To wyjątkowe ogłoszenie muzycznego wizjonera nie może się obejść bez kilku dodatkowych słów. Rozmowy na temat koncertu w Gdyni toczyły się od dawna, ale dopiero po nieprawdopodobnym występie na Coachelli udało się przekonać artystę i jego team do występu na Open’erze. Zobaczycie się z nim w sobotę, 1 lipca na Orange Main Stage.
Labrinth to brytyjski wokalista, producent i kompozytor o ogromnej wrażliwości, którego twórczość i brzmienie naginają granice pomiędzy gatunkami. 3 świetne albumy solowe, płyta z projektem LSD (razem z Sią i Diplo) oraz ścieżki dźwiękowe do serialu "Euphoria" dały mu status jednej z najbardziej wyjątkowych postaci współczesnej muzyki. Dziś może pochwalić się kilkoma miliardami streamów, nominacjami do Grammy i Złotego Globu, nagrodą Emmy, współpracą z globalnymi ikonami pokroju Beyonce, Eminema, The Weeknd czy Billie Eilish, a przede wszystkim niezwykle oddanymi fanami, którzy doskonale rozumieją jego wrażliwość. Tę więź dało się szczególnie odczuć podczas jego występu na Coachelli 2023, który przyciągnął morze wielbicieli i jedne z największych festiwalowych owacji. Tydzień temu ukazał się jego najnowszy, piękny album "Ends & Begins". A już 1 lipca zobaczymy go w Gdyni na pierwszym ogłoszonym europejskim koncercie w w tym roku!
Komentarze
A gdyby tak np Dawid Podsiadło, Sanah i Coldplay Marzenie
Odpowiedz