Odpowiedzialny biznes

Mistrzowie za burtą ?!

Marek Wajda Marek Wajda
11 lipca 2011
Mistrzowie za burtą ?!

Gdy tydzień temu napisałem o Mistrzostwach i słabej grze faworytów myślałem, że remisy to bardziej ciekawostka i wypadek przy pracy. Nie spodziewałem się, że Argentyna i Brazylia w meczach drugiej rundy znowu zaprezentują się dużo poniżej oczekiwań. Teraz o awansie z grupy zadecydują ich ostatnie mecze, które muszą wygrać. Dzisiaj (a właściwie jutro nad ranem) Argentyna stoi przed meczem ostatniej szansy! Następna w kolejce będzie Brazylia. Czy ktoś o zdrowych zmysłach przed mistrzostwami rozgrywanymi w Argentynie mógł tak typować?

Jak myślicie, skąd taki spadek formy u faworytów? Przemęczenie meczami w Europie? Jakoś nie do końca mnie to przekonuje. Może to bardziej problem mentalny?

W każdym bądź razie - drodzy czytelnicy, już za rok Mistrzostwa Europy, w których to my będziemy gospodarzami. W razie czego zawsze będzie wymówka w postaci dokonań Argentyny ;) Swoją drogą z przyjemnością ogląda się mecze skazanych na pożarcie drużyn, które spokojnie dają sobie radę z faworytami. Ech gdybyż tak Polska zaskoczyła nas w przyszłym roku.


Oferta

Zapisz się na darmowy Internet

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
11 lipca 2011
Zapisz się na darmowy Internet

Jeśli masz ofertę na kartę w Orange i chcesz sprawdzić, jak surfuje się po necie z komórki, w najbliższy weekend będziesz miał okazje zrobić to za darmo. Już dziś startujemy z zapisami do promocji "Internet na weekend". Aby wziąć w niej udział i otrzymać do wykorzystania darmowy Pakiet Internetowy 100 MB, powinniście najpóźniej do 14 lipca wysłać darmowego SMS-a o treści INTERNET pod nr 80300. Promocja jest dostępna dla użytkowników taryf Orange One, Nowe Orange Go i Orange POP. Tych, co mają OFnk raczej nie trzeba motywować do wchodzenia do netu :-) Pakiet 100 MB będzie ważny 24 godziny od momentu aktywacji. Szczegóły promocji oraz regulamin znajdziecie na stronie www.orange.pl/wyprobuj


Odpowiedzialny biznes

Warto mieć marzenia

Michał Rosiak Michał Rosiak
11 lipca 2011
Warto mieć marzenia

Choć tytuł wydaje się być do bólu sztampowy, inny jakoś przy tym temacie nie wpada mi do głowy. No bo cóż innego mogę powiedzieć, pamiętając jak dziś, gdy niecałe pięć lat temu pionierzy futbolu amerykańskiego w Polsce wychodzili na pierwszy ligowy mecz, a teraz, za kilka dni, po raz pierwszy będzie można obejrzeć w Polsce telewizyjną transmisję na żywo ze zmagań futbolistów?

8 października 2006 w Łodzi, gdy Warsaw Eagles inaugurowali pierwszy ligowy sezon meczem przeciwko Fireballs (wtedy jeszcze pod enigmatyczną nazwą 1. KFA) Wielkopolska, odmiana futbolu z jajowatą piłką odbierana była jako jeszcze jeden sportowy endemit, fanaberia kilku pasjonatów-amerykanofilów.  Jej błyskawiczny rozwój przewidywali chyba tylko najwięksi fantaści, ale ci, którzy stwierdziliby wtedy, że w 2011 w trzech ligach zagra 31 zespołów, a finał (zagrają w nim dwie wrocławskie drużyny - broniący tytułu Devils będą rywalizować z liderem po sezonie regularnym, The Crew, którzy od porażki w ubiegłorocznym finale wygrywają wszystko) pokaże na żywo dostępna w całym kraju telewizja, zostaliby zapewne wysłani do lekarza.

Mistrzowskiego tytułu bronią Devils Wrocław (czerwone koszulki).                             Fot. Marcin Fijałkowski

A jednak się udało. Czemu? Może to znów zabrzmi górnolotnie, ale myślę, że dlatego, że kilku ludzi chciało mieć marzenie. Że, gdy - trawestując odrobinę Alberta Einsteina - wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, pojawiają się ci, którzy tego nie wiedzą, i oni właśnie to coś robią. Praca u podstaw wielu osób w klubach, sprawne zarządzanie ligą, biuro prasowe, stawiane przez dziennikarzy za wzór wielu ligom, odbieranym jako profesjonalne. A to wszystko w znacznej większości za pieniądze... których nie tylko się nie zarabia, ale czasem nawet jeszcze dokłada. Złośliwcy mogą się wyśmiewać, ale w mojej opinii to właśnie pasja tysięcy osób, rozsianych po całej Polsce, była paliwem, motywującym do pracy tych, dzięki którym PLFA doszła do miejsca, w którym jest. Gdy na trybunach pojawiaja się coraz więcej kibiców, na koszulkach drużyn coraz częściej widać nowe loga sponsorów, w mediach jest coraz więcej informacji o PLFA, finał odbywa się na pełnowymiarowym boisku (w dolnośląskiej Bielawie), spełniającym najbardziej rygorystyczne wymagania ligi NCAA (z kolorowymi logo drużyn i ligi wymalowanymi na murawie!) i można go obejrzeć w telewizji na żywo (relacja w stacji Sportklub, dostępnej w Neostradzie z telewizją na kanale 113). Ilu kibiców w kraju może tak powiedzieć o swoich ulubionych dyscyplinach?

Scroll to Top