Znane powiedzenie mówi: "Nie liczy się cel, a podróż". A ta czasami potrafi się dłużyć. Wtedy z pomocą przychodzi smartfon, na którym możemy zainstalować najróżniejsze gry, także działające offline. Oto moje najciekawsze propozycje takich gier.

Dlaczego offline, skoro niemal wszędzie mamy dostęp do internetu? Czasami po prostu chcemy oderwać się od świata zewnętrznego lub pograć w samolocie. Wtedy nic nic nie stoi na przeszkodzie, aby wejść do świata wirtualnego i spędzić przyjemnie czas na graniu.

Don't Starve: Pocket Edition

Grę można potraktować jako survival horror. Lądujemy w dziwnym, opustoszałym miejscu. Sami, przestraszeni i do tego w towarzystwie potworów, które w nocy mogą nas dorwać co kończy rozgrywkę. Plansza informująca o przegranej pojawia się również gdy nasza postać umrze z głodu. Podstawą tej gry jest odnalezienie się w tym strasznym świecie, stworzenie swojej bezpiecznej przystani i eksploracja. W grze jest dostępnych 23 różnych postaci, które odblokowujemy wraz z postępem. Każda z nich ma unikatowe umiejętności. To gra na wiele godzin lub... na kilka minut. Wszystko zależy jak bardzo jesteście wytrzymali. Ostrzegam, że Don't Starve wciąga i charakteryzuje się wysokim poziomem trudności.

Gra jest dostępna w sklepie App Store za 14.99 zł oraz w Google Play za 18,99 zł.

Minecraft

Tej gry nikomu nie trzeba przedstawiać. Znają ją nastolatkowie, dzieci i ich rodzice. Nie bez powodu to najlepiej sprzedająca się gra wszech czasów. Otwarty świat, ogromne możliwości kreacji i dwa tryby rozgrywki: kreatywny oraz survival. Pierwszy daje pełną swobodę ruchu i wszystkie potrzebne surowce do budowy konstrukcji, które pojawią się w naszych głowach. Drugi to spore wyzwanie. Surowce należy zdobyć samodzielnie, jednocześnie starając się o przetrwanie w świecie, w którym męczy głód, atakują potwory, a każda noc może być Twoją ostatnią.

Gra jest dostępna w sklepie App Store za 39.99 zł oraz w Google Play za 34.99 zł.

Plague Inc

Jeśli szukasz gry, która wciągnie na długie godziny, Plague Inc jest strzałem w dziesiątkę. Wcielasz się w twórcę śmiercionośnej choroby, której celem jest zniszczenie ludzkości zanim naukowcy znajdą na nią lekarstwo. Masz do wyboru różne bakterie, wirusy czy grzyby, a każdy z własnymi, unikalnymi cechami. Podczas gry możesz ulepszać swoją plagę, zmieniając sposób jej przenoszenia, objawy i odporność na lekarstwa. Musisz jednak uważać, żeby nie przyciągnąć zbyt szybko uwagi służb medycznych, bo to przyspieszy wynalezienie lekarstwa. Gra oferuje różne poziomy trudności i scenariusze, więc zawsze znajdziesz coś nowego do odkrycia. Plague Inc jest nie tylko interesującą zabawą, ale też daje niezły ogląd jak działają epidemie, a więc ma też walory edukacyjne.

Gra jest dostępna za darmo zarówno na urządzeniach z systemem iOS jak i Android.

Life is Strange

Jeśli szukasz gry mobilnej, która wciągnie emocjonującą fabułą, Life is Strange to idealny wybór. Przygodówka pozwala wcielić się w rolę Max, nastoletniej fotografki z niesamowitą mocą cofania czasu. Twoje decyzje mają ogromny wpływ na rozwój historii, więc każda rozgrywka może być inna. Świetna fabuła i waga podjętych decyzji odróżnia ten tytuł od innych produkcji tego typu. Nie bez powodu Life is Strange było wielokrotnie nagradzane przez krytyków.

Gra jest pełna emocji, trudnych wyborów i niesamowitych zwrotów akcji, które trzymają w napięciu do końca. Klimatyczna muzyka i piękna grafika dodatkowo wciągają w świat Arcadia Bay. Life is Strange to idealna opcja, jeśli chcesz przeżyć wyjątkową przygodę i zrelaksować się przy świetnej fabule - gdziekolwiek jesteś. Dodam, że to gra znana wcześniej z komputerów osobistych i konsol, napędzana silnikiem graficznym Unreal Engine 4. To oznacza, że jest pełna nie tylko wrażeń fabularnych, ale również graficznych.

Warto zaznaczyć, że gra jest wydawana w formie odcinków i sezonów - niczym serial. Na urządzenia iOS oraz Android możemy pobrać launcher z pierwszym odcinkiem, a kolejne należy zakupić z poziomu aplikacji lub sklepu AppStore lub Google Play.

Plants vs Zombie

Prosta gra strategiczna opiera się na schemacie Tower Defense. W czasie rzeczywistym ustawiasz oddziały, które chronią bazę przed hordami wrogów. W tym przypadku to rośliny bronią Twojego ogrodu. Niezwykle ciekawa koncepcja, która przyciągnęła uwagę milionów graczy na całym świecie. Przez lata doczekaliśmy się wielu kontynuacji, ale polecam pierwowzór ze względu na kilka czynników. Po pierwsze - jest za darmo. Po drugie - gra działa offline, a na dodatek bez nachalnych reklam. Nowe poziomy to coraz trudniejsi przeciwnicy, ale również bardziej interesujące roślinki do zasadzenia. Mamy możliwość posadzenia na swoim ogrodzie słoneczników zbierających zasoby, którym jest światło słoneczne czy wybuchające ziemniaki. Szkoda, że mój ogródek nie potrafi być tak waleczny w ochronie przed komarami w lato...

Endless Runnery typu Jetpack Joyride

Były gry strategiczne, survivale, produkcje skupiające się na kreatywności, a teraz proste odprężenie. Endless Runner to typ gry, w którym postać bez przerwy porusza się w wyznaczonym kierunku. Rolą gracza jest omijanie przeszkód i zbieranie wzmocnień, które pozwolą przebyć jak najdłuższy dystans. Takie gry trochę “odmóżdżają”, ale pokonują nudę bez wysiłku. Polecam sprawdzić Jetpack Joyride i Subway Surfer. Obie są dostępne za darmo.

Trochę klasyki czyli szachy i sudoku

Przyznam się, że kocham gry ale nigdy nie umiałem grać w szachy i Sudoku. Teraz dzięki aplikacjom "Szachy - graj i ucz się!" oraz "Sudoku - Classic Sudoku" mogłem liznąć podstawy. Komputer prowadzi nas przez krótki samouczek i poznajemy podstawowe zasady. Mało tego - możemy odbywać treningi, które ze zwykłego laika przekształcą nas w mistrzów gry! Przynajmniej taką mam nadzieję.

Kupuj gry i "Płać z Orange"

Niektóre z przedstawionych gier to aplikacje darmowe, ale część trzeba kupić. Jeśli nie posiadasz karty kredytowej/debetowej lub zwyczajnie nie przepadasz za zakupami w takiej formie - możesz skorzystać z usługi "Płać z Orange". Dzięki niej grę pobierzesz natychmiast, a zapłacisz za nią w rachunku za abonament w Orange. Sam wielokrotnie korzystałem z takiej formy i mogę ją polecić. Na blogu znajdziesz poradnik jak użyć tej formy płatności.

Dziś promocja obejmuje aż dwa produkty. W ofercie bez abonamentu możecie kupić tablet Huawei MatePad 11.5 WiFi aż o 200 zł taniej. Przecenione zostały też słuchawki Huawei FreeClip.

Ogromną zaletą Huawei MatePad 11.5 WiFi jest dołączona w opakowaniu klawiatura, dzięki której można wygodnie korzystać z tabletu, jak z komputera. Ma to znaczenie zwłaszcza podczas wakacyjnych wojaży, kiedy często się przemieszczamy i nie chcemy zabierać ze sobą cięższych, mniej poręcznych urządzeń. Warto już teraz też pomyśleć i kupić taniej sprzęt – polecany do pracy i rozrywki, który przyda się na nadchodzący rok szkolny czy akademicki.

Druga okazją są doskonałej jakości słuchawki HUAWEI FreeClip, rekomendowane dla aktywnych, sportowców (dobrze się trzymają, są odporne na wilgoć i pot), które dodatkowo kuszą oryginalną stylistyką. Sprawdzą się i do tabletu czy do smartfonu. Tylko do końca niedzieli są dostępne o 100 zł taniej. Liczba urządzeń z obniżoną ceną jest ograniczona. Szczegóły niedzielnej okazji znajdziecie tutaj. Więcej sprzętów Huawei znajdziecie na naszej stronie.

W tym roku na Open'er Festival Powered by Orange w strefie Orange i Netflix możecie zrobić zdjęcie przy ściance i wyświetlić je na specjalnym ekranie umieszczonym na dachu. Zobaczą Was wtedy wszyscy. Przejedziecie się sportowym kabrioletem po Beverly Hills i otrzymacie pamiątkowy filmik. Wykonacie też własną przypinkę. Nie byłbym sobą gdybym nie sprawdził gier. W strefie potańczycie w Just Dance i polatacie nad Los Angeles w symulatorze.

Dwie ostatnie atrakcje zaintrygowały mnie najbardziej i pomyślałem, że warto napisać o nich więcej. To unikalne przeżycia, które doświadczycie w trakcie trwania festiwalu. Jak często macie okazję poczuć się jak pilot helikoptera?

Pasy zapięte, gotowi do startu? Ruszamy!

W trakcie trwania Open'er Festival Powered by Orange, lotnisko w Kosakowie zamienia się się w Beverly Hills. Nadmorski klimat, palmy, helikoptery i wiele dynamicznych akcji. Wchodząc do naszej strefy, zaraz za realistycznym wizerunkiem Eddiego Murphy znajdziecie symulator lotów.

Na stanowisku są dwa fotele dla pierwszego i drugiego pilota. Jeden kieruje ruchami latającego pojazdu, drugi asystuje i koordynuje. Obaj przeżywają niezwykłe doświadczenie. Główny pilot zakłada na głowę zestaw VR Meta Quest 2 z przystawkami, które dają możliwość wygodnej regulacji gogli. Po lewej stronie gracza znajduje się drążek, który wprawia helikopter w ruch, natomiast po jego prawej stronie jest joystick, który kieruje kąt nachylenia i obroty machiny. Warto zwrócić uwagę, że możemy udostępnić rolę sterowania helikopterem drugiemu pilotowi, który do dyspozycji ma trzy ekrany wyświetlające obserwowaną trasę.

Przechylamy drążek, silniki wprawiają śmigła w ruch, a kapitan ma uśmiech od ucha do ucha, ponieważ wraz z obrotami helikoptera ruszają się również fotele. Ciężko wspaniałe opisać wrażenia, bo na strefie Orange i Netflix mamy kontakt z prawdziwym symulatorem, a dokładniej grą "Aerofly FS2". Musicie przeżyć to sami. Dodam, że wraz z przyspieszeniem helikoptera odczuwałem coraz to mocniejsze podmuchy wiatru kierowane w moją stronę. Co prawda miałem założone na głowie gogle i nie widziałem niczego prócz panoramy Los Angeles, ale wydaje mi się, że raczej nikt nie stał nade mną i nie dmuchał mi z ust prosto w twarz. Jest to raczej kwestia dobrze przygotowanego stanowiska. 

Just Dance na strefie Orange i Netflix

Schodzimy na ziemię. Naprzeciwko symulatora lotu znajduje się przestrzeń, w której możecie przygotować się na koncerty ulubionych artystów. W strefie Orange znajdziecie stanowisko z grą Just Dance, na której poćwiczycie taneczne ruchy. Na miejscu są instruktorzy, którzy wesprą Was w obsłudze gry. Założą kontrolery do gry oraz słuchawki. Just Dance jest uruchamiany na konsoli Nintendo Switch a to oznacza, że dzięki Joyconom nasze ruchy są precyzyjnie oceniane przez wirtualnego trenera. Ponownie - to atrakcja nie tylko dla jednego festiwalowicza. Możecie zabrać ze sobą znajomych i sprawdzić, kto jest lepszym tancerzem. 

Czeka wiele niespodzianek

Dla tradycjonalistów też mamy ciekawą zabawę. Gliniarz z Beverly Hills zgubił swoją odznakę. Chodzą słuchy, że gdzieś na terenie Trójmiasta, a dokładniej w autobusie na Open'era. Ci, którzy ją znaleźli są proszeni o niezwłoczne przybycie do strefy Orange i Netflix. Czekają na nich niespodzianki. Zapraszamy do udziału w poszukiwaniach.