Odpowiedzialny biznes

Nie mamy drużyn

Bartosz Nowakowski Bartosz Nowakowski
10 kwietnia 2012
Nie mamy drużyn

W niedzielny wieczór Hiszpanie mocnym rzutem zakończyli piękną "złotą" epokę naszych szczypiornistów. Bez złudzeń, czas na budowę nowej reprezentacji.

Po tymże meczu przyznał to sam jeden z braci Lijewskich. Potrzebna jest nowa siła. Ale nie można zapomnieć w żadnym razie o tym cudownym rozdziale, który rozpoczął się podczas Mistrzostw Świata w 2007 roku. Dla wielu nieoczekiwanie (choć może oczekiwanie) srebrny medal. W tym miejscu uważam, że należy wymienić (jak i przy każdym innym razie) skład. Czapki z głów dla: Sławomira Szmala, Adama Weinera, Michała Jureckiego, Damiana Wleklaka, Karola Bieleckiego, Grzegorza Tkaczyka, Marcina Lijewskiego, Krzysztofa Lijewskiego, Mariusza Jurasika, Rafała Kuptela, Zbigniewa Kwiatkowskiego, Bartosza Jureckiego, Artura Siódmiaka, Mateusza Jachlewskiego, Patryka Kuchczyńskiego, Tomasza Tłuczyńskiego.

Od tego momentu zaczął się wielki szał na szczypiorniaka, w czym oczywiście nic złego. Z każdym następnym turniejem oczekiwania coraz to większe. Przecież od wicemistrzów świata należy wymagać. I w tym, może też nic złego, lecz jedna rzecz daje do myślenia. Czy, aby te wielkie oczekiwania nie biorą się z deficytu sukcesów w sportach drużynowych? My, kibice potrafimy wymagać. Kiedy modlimy się, analizujemy, "dwoimy", "troimy" czy polska reprezentacja kopanej (czego z całego serca jej życzę) zdoła awansować (powtórze słowo - "awansować") z grupy na najbliższych mistrzostwach Europy, bo przecież nikt z otwartą przyłbicą nie powie, że walczymy o najwyższe cele, od piłkarzy ręcznych z góry wymagało się sterfy medalowej.

Oczywiście, przed oczyma wiele pięknych meczów-retrospekcji. Ileż nerwów, kropli potu i skróconego życia przez te emocje. Dwie dogrywki z Danią... Kilka sekund z Norwegią. Jednak najbardziej, gdzieś siedzi mi ten mecz podczas igrzysk w Pekinie. Ten mecz z Islandią...

Z realnymi szansami na olimpijski medal w dyscyplinach drużynowych do Londynu pojedzie reprezentacja siatkarzy i... To jedyna drużyna, jak do tej pory, która wywalczyła kwalifikacje na igrzyska. Z szansami pozostała jeszcze siatkarska reprezentacja Pań. Tak oto wygląda sytuacja w pozostałych "drużynówkach":

Siatkówka (halowa) - Mężczyźni: Awans zdobyty w Pucharze Świata

Kobiety: majowy turniej w Ankarze

Koszykówka - Mężczyźni: kwalifikacja podczas ME - 5. miejsce w grupie (brak awansu)

Kobiety: kwalifikacja podczas ME - 2 runda mistrzostw ost. miejsce w grupie, ME odbywały się w Polsce (brak awansu)

Piłka ręczna - Mężczyźni: 3. miejsce w turnieju kwalifikacyjnym w Alicante (brak awansu)

Kobiety: brak awansu do MŚ2011, nie zostały rozstawione do żadnego turnieju kwalifikacyjnego (brak awansu)

Piłka nożna - Mężczyźni: brak awansu do ME U-21 (brak awansu)

Kobiety: brak awansu do MŚ (brak awansu)

Hokej na trawie - Mężczyźni: 3. miejsce w turnieju kwalifikacyjnym w Delhi (brak awansu)

Kobiety: 6. miejsce w turnieju kwalifikacyjnym w Delhi (brak awansu)


Oferta

Smartfon dla niecierpliwych

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
10 kwietnia 2012
Smartfon dla niecierpliwych

Nikogo z was nie muszę przekonywać, że smartfony są obiektem pożądania dla coraz większej grupy klientów. Widzimy to np. po popularności weekendów szalonych cen. Co więcej, niektórzy chcieliby kupić lub wymienić telefon, jak najszybciej, ale blokuje ich wcześniejsza umowa lub wolą nie wydawać dużej kasy na urządzenie ze sklepu czy z drugiej ręki. Właśnie z myślą o takich osobach przygotowaliśmy promocję, dzięki której już po 9 miesiącach możecie dostać nowy smartfon. Jeśli dobrze pamiętam to żaden z naszych konkurentów nie ma takiej opcji. Oczywiście jest coś za coś. A to coś to podpisanie kolejnej umowy i dodanie do niej miesięcy pozostałych do wypełnienia starej. Regulamin znajdziecie tutaj.Wiem, że dla blogowej braci heavy userów takie rozwiązanie może być trudniejsze do przyjęcia, ale dla wielu osób pragnących szybko mieć nowego smartfona to ciekawa opcja.


Odpowiedzialny biznes

Wiemy gdzie powstaną Pracownie Orange

Kasia Barys Kasia Barys
10 kwietnia 2012
Wiemy gdzie powstaną Pracownie Orange

Znamy już miejsca, w których otworzymy Pracownie Orange. Spośród ponad 750 wniosków nadesłanych do konkursu wyłoniono 50 zwycięskich miejscowości, w których powstaną nowoczesne, multimedialne Pracownie Orange. Pierwsze z nich zaczną funkcjonować już za kilkanaście dni. Do końca kwietnia otworzymy je w miejscowościach Czarne, Radzyń Podlaski, Olsztynek, Gaworzyce i Tuszyma. Gratulujemy inicjatorom pomysłów!

Nie było łatwo je wybrać. Ponad 100 wniosków było przygotowanych na bardzo wysokim, wyrównanym poziomie. Komisja miała naprawdę trudne zadanie. Wygrały te miejsca, w których niezwykle sprawnie działały grupy inicjujące. Tam gdzie proponowano bogaty plan aktywizacji różnych grup społecznych miały największe szanse. Chodzi o to, by Pracownie Orange służyły jak największej grupie osób. Dzięki nim społeczności lokalne zyskają wyjątkowe miejsce sprzyjające realizacji pasji i zainteresowań, edukacji oraz organizacji życia publicznego.

Każda Pracownia Orange będzie miała komputery z bezpłatnym dostępem do Internetu, konsolę do gier oraz telewizor LCD z zaawansowanymi funkcjami umożliwiającymi m.in. wyświetlanie prezentacji i materiałów szkoleniowych. Dodatkowo każda lokalizacja zostanie wyremontowania i komfortowo umeblowana.

Scroll to Top