„Czy filantropia to dobra inwestycja?”- to jedno z pytań w dyskusji, w której uczestniczyłam podczas 4 Gali Liderów Filantropii. Odpowiedzi były tak różne, jak podejścia firm – jedni odwoływali się do potrzeby serca i wartości, inni do koncepcji zrównoważonego rozwoju i sposobów budowaniu zaufania do firmy. Wszystkich pogodził cel - pomoc w rozwiązaniu ważnych problemów.
W czasach kryzysu firmy mają naturalny powód do ograniczania zbędnych wydatków, dlatego warto doceniać te, które nawet w trudnej sytuacji potrafią dać coś od siebie. Raz będą to pieniądze, innym razem czas i wiedza pracowników czy wykonanie za darmo jakichś prac. Jak to w Polsce wygląda? Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w 2009 roku 5900 firm odliczyło od podatku darowizny na kwotę 315 mln zł (w 2008 – 7000 firm - 290 mln zł).
Mimo kryzysu jesteśmy więc coraz hojniejsi, ale chyba nie zawsze umiemy pokazać, że nasza filantropia to dobry interes. Jak zresztą każde przemyślane działanie społecznie odpowiedzialnego biznesu. A ja cieszę się, że w tym specyficznym rankingu TP tradycyjnie należy do liderów.
Komentarze