Odpowiedzialny biznes

Klub Kokosa niestety ma się świetnie cz.1

Marcin Dąbrowski Marcin Dąbrowski
26 października 2012
Klub Kokosa niestety ma się świetnie cz.1

W trakcie meczu wbrew zaleceniom trenera nie próbował złapać rywali na spalonym, gdy wykonywali rzut wolny. Przyznał, że według niego była to taktyka zbyt ryzykowna. Szkoleniowiec się wściekł, w wywiadach nazwał zawodnika idiotą i bezpowrotnie odsunął go od zespołu. Piłkarz Eddy Barea, bo o nim mowa, miał nadal otrzymywać pensję, ale mógł jedynie trenować z zespołem młodzieżowym. Rozwiązał więc kontrakt i wystąpił o wypłatę odszkodowania. Wygrał.

Szwajcarski Trybunał Federalny potwierdził decyzję sądu rejonowego w Neuchatel. To w klubie z tego miasta - Xamax - występował Barea. Sąd orzekł, że kara odsunięcia go od zespołu była nieproporcjonalna do niewłaściwego zachowania piłkarza - jedynego występku w ciągu ponad 5 lat gry w klubie. Wykluczenie Barei z pierwszego składu drużyny potraktowano jako wypowiedzenie umowy. Czy tak korzystne dla piłkarza rozstrzygnięcie byłoby możliwe w Polsce? I to nawet nie po kontrowersyjnej wypowiedzi zawodnika, tylko w sytuacji, gdy nie zawinił wcale - ot, ktoś w pewnym momencie uznał, że nie jest potrzebny lub gra za słabo.

ac54a87f972342678094654cdfcc5f2ea02

W naszym kraju kluby nie tylko nagminnie stosują karę zsyłania piłkarzy do rezerw. Czasami potrafią zaaranżować dla nich indywidualne treningi, które opierają się głównie na bieganiu, a piłki nie widać na nich wcale. Takie represje czasami stanowią karę dyscyplinarną za niewłaściwe zachowanie. Czasami trenerom wygodnie jest zrzucić odpowiedzialność za brak zwycięstw na pojedynczych piłkarzy. Chyba w teorii ma to ich zmobilizować do większego wysiłku i przestrzec pozostałych, że jeśli nie dadzą z siebie więcej, może ich spotkać to samo. Dla mnie to wyraz słabości szkoleniowców, którzy - gubiąc się w swoich działaniach - starają się zmienić cokolwiek, na pokaz.

Czasami to właściciele narzucają trenerom podjęcie takiej decyzji, by „wstrząsnąć drużyną”, „pokazać kto tu rządzi”. Szkoda, że często wynika to z pożądania natychmiastowych sukcesów i znikomej wiedzy o piłce. Innym razem chcą zmusić zawodników do przedłużenia umowy, do obniżenia pensji, do zgody na sprzedaż do innego klubu. Chcą na nich zaoszczędzić lub zarobić. Piłkarze na 6 miesięcy przed końcem umowy mogą negocjować z innym klubem, by później odejść do niego za darmo. Zdarza się, że właściciele odsuwają graczy do rezerw, by sprzedać zawodnika natychmiast i zyskać choć symboliczną kwotę - w końcu piłkarz będący przez pół roku poza pierwszą kadrą może nie być dla przyszłego klubu wzmocnieniem. Bywa też tak, że to trener tłumaczy: „Co mi po zawodniku, którego za chwilę tutaj nie będzie? Muszą szukać wariantów na przyszłość”.

Najgłośniej o tym procederze było w Polonii Warszawa za czasów Janusza Wojciechowskiego. W ubiegłym roku skrytykował go sekretarz generalny Międzynarodowej Federacji Zawodowych Piłkarzy (FIFPro), Theo van Seggelen: „Istnienie tak zwanego Klubu Kokosa to smutny przykład zastraszania i molestowania. (…) Jest to sprzeczne z dyrektywami Unii Europejskiej o dobrej i uczciwej praktyce zatrudnienia. (…) FIFPro wymaga, aby wszystkie kluby powstrzymały się od tego typu zachowań.”.

dalszy ciąg jutro                                                                 zdjęcie: www.sportime.pl


Oferta

To nie Bond jest dziś prawdziwą gwiazdą

Czytelnicy Bloga Czytelnicy Bloga
26 października 2012
To nie Bond jest dziś prawdziwą gwiazdą

Długo wyczekiwana premiera najnowszego filmu z serii o Bondzie już dziś! Daniel Craig powraca, a wraz z nim Jaguar XJ L, piękne kobiety i pyszne martini. Filmu jeszcze nie widziałam, ale z ręką na sercu mogę polecić Wam gadżet, który podobnie jak James Bond został przetestowany w Orange w ekstremalnych warunkach i egzamin ten zdał na piątkę. Więcej specyfikacji telefonu w tym miejscu. 

Xperia T jest wyposażona w ekran HD o przekątnej 4,6 cala (z technologią Mobile BRAVIA Engine), dwurdzeniowy procesor 1,5 GHz i system Android Ice Cream Sandwich. Telefon to także 13-megapikselowy aparat z możliwością nagrywania w rozdzielczości full HD oraz funkcją One touch działającą w technologii zbliżeniowej NFC.

Telefon wyróżnia się eleganckim wyglądem, tylna część obudowy pokryta jest gumowanym tworzywem, a czarna tafla ekranu i boczny panel wygięty w charakterystyczny łuk dają wrażenie obcowania z telefonem, w którym przy projektowaniu wygląd odgrywał naprawdę ważną rolę. A niestety coraz mniej ostatnio ładnych, klasycznych czarnych smartfonów.

Żeby w pełni docenić możliwośći telefonu Jamesa Bonda obejrzyjcie naszą wideorecenzję na orange.pl :]

 


Oferta

Weekend z bezpłatnym Facebookiem i nowe iPady

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
26 października 2012
Weekend z bezpłatnym Facebookiem i nowe iPady

Jak w każdy ostatni weekend miesiąca, mamy dla Was coś ciekawego do testowania. Od dziś od godz. 12.00 do niedzieli do godz. 23:59 będziecie mogli za darmo korzystać z mobilnego dostępu do Facebooka przez swoje komórki. Aby aktywować promocję w podanym terminie, wyślijcie SMS-a o treści W pod bezpłatny numer 80200. Po otrzymaniu potwierdzenia wejdźcie na portal m.orange.com i kliknijcie na baner kierujący do serwisu m.facebook.com. Oferta jest dostępna dla wszystkich klientów Orange z małym wyjątkiem. Niestety z przyczyn technicznych nie mogliśmy odpalić promocji dla klientów najnowszych Smart planów. I jeszcze informacja dla fanów Apple. Nowe iPady oczywiście pojawią się w ofercie Orange. Szczegóły tradycyjnie podamy w dniu premiery.

5262f64ae33b180b41efaf11f67459c5ae4

Scroll to Top