Innowacje

Mózg w pudełku kieruje inteligentną fotowoltaiką

Daria Drabik Daria Drabik
07 grudnia 2020
Mózg w pudełku kieruje inteligentną fotowoltaiką

Korporacyjna anegdota mówi, że kiedy nasz zespół R&D zajmujący się Internetem Rzeczy zabiera się za tworzenie nowych rozwiązań, nie wiadomo, czego się spodziewać. Tym razem, we współpracy z start-upem, opracował niepozorne pudełko. Z wierzchu mało bajeranckie, ale nie dajcie się zwieść pozorom. W środku kryje się „mózg” instalacji fotowoltaicznej. To Energy Controller od Orange Polska.

Coraz więcej dachów w Polsce pokrywają panele fotowoltaiczne. Jak grzyby po deszczu powstają też instalacje gruntowe. Według danych Polskich Sieci Energoelektrycznych moc fotowoltaiki w październiku 2020 wyniosła 2682,7 MW, co oznacza wzrost o 166 proc. rok do roku. To bardzo dobra wiadomość dla odbiorców zielonej energii - oznacza oszczędności na rachunkach za prąd oraz dla klimatu, bo jest mniej emisji dwutlenku węgla. 1kWp instalacji fotowoltaicznej to średnio 765 kg mniej dwutlenku węgla rocznie.

Prąd ze słońca, czyli jak to działa

Panele pochłaniają energię z promieniowania słonecznego i zmieniają ją na energię elektryczną. Są połączone przewodami stałoprądowymi z falownikiem, który zmienia prąd stały na prąd zmienny. Trafia on do rozdzielni elektrycznej, gdzie podłączone są obwody i zielony prąd pojawia się w gniazdkach. Proste. To skomplikujemy temat.

Fotowoltaika jest jednym z elementów całej instalacji energetycznej w danym obiekcie czy budynku. Stabilność i niezawodność instalacji są kluczowe dla jego funkcjonowania. W dobie rosnących cen energii elektrycznej i nowych opłat „okołoenergetycznych” efektywność energetyczna to konieczność dla każdej firmy. I tutaj wracamy do naszego pudełka z mózgiem. To właśnie Energy Controller.

Co potrafi to niepozorne pudełko

Energy Controller monitoruje całą instalację, podłączone do niej urządzenia i obwody 24 h na dobę, kontrolując w czasie rzeczywistym aż… kilkadziesiąt parametrów energii. Mierzy m.in. bilans przyłącza, czyli ilość energii pobranej i oddanej do sieci, energię czynną i bierną w obu kierunkach w zadanym okresie czasu, parametry chwilowe np. moce czynne, bierne, napięcia dla każdej fazy niezależnie. Monitoruje też stan instalacji i samej fotowoltaiki. Magiczne pudełko automatycznie wysyła też alarmy i powiadomienia w przypadku wykrycia błędów, np. nieprawidłowych wartości napięć. W ten sposób zapewnia bezpieczeństwo i jest „Strażnikiem Mocy”.

schemat fotowoltaika

Oszczędzacie pieniądze i środowisko

Dlaczego warto zainwestować w Energy Controller? Oczywiście oszczędności. Od stycznia 2021 roku wchodzi tzw. „opłata mocowa”, która będzie uzależniona od ilości energii elektrycznej pobranej z sieci w wybranych godzinach. W skrócie oznacza podwyżkę cen za prąd. Energy Controller pozwoli określić profil mocy przedsiębiorstwa, a to z kolei ułatwi dopasowanie taryfy. Pozwoli też wykryć uszkodzone bądź energochłonne urządzenia. Dodatkowo, dzięki „Strażnikowi Mocy” można automatycznie wyłączać zdefiniowane urządzenia i obwody, by pracowały wtedy, gdy prąd jest najtańszy. Całkiem nieźle, jak na małe pudełko.

Zarządzanie całym systemem odbywa się zdalnie. Dzięki platformie Live Objects można sterować instalacją z każdego miejsca na świecie z dostępem do internetu. Analizy tworzone w oparciu o AI, raporty czy pełny bilans energetyczny są dostępne online. Wszystko widoczne w prosty i przejrzysty sposób.

Jeśli chcecie mieć inteligentną instalację fotowoltaiczną w Waszej firmie, napiszcie na adres: iot@orange.com Nasi eksperci przeprowadzą audyt, przygotują projekt instalacji i wycenę. Zajmiemy się też montażem, wsparciem technicznym, a także opieką gwarancyjną. Od A do Z. Jak lubicie najbardziej.

raport

Komentarze

pablo_ck
pablo_ck 14:07 08-12-2020

Brawa dla start-upu za świetny pomysł. Co raz więcej polskich wynalazków zdobywa uznanie na całym świecie. Za ten produkt też trzymam kciuki.

Odpowiedz
    Daria Drabik
    Daria Drabik 09:17 10-12-2020

    Dziękujemy 🙂 Już niedługo trafi do pierwszych klientów.

    Odpowiedz
emitelek
emitelek 16:36 08-12-2020

Dla laika fotowoltaika to piękne super eko…
Jak ktoś potrafi sobie sam to zrobić, to zwróci się to może po 15-20 latach…
Natomiast robienie sobie tego przez firmy zewnętrzne to ftopa totalna! Niestety rachunek ekonomiczny nie sprzyja tego typu „INWESTYCJOM”… Po prostu jest to nieopłacalne!… 😛

Odpowiedz
    Gall Anonim
    Gall Anonim 09:13 10-12-2020

    Myślę, że niekoniecznie tylko modny trend – biorąc pod uwagę chodzącą za chwilę opłatę mocową plus potencjalny wzrost kosztów prądu z tytuł wzrostu kosztów emisji CO2 to przestaje być tylko modną fanaberią.

    Odpowiedz
    eeee
    eeee 22:06 12-02-2021

    Mam to na dachu i myślę że szybciej się zamortyzuje już po roku widzę mam odrobine ok.5k. Zasada jeżeli zużywasz mniej niż za 100 zł. nie warto.

    Odpowiedz

Odpowiedzialny biznes

Pierwiastek „W” jak wolontariusz

Antonina Bojanowska Antonina Bojanowska
05 grudnia 2020
Pierwiastek „W” jak wolontariusz

5 grudnia to Dzień Wolontariusza. Piękna okazja, żeby podziękować naszym pomocnikom w Fundacji Orange za ich zaangażowanie i wrażliwość. Firmom i organizacjom, które myślą o rozpoczęciu wolontariatu pracowniczego, polecamy inspiracje z konferencji „Liderzy ProBono”, która odbyła się w tym tygodniu.

Wolontariat to stan umysłu

Międzynarodowy Dzień Wolontariusza to dla nas ważne święto. Wśród pracowników naszej firmy są tysiące osób, które angażują się społecznie i prężnie działają z Fundacją Orange w wolontariacie. A do tego nieustannie dostarczają nam pięknych wzruszeń. Każda historia, rozmowa, wspólna akcja emanuje dobrą energią. Wolontariuszom się CHCE! Działać, organizować, angażować i pomagać innym. I chyba mają jakieś mentalne radary wykrywające miejsca, ludzi i sytuacje, w których i którym potrzebne jest wsparcie. Dla nich ważne jest coś więcej niż „ja”, „moje”, „dla mnie”.

Piszemy o zagrożeniach w internecie -> już przygotowują się do prowadzenia zajęć dla dzieciaków o bezpieczeństwie w sieci. Potrzebne wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami w czasie Orange Warsaw Festival? Jeden mail – bach! Masa zgłoszeń. Potem szkolenia, przygotowania, praca w upale, a nasze wolontariuszki i wolontariusze wzruszeni i zadowoleni, że tak wiele się nauczyli, poszerzyli horyzonty. I ciągle słyszymy: „jakbyście czegokolwiek w fundacji potrzebowali, dzwońcie, piszcie”.

Nie raz szukaliśmy na to specyficzne zjawisko jakiegoś wyjaśnienia. Ukuliśmy nawet pewien termin: Pierwiastek W jak wolontariusz (z łac. Wolontarius Orangeus) - specyficzna substancja niematerialna, której budowa cząsteczkowa zawiera: dobre chęci do pomagania, mnóstwo energii i zdolność do jej pomnażania w działaniach społecznych. Jest udowodnione, że mają go w sobie pracownicy Orange. Uwaga, pierwiastek może oddziaływać na innych! :)

Efekt promieniotwórczy

No i powiem Wam, że ten „Pierwiastek W” nieźle promieniuje. W naszej firmie działa ponad 3 tys. wolontariuszy rocznie. Na akcje zabierają przyjaciół i rodziny. Co robią? Organizują zajęcia dla dzieci o tym, jak dbać o bezpieczeństwo w sieci, oszczędzać energię, edukują seniorów z używania smartfonów, remontują, porządkują, wspierają domy dziecka, hospicja i inne placówki pomocowe. To tak w skrócie. Z ich zajęć skorzystało już 78 tys. dzieci. A łącznie w wolontariacie przepracowali ponad 230 tys. godzin.

I nawet w pandemii, kiedy większość projektów nie mogła się odbywać tak, jak dotąd, odważnie wkroczyli do akcji! Szycie maseczek, produkcja przyłbic, zakupy dla seniorów, komputery do nauki zdalnej dla domów dziecka, posiłki dla medyków, dla dzieci w trudnej sytuacji, wsparcie szpitali, jadłodajni i domów pomocy społecznej - to tylko część z tych historii (niektóre opisywał Wojtek na blogu). W całej Polsce 400 naszych wolontariuszy pomogło łącznie 15 tys. osób.

Czy teraz nasi wolontariusze odpoczywają? Ekhm, właśnie ruszają na kolejną misję – tym razem świąteczną, bo ich „radary” kierują tam, gdzie Mikołaj… być może by nie dotarł. I tak, prawie 700 osób zorganizuje ok. 110 akcji gwiazdkowych dla ponad 5000 dzieci w różnych placówkach pomocowych. Zresztą, większość z nich wspierają od lat. Co prawda w tym roku świąteczne spotkania będą organizować online - piec z dzieciakami pierniki, robić ozdoby, śpiewać wspólnie kolędy, opowiadać o tradycjach świątecznych w innych częściach świata. Ale za to prezenty dostarczą jak profesjonalna ekipa elfów.

No i … jak ich nie uwielbiać? :)

[Kochani Wolontariusze i Wolontariuszki Fundacji Orange, jeśli to czytacie, to z całego serca wielkie dzięki dla Was za to wszystko! Nie ma takich słów, żeby wyrazić, jak bardzo cieszymy się, że jesteście! I jak cenimy sobie współpracę z Wami. Sto lat na Dzień Wolontariusza i oby dobro do Was wracało. Uwielbiamy Was!]

wolontariat Orange

Karta Zasad Wolontariatu Pracowniczego

68% naszych wolontariuszy zaczęło swoją przygodę z wolontariatem tu, w Orange. 85% przyznaje, że prowadzenie w firmie wolontariatu pracowniczego ma wpływ na to, jak postrzegają pracodawcę. Korzyści z tego sięgają zwykle dalej niż założenia, bo udział w wolontariacie rozwija wiele kompetencji przydatnych także w pracy: np. komunikowanie się, współpraca, zarządzanie projektem, podejmowanie decyzji (zajrzyjcie do ogólnopolskiego badania wolontariatu pracowniczego z 2019 roku/ Forum Odpowiedzialnego Biznesu). Wolontariat włącza pracowników w realizację strategii CSR w praktyce, daje im poczucie sprawczości i buduje dumę z bycia częścią firmy, która osiągając cele biznesowe, wspiera też lokalne społeczności, osoby wykluczone i działa na rzecz edukacji, pomocy socjalnej, czy ekologii. Jest coraz bardziej popularny wśród polskich firm.

- Wynika to przede wszystkim ze wzrostu świadomości korzyści jakie niesie on pracownikowi, firmie

i społeczności. – mówił Paweł Łukasiak, prezes Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce na konferencji „Liderzy Pro Bono”, która odbyła się 1 grudnia, a my jesteśmy jej partnerem. Retransmisję możecie oglądać tutaj i posłuchać debaty o Karcie Zasad Wolontariatu Pracowniczego, w której naszym doświadczeniem dzielił się Jacek Kowalski, członek zarządu Orange Polska. Kartę wypracowali wspólnie członkowie zarządów firm i organizacji, których wspólną misją jest pokazywanie korzyści i możliwości, jakie wolontariat i społeczna odpowiedzialność biznesu dają pracownikowi, menedżerowi i całej firmie.

- Jesteśmy przekonani, że w gronie Liderów Pro Bono, wolontariuszy i partnerów wypracowaliśmy konkretne zasady i wskazówki dla firm. Pomocne zarówno tym, którzy prowadzą już wolontariat pracowniczy, jak i planujących jego wdrożenie, czy podjęcie współpracy z organizacjami pozarządowymi. – mówi Paweł Łukasiak.

Zachęcam Was do pobierania Karty, wdrażania zasad w niej zawartych i dzielenia się swoimi doświadczeniami. A może zainicjowania wolontariatu pracowniczego w Waszych firmach (u nas wolontariat zaczął się zupełnie oddolnie, do spontanicznych akcji pomocowych pracowników, a dziś to prężnie działająca „machina”). Wszystkie materiały do pobrania znajdziecie na stronie Koalicji Liderzy Pro Bono.

pro bono karta

Czy w Waszych firmach działa wolontariat ? A może udzielacie się gdzieś społecznie poza miejscem pracy? Sto lat wszystkim wolontariuszom! Niejedna organizacja, schronisko dla psów czy hospicjum nie dałoby rady bez Waszej pomocy!

Komentarze


Zielony Operator

Mniej emisji, dzięki nici o grubości ludzkiego włosa

Hanna Jaworska-Orthwein Hanna Jaworska-Orthwein
05 grudnia 2020
Mniej emisji, dzięki nici o grubości ludzkiego włosa

Światłowody mogą pomóc w walce z globalnym ociepleniem. W porównaniu do tradycyjnego kabla miedzianego zużywają dużo mniej energii, mają dłuższą żywotność i dają nieporównywalnie większą prędkość transmisji. Dlatego inwestując w światłowody nie tylko dostarczamy klientom najszybszy internet, ale poprawiamy naszą efektywność energetyczną. Z korzyścią dla środowiska.

Co roku na inwestycje w sieć światłowodową Orange Polska przeznacza 700–800 mln zł. Dzięki temu w zasięgu jest już niemal 1/3 gospodarstw domowych w Polsce. W czasie pandemii pozwala przesyłać o ok. 30 proc. więcej danych, niż starsze technologie. To także najbardziej efektywnie energetycznie rozwiązanie. Dla przypomnienia - w Polsce prąd produkuje się głównie z węgla, co przekłada się na ogromne emisje gazów cieplarnianych i zanieczyszczenia.

Światłowody bardziej „zielone”

Dlatego infrastruktura sieciowa powinna zużywać, jak najmniej prądu i być maksymalnie energooszczędna. Przewagą światłowodu nad rozwiązaniami opartymi o miedź jest mniejsza energochłonność. Dzięki możliwościom łączy optycznych do jednego urządzenia agregującego po stronie sieci (czyli technicznego zaplecza operatora) może być podłączonych więcej klientów, bez utraty jakości usługi. Co istotne, w miarę rozwoju światłowód staje się coraz bardziej efektywny.

Nasze analizy wskazują, że zużycie energii przypadające na jednego klienta FTTH (z ang. fiber to the home) jest nawet do kilkunastu razy mniejsze, niż w sieciach opartych o technologie miedziane. Sieć światłowodowa jest obecnie najbardziej efektywną energetycznie technologią dostępu do internetu, a jej efektywność będzie się jeszcze polepszała w miarę zwiększania zajętości.

Światłowody w praktyce nie mają żadnych ograniczeń fizycznych, jeżeli chodzi o transfer danych. Limitują go jedynie urządzenia zamontowanych na jego końcach. Zastosowanie optycznych systemów między centralą a użytkownikiem pozwala na osiągnięcie zasięgu transmisji o nieporównywalnej skali oraz daje możliwość zrezygnowania ze znacznej liczby aktywnych urządzeń. A one przecież zużywają masę energii. I tutaj ciekawostka. W tej chwili - aby zapewnić szybki internet światłowodowy Orange - potrzebujemy czterokrotnie mniej energii na jednego klienta, niż w 2015 roku, kiedy wprowadziliśmy tę technologię na rynek.

Duże oszczędności

Migracja naszych klientów do nowoczesnej sieci światłowodowej ma zatem duży wpływ na zieloną transformację i nasze dążenie do neutralności klimatycznej 2040. Dzięki temu, że nasi klienci coraz chętniej korzystają z FTTH możemy zaoszczędzić rocznie 17 GWh energii, a w konsekwencji emitujemy 13 tysięcy ton mniej dwutlenku węgla do atmosfery.

A co się dzieje z kablami miedziowymi, których już nie potrzebujemy? Aż  trzy czwarte elementów zdemontowanych kabli miedzianych można ponownie wykorzystać np. do produkcji kabli energetycznych, czy telefonów komórkowych. Z punktu widzenia oszczędności surowców to cenny wkład na rzecz gospodarki zamkniętego obiegu. Dlatego w Orange dbamy o to, żeby niepotrzebne już kable miedziane zostały w odpowiedzialny sposób zdemontowane i zagospodarowane.

A o tym jak działa światłowód pisaliśmy TU. Polecam poczytać i obejrzeć.

Komentarze

Scroll to Top