Odpowiedzialny biznes

Kreatywne warsztaty w ramach Twojej Perspektywy

Agnieszka Świetochlowksa Agnieszka Świetochlowksa
22 czerwca 2013
Kreatywne warsztaty w ramach Twojej Perspektywy

Kilka dni temu trzydziestu pięciu Ambasadorów Programu Twoja Perspektywa V edycji wspólnie z Mentorami (doświadczonymi pracownikami Orange Polska) wzięli udział w warsztatach kreatywnych. Ich celem, który z sukcesem udało się zrealizować, było uwolnienie kreatywności studentów i wyselekcjonowanie najciekawszych pomysłów na organizację Dni Orange oraz innych wydarzeń na uczelniach partnerskich.

W trzech kreatywnych zespołach studenci oraz Mentorzy wspólnie pracowali nad zagadnieniami z zakresu promocji i organizacji wydarzeń programu Twoja Perspektywa. Program rozwija u nich umiejętności i kompetencje ważne z punktu widzenia przyszłej pracy. Pokazuje także możliwości rozwoju zawodowego w branży telekomunikacyjnej.

Więcej informacji o V edycji Twojej Perspektywy oraz o Programie Ambasadorskim znajdziecie tutaj.

PlayWyłącz głos

Program Twoja Perspektywa realizowany od 2008 r. jest organizowany przez Orange Polska we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Zarządzania Kadrami oraz Business for Society. Twoja Perspektywa to Program Ambasadorski, Program Mentorski, Dni Orange, oraz Innovations Farm.


Odpowiedzialny biznes

Michniewicz w „Kontrataku”: bez niego będzie nam trudno 0

Redakcja Bloga Redakcja Bloga
22 czerwca 2013
Michniewicz w „Kontrataku”: bez niego będzie nam trudno 0

Czesław Michniewicz, trener Podbsekidzia Bielsko-Biała, był gościem programu "Kontratak". Były szkoleniowiec m.in. Lecha Poznań i Zagłębia Lubin opowiadał o niebywałym sukcesie jego drużyny, czyli utrzymaniu w ekstraklasie w ubiegłym sezonie. Michniewicz zdradził też, jakie klub ma szansę na zatrzymenie u siebie Roberta Demjana, najlepszego strzelca w sezonie 2012/13


Odpowiedzialny biznes

Nie biegam – człap człap człap

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
21 czerwca 2013
Nie biegam – człap człap człap

„Nie biegam bo nie lubię” - nie mówię tego przez przekorę, ale wywołany przez Marcina do tablicy http://blog.orange.pl/sportowy/entry/teraz-zaraz-juz-mozesz-zaczac-biec/.– składam uroczystą deklarację. Rozumiem, jak ktoś biega za dziewczynami – ten sport zawsze uwielbiałem dopóki jednej nie złapałem na „dożywocie”. Doskonale rozumiem jak ktoś biega za piłką, nawet nie ważne czy nożną, czy też inną. Jestem też za  - jak ktoś biega z rakietką do tenisa lub tenisa stołowego, albo biega w promocji supermarketowej by złapać najlepszy towar.

Ale nie zmienia to mojego podejścia do codziennego człap człap, człap przed siebie – kilometr, dwa, pięć, dziesięć. Po pierwsze się męcze, a nie widze celu (nie strzelam bramek, nie dobywam punktów, tylko człap, człap i człap), nudzę się tak, że po pierwszym kilometrze mógłbym się przewrócić i usnąć w przydrożnym rowie. Rozumiem, że niektórzy mają piękne trasy, ale większość z miejskich biegaczy biega w kółko wzdłuż ulic, po osiedlach, chodnikach, koło bloków i mają tak fascynujące przeżycia widowkowe jak … wizyta w rybnym czy warzywniaku. Już bardziej są poszkodowani tylko Ci nieszczęśliwcy, którzy biegają po sztucznym bieżniach w zamkniętych centrach fitnesu. Dlatego wszystkim biegającym gratuluję, życzę szerokiej drogi i wygodnych butów ale beze mnie. Zmiast tego proponuję:

Rower – kilkadziesiąt kilometrów, zmienne trasy, czasem szybko z górki, czasem pod górkę – z rodziną, kumplami,  - żyć nie umierać, , a jak po iluś kilmetrach zwłaszcza w upalny dzień jak smakuje …. (nie powiem co).

Tenis i tenis stołowy na zmianę – pojedynczo lub w deblu. Rywalizacja, szybkie starty do piłki, asy serwisowe i piękne smecze, emocje w każdym secie i piątka na koniec meczu.

Piłka nożna, koszykówka, siatkówka – w dużym gronie znajomych   -spocimy się nie mniej niż przy bieganiu, kilometrów zwłaszcza w tych pierwszych też parę zrobimy, ale jaka radość gdy zdobywa się bramkę czy punkty.

Pływanie – mój ulubiony sport – ja sam na sam z myślami, cisza wokół, aksamitny dotyk wody, brak potu, a jak po takiej godzince smakuje każdy posiłek.

Taniec – fantastyczny sport dla singli i par, przy odpowiedniej/nim partnerce/partnerze na parkiecie jest więcej emocji niż we wszystkich wyżej wymienionych dyscyplinach sportowych razem („A ona tańczy dla mnie” – przestaje być banałem).

Może te propozycje na lato Was również zainspirują. Ciekawy jestem czy bardziej dziś popularne jest zdanie i hobby Marcina, a ja popełniam faux-pas nie biegając. Co sądzicie?

Scroll to Top