Pamiętacie jak do budek telefonicznych ustawiały się kolejki? No chyba już tylko z filmów, choćby z "Misia". Dziś wciąż oczywiście można używać kart telefonicznych, ale też podziwiać je na wystawach kolekcjonerów, ostatnio we Wrocławiu.
Można tam było zobaczyć m.in. specjalne edycje kart. Pierwsza to wrocławska rzeźba lub jak kto woli instalacja "Pociąg do Nieba". Wrocławianie wiedzą o co chodzi. Druga to rarytas nie do kupienia (nakład 125 szt.) przedstawia Dworzec Świebodzki.
Takie specjalne edycje towarzyszą wielu wydarzeniom. TP co roku wydaje serię 100 kart przeznaczonych na licytację dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jest też seria, z której sprzedaży część dochodu (2 zł od każdej) przeznaczona jest na akcję "Dźwięki Marzeń" wspierającą dzieciaki z wadami słuchu. Od lat rozdajemy też darmowe karty telefoniczne dzieciom w szpitalach.
W 2010 roku ukazały się też 3 kolekcjonerskie serie poświęcone 200. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina. Dwie pokazują wizerunki kompozytora, a trzecia muzyczną ławeczkę z warszawskiego Krakowskiego Przedmieścia.
A Wy zbieracie może karty telefoniczne lub znacie jakieś ciekawostki na ich temat?