą często pokonuję, widać to bardzo wyraźnie.
Dla nas prezydencja to tym ważniejsze wydarzenie, że Orange jest jej partnerem. Wyposażyliśmy polskich dyplomatów i urzędników w telefony komórkowe, modemy bezprzewodowe i laptopy z pełnym oprogramowaniem. Zapewniamy też obsługę sprzętu – logistykę, instalację i wsparcie techniczne. A na 5 wskazanych przez MSZ polskich lotniskach uruchomiliśmy specjalne hot spoty. Dzięki nim uczestnicy międzynarodowych spotkań związanych z prezydencją będą mieli dostęp do internetu w podróży.
A poniżej film MSZ-u promujący polska prezydencję. Dla mnie to spotkanie Polski z Europą i co z tego wynikło (tylko nie wiem kto jest kobietą Polska czy Europa). A jak Wy interpretujecie ten film? Najciekawsze głosy nagrodzę. Nagroda też dla osoby, która pierwsza odgadnie tytuł i napisze dlaczego właśnie taki :o) Zapraszam Was też do odwiedzenia strony polskiej prezydencji.
Ps. Przy okazji, zapraszam Was też do śledzenia dyskusji o przyszłości szybkiego internetu , którą toczymy na łamach Tek24.pl.