
Zbliżamy się do finału mistrzostw świata w piłce nożnej. Tegoroczny Mundial przejdzie do historii nie tylko ze względu na kontrowersje z nim powiązane, ale również dzięki niespodziewanym wynikom na boisku. O pierwsze miejsce powalczą Francuzi z Argentyńczykami. Kto wygra? Według symulacji w mojej grze FIFA 23 – zespół Francji!
Według oficjalnej analiza Electronic Arts, producenta gry, miała wygrać Argentyna, zostawiając w finale w pokonanym polu… Brazylię. Zdecydowałem się więc wykonać analizę na swojej konsoli, z odpowiednią parą rywali.
Grę FIFA 23 kupiłem w sklepie Microsoft przy pomocy „Płać z Orange”, a pobrałem ją w 15 minut dzięki szybkiemu Orange Światłowód. Odpaliłem oficjalny tryb FIFA WORLD CUP QATAR 2022, po czym doznałem szoku po przeprowadzeniu symulacji.
Oficjalna Symulacja MŚ Katar 2022 FIFA – Kto wygra?

Przy większości piłkarskich mistrzostw świata, producent gry FIFA – firma Electronic Arts – udostępnia graczom specjalny tryb powiązany z rywalizacją najlepszych drużyn świata. Fani wirtualnej piłki nożnej mogli wczuć się w reprezentantów swoich narodów na licencjonowanych stadionach. Symulacje wykonywane przez grę były niezwykle dokładne, a jej typy bardzo często okazywały się tożsame z wynikami mistrzostw!
W tym roku jest jednak inaczej. Maroko jako pierwszy afrykański kraj w historii dotarł do półfinału, Niemcy odpadły w fazie grupowej, a Polska zakwalifikowała się do 1/8 finału (tu FIFA 23 trafiła nie tylko skład meczu, ale też dokładny wynik!). Gdy jednak chodzi o finał, symulacja wytypowała trafnie dwa zespoły ze strefy medalowej, Francję umieszczając jednak w meczu o 3. miejsce. O ile więc według gry Argentyna pokonałaby Brazylię, pytanie brzmi – co się stanie, gdy jej rywalem będą Trójkolorowi?
Finał mistrzostw świata Katar 2022 – Kto wygra(ł)?

FIFA 23 posiada funkcję śledzenia mistrzostw świata na żywo, a to oznacza, że możemy zagrać ulubionymi drużynami z obecnymi składami oraz wynikami w tabeli. Po wygranej Chorwacji z Maroko pozostały tylko jednak możliwość – Argentyna kontra Francja. Jak rozwijał się mecz?
W pierwszej połowie nie padła żadna bramka, a Mbappe podjął dwie próby strzelenia gola. Poza próbami napastnika PSG Francuzi strzelili jeszcze tylko raz. To i tak lepiej, niż Argentyna – podopieczni Didiera Deschampsa przynajmniej raz trafili w światło bramki, podczas gdy Argentyńczycy uderzyli tylko raz, panu Bogu w okno. Na dodatek Albicelestes mieli mniejsze posiadanie piłki, choć sytuacja była dość wyrównana. Francuzi jednak podjęli więcej kontrataków oraz mieli bardziej precyzyjne przejęcia.

Pierwsza połowa upłynęła bez bramek oraz sytuacji kontaktowych. Żaden z graczy na boisku nie otrzymał kartki, nie popełniono również żadnego faulu. W związku z tym czas został przedłużony jedynie o minutę.
Druga połowa przebiegała podobnie, z dwoma różnicami. Argentyńczycy zaczęli nadrabiać straty. Ich statystyki znacznie wzrosły, w szczególności posiadanie piłki. Nadrobili również ilość akcji podbramkowych, jednak to nic nie dało. Ostatecznie w 88. minucie, gola na wagę Pucharu Świata strzelił francuski piłkarz pochodzenia kameruńskiego, grający na pozycji pomocnika – Aurelien Tchouaméni. W krótkim czasie, jaki pozostał do ostatniego gwizdka, Argentyńczycy nie byli w stanie odrobić straty.



A Wy? Jaki wynik obstawiacie? Kto wygra? Francja czy Argentyna? Oglądajcie mecz i odwiedzajcie naszą stronę – z niej dowiesz się więcej na temat akcji GB za gole.
Komentarze
-
A jednak Argentyna 😜