Piotrek Domański
Choć światłowód ma masę zalet, to posiada jedną poważną niedogodność – konieczność położenia go w terenie, co w trudnych warunkach, na przykład w górach, może stanowić duży problem.
Mamy świadomość tych ograniczeń. Zresztą nie tylko my, bo technologię, którą chciałbym się dzisiaj zająć, testowaliśmy w ramach projektu badawczego realizowanego na zlecenie Unii Europejskiej. Działaliśmy we współpracy z kilkoma innymi podmiotami w ramach konsorcjum o nazwie IPHOBAC. Nam przypadło zadanie przeprowadzenia sieciowych testów rozwiązania.
Testujemy prototyp radiolinii
Jak się pewnie domyślacie chodzi o możliwość błyskawicznego transferu dużych paczek danych za pośrednictwem technologii radiowej (bo o tym był cały ten przydługawy wstęp). Przeprowadziliśmy test pilotażowy prototypowej radiolinii dla systemu GPON. To technologia, która za kilka lat pozwoli na relatywnie długich dystansach zapewniać transfer danych rzędu 10 Gb/s drogą radiową, zastępując w takich sytuacjach włókno światłowodowe.
Jednak na razie to dopiero pierwsze przymiarki. W Garwolinie, kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy przeprowadziliśmy pierwsze próby na odcinku pół kilometra. Przesłaliśmy równocześnie stream wideo i dane z prędkością 1 Gb/s. Wyższe prędkości mogłyby się wiązać z zakłóceniami, a celem testów było uzyskanie stabilnego, niezakłóconego połączenia. W zasięgu ręki jest prędkość 2,5 Gb/s do klienta i 1,25 Gb/s w przeciwną stronę, jednak w czasie tego testu nie udało się jej jeszcze osiągnąć.
Do transmisji wykorzystano zakres częstotliwości 71-76 GHz (kanał 5GHz) i 81-86 GHz (kanał 5 GHz). Co ciekawe, wymagało to pozwoleń zarówno UKE, jak i Wojska Polskiego. Jak w przypadku innych radiolinii w testach wykorzystano anteny kierunkowe o dużym skupieniu wiązki, a wiązka fal radiowych w żaden sposób nie wpływała na otoczenie. Jednocześnie w konsorcjum rozważa się model rozwiązania w którym jedna stacja po stronie sieci obsługiwała stacje instalowane bezpośrednio u klientów. Jednak na takie rozwiązanie i takie prędkości należy poczekać jeszcze kilka lat.
Radiolinia jest elementem systemu GPON – tego samego, który jest wykorzystywany przy prowadzeniu do Waszych mieszkań Orange Światłowodu. Co ciekawe jest ona zupełnie „przeźroczysta” dla systemu. Radiolinia jest traktowana przez niego, w taki sam sposób, jak gdyby był w tym miejscu światłowód. Konwersja sygnału odbywa się wyłącznie na jego warstwie fizycznej. Oznacza to, że sygnał zmienia swoją postać z optycznej przez elektryczną do fali radiowej. Po drugiej stronie radiolinii kierunek jest odwrotny. Na końcu do klienta dociera dokładnie taki sam sygnał światłowodowy jak to ma miejsce w przypadku usługi Orange Światłowód. To z kolei przekłada się na mniejszą ilość urządzeń niezbędnych do obsługi całego systemu.
Testy w telekomunikacji trwają (dłuższą) chwilę
Bardzo często, gdy piszę o różnych testach pytacie dlaczego tyle trwa wdrożenie pewnych rozwiązań. Niestety zarówno testy, jak i wdrożenia są sprawą niełatwą. Poprosiłem nawet kolegów o listę wyzwań, które trzeba było pokonać, by w ogóle ten test zrealizować. Otrzymałem kilkanaście punktów, począwszy od konieczności znalezienia właściwego miejsca, w którym są wieże oddalone o zakładaną w teście odległość, a my możemy bez przeszkód wykorzystać pasmo zarządzane przez Wojsko Polskie. Co oczywiste konieczne było uzyskanie pozwoleń, zarówno od UKE jak i już wspomnianego wojska. A to dopiero początek. Trzeba było zabezpieczyć stanowiska pomiarowe, przygotować zabezpieczenie prototypowych urządzeń, montaż wszystkiego na wieżach, właściwe ustawienie względem siebie, a na koniec zarządzanie tym wszystkim w czasie testów. Jak widać to nie tylko kwestie czysto techniczne ale też złożone zadanie logistyczne.
Test, podobnie jak szereg innych mu podobnych potwierdził, że można coś zrobić. W tym przypadku, że istnieje możliwość stworzenia względnie taniego przedłużacza radiowego dla optycznej (czyli światłowodowej) sieci dostępowej. I do dopiero początek długiej drogi. Bowiem w tym momencie zaczyna się praca nad integracja i maksymalnym uproszczeniem elementów wchodzących w skład całego rozwiązania. Muszą mieć one odpowiednie parametry by spełniać warunki technicznie, a także mówiąc wprost być dostatecznie tanie, by sensowne było wdrożenie tych pomysłów.
Gdy za kilka lat rozwiązanie to zostanie wdrożone, znajdzie zapewne zastosowanie w przesyłaniu danych do oddalonych od gęsto zamieszkałych obszarów stacji bazowych, czy też budynków – pozwoli to stworzyć sieć dużo szybszą niż obecnie – gdzie transfer danych liczony w Gb/s nie będzie niczym niezwykłym. Tak, chodzi również o 5G. Jednak jeszcze długa droga do tego rozwiązania – trzeba między innymi zwiększyć odległość na jaką przesyłany jest sygnał oraz szybkość transferu danych. Wyzwaniem będzie także ograniczenie wpływu warunków pogodowych na działanie całego systemu.
Wcześniej o 5G pisałem nieco przy materiale o vRAN, warto też zobaczyć wypowiedzi ekspertów o 5G, które zebrała dla Was Marta.
Jeżeli macie jakieś pytania związane z testami dajcie znać w komentarzach, postaram się pomóc. Oczywiście z pomocą osób, które testy przeprowadzały ;-)
P.S W nowej wersji bloga możecie dość łatwo przeczytać inne teksty o sieci, które dla Was przygotowywałem. Możecie albo kliknąć w któryś z tagów, albo wybrać jeden z artykułów po prawej stronie.
Komentarze
Szybko szybko, niewiele czasu zostało na wypełnienie zapisów agendy 😉 http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/sieci-szerokopasmowe-w-polsce-plan-rozbudowy-szybkiego-internetu/5wp3hp
OdpowiedzMAURYCY, to rozwiązanie to kwestia kilku lat, ale nic się nie bój, nie potrzeba radiolinii by do wielu miejsc dociągnąć światłowód 😉
OdpowiedzNa terenach wiejskich to musi mieć zasięg do kilku kilometrów , bo taki dystans musi pokonać sygnał w mojej okolicy .
OdpowiedzJak pisałem – to na razie pierwszy z testów. Sprawdziliśmy, że rozwiązanie działa. Teraz będziemy poprawiać jego parametry.
OdpowiedzPiotrze będziesz tak uprzejmy i przejrzysz spam na swoim maila? Ze 2 dni temu pisałem.
OdpowiedzOdpisałem Ci już 😉
OdpowiedzOd wczoraj zauważyłem , że mam 3 kreski LTE i prędkość około 25/10 Mb/s . Zobaczę czy to już na dłuższy czas czy takie chwilowe zawirowanie . Wcześniej miałem około 8 / 05 Mb/s i 1,2 kreski LTE .
OdpowiedzFajnie że szukacie nowych rozwiązań 🙂 Myślę że kiedyś „zadusicie” konkurencję 🙂 Ale po to jest rynek 🙂
OdpowiedzWięc chyba lepiej, żeby nie zaduszali 🙂
OdpowiedzPanie Piotrze odejdę trochę od tematu i zapytam. Jak tam VoLTE na Iphone? Będzie również VoWiFi?
OdpowiedzPracujemy nad tym, proszę Was o cierpliwość 😉
OdpowiedzCiężko u nas z tym 🙂
OdpowiedzTMobile ma już imponującą listę terminali z obsługą VoLTE i WiFi Calling. Do tego najważniejsza marka czyli iPhone. 16 terminali VoLTE i 14 terminali WiFi Calling. Orange, proszę Was. Zareagujcie szybko i zdecydowanie….
OdpowiedzWiem, że cierpliwość się nieco wyczerpuje, ale pracujemy 😉
OdpowiedzHmm „Co ciekawe, wymagało to pozwoleń zarówno UKE, jak i Wojska Polskiego.” Jeśli chodzi o Wojsko Polskie to spoko, ale pozwolenie od UKE? Przecież na każdą radiolinię musicie mieć pozwolenie UKE, więc co to za ciekawostka?
OdpowiedzCzy planujecie kiedyś dostarczać usługi światłowodowe np. do osiedla oddalonego 2km od najbliższego światłowodu przy użyciu radiolinii, a dalej rozprowadzać internet światłowodem do mieszkań?
Czasem tak jest, że w jednym zdaniu chcę się zawrzeć dwie myśli 😉 Co do Twojego pytania – nie wiem. Na razie zrobiliśmy test by sprawdzić, czy rozwiązanie stworzone w ramach konsorcjum działa. Okazało się, że tak i teraz będziemy je rozwijać, ale jeszcze daleka droga do wdrożenia go. Nie mniej scenariusz, który zarysowałeś może być jedną z metod jej wykorzystania. Lecz raczej za 5 lat niż za rok.
OdpowiedzAle przecież widuje się już radiolinie (a przynajmniej według pozwoleń) na 2,5Gb/s, więc jak to jest?
OdpowiedzTak, ale maksymalne możliwości tej technologii to okolice 10 Gb/s, dlatego sprawa jest tak ciekawa 😉
OdpowiedzA na jakich stacjach testowaliście te radiolinie bo akurat mieszkam w Garwolinie?
OdpowiedzKościuszki 6 – Jana Pawła II 2
OdpowiedzA ten nadajnik z Jana Pawła 2 to nie jest plusa?
OdpowiedzTroszkę trzeba było pokombinować 😉
OdpowiedzCzy jest jakaś zbliżona data wprowadzania przenoszenia transmisji z 3G do LTE?
Czy planujecie wprowadzić konfigurację przenoszenia telefonów z sieci LTE do 2G w trakcie zestawiania rozmów? Obecnie przy bardzo słabym sygnale LTE800/1800 w miejscach gdzie nie ma już zasięgu U900/2100, ale jest 2G rozmowy nie przychodzą. Wiem, że mogę sobie wyłączyć LTE, ale mi chodzi o sytuacje kiedy np. przemieszczam się po domu i w jednym miejscu jest pełny zasięg LTE, a niektórych miejscach nie ma nawet 3G, a LTE jest. Czy to zostanie poprawione?
OdpowiedzP, wiem że koledzy przymierzali się do prac nad rozwiązaniem tych trudności. Sprawdzę jak wygląda sytuacja i dam znać.
OdpowiedzJak się ma wdrażanie przez Orange Polska technologii MoCA Multimedia over Coax Alliance.
Odpowiedzi jak?
OdpowiedzPrzenoszenie połączenia z 3G do 4G po zakończeniu rozmowy już działa. Co do przerzucania z 4G do 2G nie wiem czy są prowadzone takie prace.
OdpowiedzCzy działa w końcu handover z 3G do 4G podczas aktywnej i trwającej transmisji danych. Tego Orange moim zdaniem nie potrafi. HO aktywnej transmisji między warstwami. Jest to bardzo słabe. Podczas podróży samochodem mam włączony streaming oraz np: yanosika. Transmisja spada z 4G do 3G i już do końca podróży (kilka godzin) nie jest w stanie wrócić do 4G. Tragedia
OdpowiedzZ tego co dowiedziałem się od kolegów, którzy zajmują się naszą siecią mobilną działa. Niezbędne zmiany zostały wdrożone.
OdpowiedzNo to u mnie na przykład nie działa.
OdpowiedzTo prześlij proszę na mojego maila piotr.domanski2@orange.com informację o urządzeniu jakie masz i wersji oprogramowania. Sprawdzimy to 😉
OdpowiedzPanie Piotrze kiedy będą nowe lepsze routery LTE w ofercie Orange?
OdpowiedzLepsze mam na myśli agregacja minimum 3 pasm LTE także 2100 MHz.
Ale mamy:
ZTE MF286 – prędkość przesyłania 300/50 Mb/s (goo.gl/pYeyh8)
Orange Airbox LTE+ – prędkość przesyłania 300/50 Mb/s (goo.gl/vtnZKj)
To maksymalne co w tym momencie można wykręcić w Polsce.
OdpowiedzPiotrze nie mów, że w nowej wersji bloga łatwo coś zrobić, bo to jest jakaś porażka, ale nie ma co już marudzić, jest jak jest, zrobiliście tak i się to nagle nie zmieni. Ja wolałbym mieć osobno blog, najlepiej taki, gdzie mogę mieć bezpośredni link do tematów, które sobie wybiorę, czyli technicznych w moim wypadku. Ale trudno – z tym że nawet nie mam do Was pretensji, bo jak obserwuję różne inne blogi technologiczne to taka jest tendencja, żeby zalać czytelnika czym tylko się da, jeden wielki bałagan, ergonomii zero.
Natomiast do meritum – cieszy, że ciągle coś testujecie i rozwijacie i oby jak najszybciej to znalazło praktyczne zastosowanie.
OdpowiedzOoo jaka miła zmiana na *500 nowy głos męski i płynna nawigacja. Zmiana na plus, bo od lat była ta sama lektorka a Pana miło się słucha. Gratulacje 😉
OdpowiedzMoże się zwolniła, a trzeba było dograć nowe opcje w menu. Jednakże jakość dźwięku mogłaby być jak w rozmowach HD Voice. :/
OdpowiedzNo może poszła na wychowawczy hehe, ale przecież i tak niektóre treści czytane były na dwie lektorki, a teraz jest przejrzyście i miło, wyraźnie.
OdpowiedzFajnie że światłowód będzie też uruchomiany drogą radiowa LTE (5G). ale jeśli do tego dojdzie. To musi nastąpić przełom w ofercie mobilnego internetu jak i na kartę tak i w abonamencie. Mam tu namyśli podstawowy pakiet danych. Czy takich prędkościach to pakiet zniknie błyskawicznie. Orange musi przemyśleć czy nie lepiej będzie zrobić dla swoich klientów tak żeby po prostu nie było pakietu podstawowego i żeby użytkownicy mieli dostęp bez ograniczeń. Np w ofercie na kartę całkowity dostęp na cały miesiąc w ramach doładowania kwotą 50 zł czy 100 zł i nie więcej tak samo w abonamencie
OdpowiedzAni 5G, ani 4G LTE nie zastąpi światłowodu. Technologię radiową ogranicza względnie niewielka odległość między nadajnikiem a smartfonem, jest bardzo zależna od warunków pogodowych, nie wspominając już o tym, że ma ograniczoną pojemność. Gdy do tego dołożymy fakt, że prędkość zależy od zasobów częstotliwości jakie ma operator sprawa komplikuje się jeszcze bardziej. Zobacz choćby jak bardzo poprawił się zasięg i szybkość 4G LTE po uruchomieniu masztów na częstotliwościach 800/2600 MHz. Światłowód nie ma takich ograniczeń – wręcz przeciwnie jego cechy fizyczne powodują że transfer w nim jest praktycznie nieograniczony. Druga sprawa to samo 5G. Niedawno pisałem o tym na blogu (http://biuroprasowe.orange.pl/blog/zmiany-w-planach-na-5g/). 5G nie jest jeszcze nawet gotowym standardem, a gdy już wejdzie nie zostanie zapewne z dnia na dzień wdrożone przez operatorów. Co więcej kształt jaki przyjmie w pierwszej „fazie” nie będzie zapewniał tych wszystkich bajerów, o których pisze się w necie (o tym też już pisaliśmy: http://biuroprasowe.orange.pl/blog/5g-czy-bedzie-rewolucja/). Dlatego zostało jeszcze nieco czasu by określić jak będzie wyglądała oferta, gdy zagości już u nas 5G.
Odpowiedz