Odpowiedzialny biznes

Legia-Lech

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
18 lutego 2012
Legia-Lech

Po „wielkim” meczu o nic, dla nikogo, nie wiadomo, po co (tak naprawdę - dla kasy wspomagającej budżet obu klubów i dla przećwiczenia sprawności organizacji Narodowego), czyli pojedynku Legia Warszawa- FC Sevilla (0:2) czeka nas hit na boisku i prawdopodobnie blamaż poza stadionem, – czyli mecz Legia-Lech. Galopujący Rumak ekstraklasy w ostatnich czterech meczach trzy razy wygrał. Lider z kolei złapał zadyszkę i nawet zremisował ostatnio z bardzo słabym Widzewem. Faworytem są jednak gospodarze, którzy po ewentualnym zwycięstwie w sobotę będą już naprawdę blisko tytułu mistrzowskiego. Bez względu jednak na to, kto wygra na boisku czeka nas emocjonujący i pełen dramaturgii mecz. Przypomnijmy rok temu wygrywał na Łazienkowskiej Lech, Legia grała w dziesiątkę, a i tak zwyciężyła 2 do 1.

W ubiegłym roku  - pewnie część pamięta  - w tym czasie był protest kibiców Legii, którzy przez pierwszy kwadrans nie dopingowali (w tym czasie stołeczni stracili też bramkę). W tym roku historia kibicowska może zatoczyć koło i zniszczyć to święto piłki nożnej dla kibiców obu drużyn. Kibice Lecha najprawdopodobniej nie będą mogli dopingować na stadionie – taka jest decyzja wojewody warszawskiego. W związku z tym już zarejestrowali zgromadzenie publiczne… pod stadionem na Łazienkowskiej (ma ich przyjechac ok. 2000).  Jakie mogą być następstwa takiej demonstracji pod stadionem i to od strony Żylety, (która też teraz wojuje z klubem o oprawę)- myślę, że każdy zorientowany może sobie wyobrazić. W ten sposób polska piłka nożna po raz kolejny schodzi na drugi plan, ponieważ już dziś wszyscy zastanawiają się nie nad tym, co stanie się na boisku, ale co będzie działo się wokół stadionu. Mam jednak nadzieje, ze trybuny będą wyglądały właśnie tak i ,że pojawią się na nich również kibice w niebieskich koszulkach


Oferta

Ogarniacie prepaidowe usługi

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
18 lutego 2012
Ogarniacie prepaidowe usługi

Szybki konkurs o bogactwie dodatkowych usług i promocji utwierdził mnie w przekonaniu, że doskonale wiecie jak z nich korzystać. Niestety nie mogę podać, które cieszą się największą popularnością, bo mnie marketingowcy rozstrzelają. Ale zapewniam, że bylibyście zaskoczeni statystykami podobnie, jak w przypadku poprzedniego, blogowego konkursu. Teraz czas na rozstrzygnięcie. Subiektywne i jednoosobowe jury zdecydowało, że doładowanie za 50 zł trafia do Pottera28 za komentarz numer #60. Wyróżnienia wraz ze zdrapką za 25 zł dostają: Cieploh #16 i RobertS #25. Gratuluję wszystkim, a nagrodzonych tradycyjnie proszę o kontakt e-mailowy.


Odpowiedzialny biznes

Dwie różne bajki sieciowe

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
18 lutego 2012
Dwie różne bajki sieciowe

Napisałem wczoraj dwie notki i myślałem, że mogę spokojnie zacząć weekend, a tu proszę portale podały, że T-Mobile rozważa sprzedanie udziałów w Everything Everywhere, spółce odpowiedzialnej za budowę i utrzymanie wspólnej sieci T-Mobile i Orange w UK. Sugerując, że to dość ciekawe posunięcie, biorąc pod uwagę trwające prace nad uruchomieniem polskiego odpowiednika - spółki NetWorkS!. Mój szybki komentarz: To dwie różne bajki i proszę nie sprowadzajcie różnych biznesów do wspólnego mianownika. Tak naprawdę elementem łączącym EE i NetWorkS! są jedynie udziałowcy. Przypomnę, że EE powstała z połączenia Orange UK z T-Mobile UK i prowadzi też działalność telekomunikacyjną. NetWorkS! nie jest operatorem telekomunikacyjnym, nie posiada pasm częstotliwości i będzie wyłącznie zarządzać polskimi sieciami Orange i T-Mobile, a same firmy dalej będą ze sobą konkurować. Dlatego ewentualna decyzja T-Mobile o wycofaniu się z EE jest raczej podyktowana ostatecznym wyjściem z rynku brytyjskiego. A NetWorkS! idzie zgodnie z planem i wszyscy jesteśmy zadowoleni.

Scroll to Top